DZIEŃ NA GPW: WIG20 spada o ponad 1 proc; inwestorzy realizują zyski na PKO BP
W środę po południu spadki głównych indeksów pogłębiły się i WIG20 idzie w dół o ponad 1 proc. Szczególnie słabe są banki, wśród których Millennium traci ponad 6 proc., a PKO BP spada o ok. 3 proc. Zdaniem analityków, obecna korekta na akcjach PKO BP jest zrozumiała i może wynikać z chęci realizacji zysków po ostatnich wzrostach.
Ok. godz. 15:50 WIG20 spada o 1,1 proc. do 2.389 pkt., a WIG zniżkuje 1 proc. do 85.955 pkt. mWIG40 idzie dół o 1,1 proc. do 6.504 pkt., a sWIG80 znajduje się na poziomie odniesienia i wynosi 24.593 pkt.
"O końcówce dzisiejszej sesji na GPW może zadecydować korelacja z zagranicą. Nastroje na Wall Street pozostają jednak negatywne. W centrum uwagi inwestorów w USA znajdują się kolejne publikacje kwartalnych raportów finansowych największych spółek (swoimi wynikami podzielił się już Disney, a po sesji zrobi to także m.in. Qualcomm). Ponadto spadają akcje Apple po doniesieniach o możliwym dochodzeniu ze strony chińskiej administracji ws. praktyk App Store" - napisał w komentarzu dla PAP Biznes Arkadiusz Banaś, specjalista ds. analiz w Zespole Analiz i Doradztwa Alior Banku.
Analityk zwrócił uwagę na słabe notowania sektora bankowego, który już od kilku dni jest hamulcem dla warszawskiego parkietu.
"Subindeks WIG-Banki jest dziś najsłabszym ze wszystkich sektorowych subindeksów na GPW. Duża w tym rola największego krajowego banku, tj. PKO BP (spółka odpowiada za blisko 35 proc. portfela indeksu WIG-Banki i ponad 16 proc. indeksu WIG20), którego akcje tanieją już czwartą sesję z rzędu" - napisał.
"Spółka nie podzieliła się ostatnio żadnym cenotwórczym komunikatem, jednak po styczniowym rajdzie (akcje PKO BP podrożały w pierwszym miesiącu bieżącego roku o 12 proc.) i wyznaczeniu nowych historycznych maksimów, obecna korekta jest zrozumiała i może wynikać z chęci realizacji zysków po ostatnich wzrostach. Solidnie koryguje się także kurs banku Millennium, prawdopodobnie na wieść o obniżeniu rekomendacji przez analityka Erste Group" - dodał.
W środę od rana jednymi z liderów spadków w WIG20 są PKO BP i Santander. Po południu dołączył do nich Alior. Ok. godziny 15:50 spółki te tracą po ok. 3 proc.
We wtorek PKO BP był jedną z dwóch spadkowych spółek w WIG20, obok mBanku. Przez trzy poprzednie sesje łącznie PKO BP stracił 3,4 proc.
Kurs Santandera na poprzednich sesjach zachowywał się zmiennie, a od 27 stycznia do wtorkowego zamknięcia wzrósł o 0,8 proc. Przed środową sesją bank podał, że zysk netto grupy w czwartym kwartale 2024 roku spadł do 913,4 mln zł z 980,1 mln zł rok wcześniej. Wynik okazał się 12 proc. wyższy od oczekiwań rynku.
Wśród dziesięciu największych giełdowych banków żaden nie rośnie. Najsłabsze jest Millennium, które traci 6,5 proc., do ok. 9,5 zł.
Jak poinformowała agencja Bloomberg, analityk Erste Group, Łukasz Janczak, obniżył rekomendację dla Banku Millennium do "trzymaj" z "kupuj", wyznaczając dla akcji banku cenę docelową na poziomie 10,90 zł, co oznacza wzrost o 6,9 proc. w stosunku do ostatniej ceny.
Indeks branżowy WIG Banki spada o niemal 3 proc., do 13.362 pkt.
W środę ok. 3,5 proc. traci Cyfrowy Polsat. Spółka we wtorek 4 lutego osiągnęła najwyższy poziom od sierpnia 2023 r.
Po przeciwnej stronie znajduje się CD Projekt, ze wzrostem o niemal 3 proc. CD Projekt na pięć poprzednich sesji zanotował tylko jedną zniżkę i w efekcie w tym okresie wzrósł o 5,75 proc.
W dniu 22 stycznia akcje CD Projektu kosztowały niemal 224 zł i były najdroższe od marca 2021 r. Obecnie kurs akcji spółki wynosi 219,3 zł.
Jak poinformowała agencja Bloomberg, analitycy Exane BNP Paribas podnieśli rekomendację dla CD Projektu do "powyżej rynku" z "poniżej rynku", wyznaczając cenę docelową na poziomie 260 zł, co daje potencjał 21 proc. wzrostu wobec ostatniego kursu.
"Akcje największej gamingowej spółki na krajowym parkiecie ponownie zbliżają się do blisko czteroletniego maksimum. Bezpośredniej przyczyny dzisiejszych zwyżek można szukać w doniesieniach o podniesieniu rekomendacji przez analityków Exane BNP Paribas. Z nieco szerszej perspektywy inwestorzy mogą już pozycjonować się pod przyszłą premierę Wiedźmina IV, choć trudno spodziewać się, by nastąpiła ona wcześniej niż za co najmniej 2 lata" - napisał Arkadiusz Banaś.
W środę około 15:45 wśród rosnących spółek znajduje się Orlen. Spółka od półtora miesiąca nadrabia spadki, które trwały w drugiej połowie ubiegłego roku.
19 grudnia 2024 r. akcje Orlenu sięgnęły najniższego poziomu od grudnia 2020 r., z ceną 45,4 zł. Od tamtego dnia do wtorkowego zamknięcia kurs spółki poszedł do góry o ok. 16 proc., a obecnie akcje spółki kosztują ok. 54,6 zł.
Wtorkowe zwyżki kontynuuje Dino, które zyskuje niemal 1 proc. Spółka na siedem poprzednich sesji zanotowała trzy spadki i łącznie w tym czasie wzrosła o 0,5 proc.
Po koniec stycznia Dino osiągnęło najwyższy poziom od marca 2024 r., czyli 468,1 zł. Od 29 stycznia do wtorkowego zamknięcia kurs spółki spadł o ok. 3,4 proc.
Wśród spółek notowanych w indeksie mWIG40 pozytywnie wyróżnia się Synektik. Kurs spółki idzie do góry o ponad 6 proc.
Synektik zanotował w pierwszym kwartale roku finansowego 2024/2025, czyli w okresie październik-grudzień 2024 r., 33,1 mln zł zysku netto przy przychodach na poziomie 203,1 mln zł. Wynik netto okazał się 14,7 proc. wyższy od oczekiwań analityków.
Dobrze radzi sobie Auto Partner, który rośnie o 5 proc. Spółka podała, że skonsolidowane przychody grupy w styczniu 2025 roku wyniosły 350,9 mln zł, co oznacza wzrost rdr o 8,73 proc.
Spadają natomiast m.in.: Dom Development i cyber_Folks, odpowiednio o 3 proc. i 2 proc.
Dom Development w ostatnim dniu stycznia osiągnął historyczne maksimum na poziomie 216 zł. Obecnie akcje spółki kosztują zł, i są o ok. 2,8 proc. tańsze.
Z kolei cyber_Folks poinformował, że zawarł przyrzeczone umowy sprzedaży 14.039.145 akcji Shoper za łącznie 547,5 mln zł.
Jak ocenia Arkadiusz Banaś, najważniejszym wydarzeniem w środę na krajowym rynku było ogłoszenie decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych – zgodnie z oczekiwaniami parametry polityki pieniężnej pozostały niezmienione.
"Opinie członków RPP dot. przyszłej ścieżki stóp procentowych w Polsce są zróżnicowane, jednak trudno spodziewać się, by dyskusja na temat obniżek rozpoczęła się wcześniej niż dopiero w drugiej połowie 2025 roku. Ciekawsza od samej decyzji wydaje się być zatem jutrzejsza konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego, który będzie miał okazję przybliżyć zapatrywania RPP co do dalszej ścieżki stóp procentowych w Polsce" - napisał analityk. (PAP Biznes)
pam/ ana/