Profil:
Trakcja SAGłówną częścią portfela Trakcji kontrakty kolejowe; podaż przetargów mniejsza na rynku drogowym
Kontrakty kolejowe będą główną częścią portfela Trakcji, na rynku drogowym podaż przetargów jest mniejsza - ocenili przedstawiciele Trakcji podczas konferencji. Ich zdaniem poprawa wyników po III kw. to dobry prognostyk na przyszłość, co także powinno wpłynąć pozytywnie na rozmowy dotyczące nowych umów finansowania.
"Na pewno kontrakty kolejowe będą częścią wiodącą w naszej firmie, bo to główna część sprzedażowa. Ale kontrakty drogowe będą rosły, opieramy te założenia np. o wieloletni plan budowy dróg (...). Mamy też szereg kontraktów, które robimy dla gmin i miast" - powiedział prezes Stefan Bekir Assanowicz.
"Mamy bardzo dobre referencje tramwajowe (...). Jesteśmy też uczestnikiem procesu CPK - jesteśmy na liście wykonawców robót. Mamy trzy kontrakty w tym zakresie - dwa drogowe i jeden przygotowawczy (...). CPK i jego otoczenie to jest duży naturalny rynek, na którym będziemy starać się zdobywać nowe roboty i umacniać swoją pozycję" - dodał.
Członek zarządu Bartłomiej Cygan ocenił, że w sektorze drogowym jest mniejsza podaż przetargów w stosunku do sektora kolejowego.
"Czekamy na zwiększenie podaży przetargów. Na bieżąco ofertujemy, jesteśmy niemal w całej Polsce. Przeglądamy przetargi różnych zamawiających - od gmin, przez powiaty, województwa, czy zamawiających miejskich. Widać, że jest walka o kontrakty, oferentów jest sporo" - dodał.
Portfel zamówień budowlanych grupy Trakcja na koniec września 2025 roku wyniósł 3,26 mld zł (z wyłączeniem części przychodów przypadającej na konsorcjantów).
W okresie trzech kwartałów 2025 roku spółki z grupy Trakcja podpisały kontrakty budowlane o łącznej wartości 1,37 mld zł (z wyłączeniem części przychodów przypadającej na konsorcjantów), z czego 628 mln zł stanowią umowy podpisane w okresie trzeciego kwartału 2025 roku.
W prezentacji podano, że portfel zamówień grupy Trakcja na koniec października 2025 r. wynosił 4,832 mld zł, w tym 1,599 mld zł to portfel Grupy Kauno, na rynku litewskim.
"Mamy rekordowy rok, jeśli chodzi o nakłady inwestycyjne w PKP PLK i to jest bardzo istotne, a ten plan strategiczny PKP PLK jest realizowany, powiedziałbym w sposób punktualny. (...) Okresy się wydłużają z powodu pytań do opracowania przez zamawiających" - ocenił prezes.
Dodał, że na rynku widać także wzrost wartości kontraktów, a do realizacji projektów za kilka mld zł konieczne jest startowanie w konsorcjum.
"Potencjał na rynku jest, rynek daje radę wykonać te kontrakty. Według programu inwestycyjnego było już prawie 17 mld zł w tym roku kontraktów, które zostały ogłoszone w budżecie na ten rok i ten budżet jest wykonywany" - powiedział Assanowicz.
"24 mld zł jest planowane łącznie, więc jest jeszcze spory potencjał na najbliższe lata. Na pewno będziemy aktywnie uczestniczyć w tych przetargach" - dodał członek zarządu Bartłomiej Cygan.
Członek zarządu Tomasz Wardak ocenił, że wyniki po trzech kwartałach, zwłaszcza Trakcji SA, można traktować jako dobry prognostyk na przyszłość.
"Jesteśmy zadowoleni z wyników za dziewięć miesięcy. Uważamy, że udało się dobrze ten czas wykorzystać i zorganizować procesy produkcyjne, natomiast czekają nas ogromne zadania na przyszły rok" - dodał prezes.
Trakcja miała w okresie pierwszych trzech kwartałów 2025 r. 1,49 mld zł przychodów, 88,1 mln zł zysku brutto ze sprzedaży, 50 mln zł zysku z działalności operacyjnej i 27,7 mln zł zysku netto. Dla porównania, w analogicznym okresie przed rokiem, przychody wyniosły 1,37 mld zł, było 70,8 mln zł zysku brutto ze sprzedaży, 31,1 mln zł zysku z działalności operacyjnej i 10,8 mln zł zysku netto.
Na poziomie jednostkowym przychody wyniosły po trzech kwartałach 2025 r. 906,3 mln zł, zysk brutto ze sprzedaży 55,5 mln zł, zysk z działalności operacyjnej 39,6 mln zł, a zysk netto 27,7 mln zł. W analogicznym okresie poprzedniego roku przychody wyniosły 639,4 mln zł, zysk brutto ze sprzedaży 17,2 mln zł, zysk z działalności operacyjnej 0,5 mln zł, a strata netto 19,3 mln zł.
Jak wskazał członek zarządu Tomasz Wardak, poprawę widać przede wszystkim w wynikach spółki Trakcja SA.
"Wyniki w 2025 r. z punktu widzenia grupy wsparła przede wszystkim spółka dominująca (...), która była odpowiedzialna za 70 proc. zysku EBITDA, więc tutaj rodziła się ta rentowność. (...) W 2025 r. weszliśmy w zauważalną realizację kontraktów pozyskanych w 2024 r. ze zdrowymi marżami i perspektywą dalszej poprawy. Drugim elementem, którego skutki widać zwłaszcza w trzecim kwartale, to zawarcie trzech kontraktów sfinansowanych z Krajowego Planu Odbudowy. To są kontrakty krótkoterminowe, mają się skończyć planowo do 12 miesięcy, czyli do połowy przyszłego roku, natomiast są to kontrakty o wyjątkowo dobrej marżowości" - dodał dyrektor Biura Finansowego, Piotr Nowosielski.
Ponadto, na wyniki wpływ miało solidne wejście w rynek prac utrzymaniowych.
"Wskazałbym także, że niektóre kontrakty w tym roku się kończyły bądź będą kończyć i jest naturalne, że bliżej końca kontraktów pewne ryzyka się nie materializują, w związku z tym jest możliwość uwolnienia pewnych rezerw, które były zakładane na koszty, które finalnie się nie wydarzyły. Ostatnia rzecz, to że będąc firmą z rodowodem kolejowym, mamy wciąż bardzo rozpoznawalny i silny element kontraktów drogowo-miejskich i to się przykłada do wyników przychodowo, jak i marżowo" - dodał Nowosielski.
Nowosielski poinformował, że spadek przychodów w trzecim kwartale dotyczył litewskiej spółki.
"W Trakcji w trzecim kwartale mieliśmy wyższe przychody niż rok temu, mieliśmy też lepszą rentowność. Natomiast to z punktu widzenia grupy rzeczywiście jest widoczna większa sezonowość w Kauno, a przychody w tym roku są niższe. Rentowność też spadła w stosunku do 2024 r. i oczekujemy, że wyniki Kauno będą w całym 2025 r. niższe niż w ubiegłym" - powiedział.
Zarząd wyjaśnił, że wynika to z zakończenia dużego kontraktu, a spółka jest przed rozpoczęciem kolejnego - w ramach "Rail Baltica", który będzie wspierał wyniki w kolejnych okresach.
W październiku spółka zależna - AB Kauno Tiltai z siedzibą na Litwie, podpisała kontrakt na roboty budowlane w ramach projektu "Rail Baltica". Wartość tej umowy netto wynosi ok. 875,3 mln zł.
"To kontrakt na ponad 800 mln zł i zapełni lukę, która powstała po poprzednim kontrakcie (...). Spółka litewska ma niższą rentowność niż w roku ubiegłym, ale są perspektywy na jej poprawę - ofertujemy w sektorze prywatnym i państwowym, ale na rynku litewskim charakter kontraktów jest inny, bo niektóre kontrakty budowlane są w systemie PPP" - dodał prezes Stefan Bekir Assanowicz.
Grupa jest także zainteresowana udziałem w przetargach z obszaru energetyki przesyłowej.
"Mamy referencje europejskie, litewskie w tym obszarze. Startujemy do kontraktów na przesyły - mamy kilku inwestorów w tym obszarze, głównym jest PSE. Nas to bardzo interesuje (...). We wszystkich przetargach średnich i dużych bierzemy udział" - powiedział prezes.
W raporcie kwartalnym Trakcja poinformowała, że prowadzi działania mające na celu podpisanie nowych umów finansowania zewnętrznego. Zarząd ocenia, że rozmowy powinny zakończyć się pozytywnie.
"Jesteśmy na końcowym etapie i zamykamy finansowania. Sytuacja wygląda dobrze" - powiedział prezes.
"Warto zwrócić uwagę na dobrą płynność spółki. (...) To podstawa do rozmów z instytucjami finansowymi i budowania planów na przyszłość" - dodał Wardak.
Członek zarządu Krzysztof Mejer ocenił, że wyniki Trakcji pokazują, że jest ona bezpiecznym partnerem dla instytucji finansujących, więc finał rozmów powinien być dla grupy pozytywny.
Głównym przedmiotem działalności grupy jest kompleksowa realizacja robót związanych z szeroko rozumianą infrastrukturą kolejową i drogową. Grupa specjalizuje się w świadczeniu usług inżynieryjno-budowlanych w zakresie: projektowania, budowy i modernizacji linii kolejowych i tramwajowych, sieci elektrotrakcji kolejowej i tramwajowej, linii elektroenergetycznych oraz budowy mostów, wiaduktów, estakad, przepustów, tuneli, przejść podziemnych, ścian oporowych, dróg i towarzyszących elementów infrastruktury kolejowej i drogowej. (PAP Biznes)
doa/ ana/