Profil:
Enea SAKopalnia Lubelski Węgiel "Bogdanka" nie będzie likwidowana - Czarnecka
Kopalnia Lubelski Węgiel "Bogdanka" nie będzie likwidowana – zadeklarowała minister przemysłu Marzena Czarnecka po czwartkowym spotkaniu z górnikami w Łęcznej (Lubelskie). Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki dodał, że nie ma pomysłu wykupienia kopalni przez Skarb Państwa.
Dyskusje o przyszłości kopalni w Bogdance nasiliły się w styczniu br., kiedy czterej związkowcy przeprowadzili protest głodowy przeciwko podporządkowaniu kopalni Enei i jej likwidacji. O przyszłości wydobycia węgla kamiennego na Lubelszczyźnie rozmawiali ministrowie, parlamentarzyści, samorządowcy, związkowcy oraz członkowie zarządów Enei i LW Bogdanka, którzy w czwartek spotkali się w Starostwie Powiatowym w Łęcznej.
Minister Czarnecka po posiedzeniu powiedziała, że "po raz kolejny zostało ustalone, że kopalnia Lubelski Węgiel +Bogdanka+ nie będzie likwidowana".
Czarnecka spodziewa się, że w przyszłym tygodniu zarząd LW Bogdanka przedstawi strategię węglową z dokładnymi kwotami, ilością pracowników i wielkością wydobycia.
Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki po rozmowach również zaznaczył, że "dzisiaj nie ma żadnych pomysłów na zamykanie Lubelskiego Węgla, a funkcjonowanie kopalni w perspektywie 10-15 lat jest "absolutnie bezpieczne". Doniesienia o ograniczaniu i zagrożeniu dla jej funkcjonowania są - jego zdaniem - kłamstwem.
Kropiwnicki odpowiedział mediom, że umiejscowienie kopalni w koncernie Enea jest "bardzo dobrym rozwiązaniem" i nie ma pomysłu jej wykupienia przez Skarb Państwa.
"Kopalnia jest absolutnie bezpieczna, ale też wiemy, że w perspektywie 10-15 lat transformacja energetyczna będzie funkcjonowała" – powiedział Kropiwnicki. Jego zdaniem należy planować inwestycje i obserwować transformację całego regionu w długiej perspektywie.
Przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Bogdance Mariusz Romańczuk przypomniał, że strona społeczna domaga się utrzymania poziomu wydobycia i zatrudnienia w kopalni. Natomiast w przypadku ich ograniczenia oczekuje wsparcia m.in. w formie przejęcia Bogdanki przez Skarb Państwa i objęcia nowelizowaną ustawą o funkcjonowaniu górnictwa
W zapowiedzi przedstawicieli rządu powątpiewa przewodniczący Związku Zawodowego "Przeróbka" w Bogdance Jarosław Niemiec. Zdaniem Niemca problemem może być znalezienie rynków zbytu dla węgla z Bogdanki. Obawia się "śmieciowej transformacji", opartej – jego zdaniem – na "pobożnych życzeniach".
Na 8 kwietnia przewodniczący "Przeróbki" zapowiedział górniczą manifestację w Lublinie.
LW "Bogdanka" jest producentem węgla kamiennego, którego odbiorcami są m.in. firmy przemysłowe, w tym podmioty prowadzące działalność w branży elektroenergetycznej we wschodniej i północno-wschodniej Polsce. Bogdanka to spółka akcyjna notowana na GPW od 2009 r. W 2015 r. weszła w skład kontrolowanej przez skarb państwa grupy kapitałowej Enea z siedzibą w Poznaniu, która ma prawie 65 proc. akcji kopalni.
11 lutego związkowcy rozmawiali o przyszłości swojej firmy m.in. z samorządowcami, przedstawicielami kopalni oraz ministerstw aktywów państwowych, klimatu i środowiska oraz przemysłu.
26 lutego politycy PiS Michał Moskal, Przemysław Czarnek i przewodniczący Związku Zawodowego Kadra w Bogdance Artur Brzozowski zażądali powrotu do koncepcji przekształcenia kopalni w spółkę Skarbu Państwa. Brzozowski zaproponował "wyjęcie" kopalni z grupy kapitałowej Enea, z zachowaniem statusu spółki giełdowej. Moskal przypomniał, że uchwałę w sprawie przekształcenia Bogdanki w samodzielną spółkę Skarbu Państwa poprzedni rząd podjął w czerwcu 2023 r.
3 marca br. Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało PAP, że nie prowadzi prac nad przekształceniem kopalni w spółkę Skarbu Państwa. "Grupa Enea przykłada ogromną wagę do kwestii stabilności zatrudnienia i praw pracowniczych w swoich spółkach zależnych" – napisano.
W styczniu br. spółka opublikowała wstępne wyniki finansowe, według których produkcja węgla handlowego w 2024 r. wyniosła 7,90 mln ton, a sprzedaż 8,11 mln ton.
W sprawozdaniu z działalności grupy LW Bogdanka za III kwartał 2024 r. zarząd planował średni poziom produkcji węgla w latach 2023-2025 na ok. 9,1 mln ton, w latach 2026-2030 - ok. 10,1 mln ton, a w latach 2031-2040 - ok. 9,1 mln ton. W listopadzie ub.r. grupa Enea poinformowała o nowej strategii, która zakłada, że zużycie węgla w aktywach grupy ma wynieść 4,5 mln ton w 2030 r. oraz 2,3 mln ton w 2035 r. (PAP)
pin/ pad/ osz/