DZIEŃ NA RYNKACH: Nowe rekordy na Wall Street pomimo obaw o rynek pracy
Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami i nowymi rekordami indeksów, chociaż inwestorzy obawiają się o amerykański rynek pracy. W opinii analityków kluczowe będą dane o inflacji w USA, które mogą zdecydować o skali obniżki stóp proc. przez Fed.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 45.711,34 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,27 proc. i wyniósł 6.512,61 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,37 proc. do 21.879,49 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 0,54 proc. do 2.381,97 pkt.
Indeks VIX spada o 0,53 proc. do 15,03 pkt.
Zdaniem strategów Citigroup, pozycje w indeksach S&P 500 i Nasdaq pozostają w dużej mierze niezmienione, jednak tygodniowe przepływy wskazują, że inwestorzy nadal zwiększają alokację na aktywa ryzykowne, mimo słabnięcia dynamiki wzrostowej na giełdach.
Obawy inwestorów, że gospodarka może nie radzić sobie tak dobrze, jak wcześniej sądzono, nasiliły się we wtorek po tym, jak Biuro Statystyki Pracy (Bureau of Labour Statistics) zaktualizowało dane o zatrudnieniu za 12 miesięcy do marca, obniżając całkowity wzrost wynagrodzeń w tym okresie aż o 911.000. Korekty były największe w historii od 2002 roku.
„Myślę, że gospodarka słabnie” – powiedział Jamie Dimon, prezes JPMorgan Chase, w rozmowie z CNBC tuż po publikacji raportu.
„Nie wiem, czy zmierza w kierunku recesji, czy po prostu słabnie” - dodał.
Choć dane opublikowane we wtorek miały minimalny wpływ na notowania giełdowe, gdyż odnosiły się do danych sprzed sześciu miesięcy, raport może wzmocnić apele do Rezerwy Federalnej o bardziej zdecydowane obniżki stóp procentowych w tym roku.
„Sytuacja na rynku pracy stale się pogarsza i choć powinno to ułatwić Fed obniżenie stóp procentowych tej jesieni, może to również ostudzić nieco ostatnią hossę” – powiedział Chris Zaccarelli, dyrektor ds. inwestycji w Northlight Asset Management.
Mimo kłopotów na rynku pracy inwestorzy wierzą, że gospodarka jest nadal wystarczająco silna, by napędzać zyski przedsiębiorstw.
„Wierzymy, że popyt na sztuczną inteligencję jest nadal silny i będzie nadal wspierał zyski w tym sektorze, zwiększając zwroty z inwestycji – a tym samym ogólną kondycję rynku akcji” – powiedziała Marija Veitmane, starsza strateg ds. aktywów wieloaktywowych w State Street Global Markets.
Inwestorzy przygotowują się teraz na dwa kluczowe raporty o inflacji, które mogą zadecydować o decyzjach decydentów Fed na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
W zeszłym tygodniu zaskakująco słaby raport o zatrudnieniu wzmocnił nadzieje na obniżenie stóp procentowych, ale każda zaskakująca siła odczytów inflacji może pokrzyżować te oczekiwania. Sierpniowy raport o indeksie cen produkcji (PID) zostanie opublikowany w środę, a indeks cen konsumpcyjnych (CPI) w czwartek.
„Jeśli wskaźnik CPI w czwartek wykaże pogarszającą się tendencję do wyższej inflacji, rynek zacznie obawiać się stagflacji” – powiedział Zaccarelli.
„Rynek byka był w tym roku niezwykle odporny, ale możemy zbliżać się do punktu zwrotnego, w którym zostanie ponownie wystawiony na próbę” - dodał.
Według narzędzia FedWatch firmy CME rynki wyceniają obecnie ponad 11-proc. prawdopodobieństwo, że Fed obniży stopy procentowe o 50 pb. w tym miesiącu.
W czwartek decyzję ws. stóp proc. ma wydać Europejski Bank Centralny. Analitycy oczekują, że stopy proc. w strefie euro pozostaną bez zmian.
Prezes Goldman Sachs David Solomon powiedział, że Fed nie ma potrzeby gwałtownego obniżania stóp procentowych, nie zważając na naciski wywierane na bank centralny przez administrację Trumpa.
W USA wskaźnik optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców wzrósł w sierpniu do 100,8 pkt. z 100,3 pkt. miesiąc wcześniej - poinformowała Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości (NFIB). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 100,5 pkt.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na październik zwyżkują o 0,61 proc. do 62,64 USD za baryłkę, a listopadowe futures na Brent rosną o 0,58 proc. do 66,40 USD/b. (PAP Biznes)
pr/