Profil:
Mabion SAMabion ma za sobą przejściowy okres w generowaniu przychodów i liczy na ich wzrost w '25 (opis)
Mabion ocenia, że ma za sobą przejściowy, najtrudniejszy okres w generowaniu przychodów i liczy na ich wzrost rdr w 2025 r. Nie spodziewa się istotnego wzrostu kosztów w kolejnych okresach - poinformował zarząd podczas wideokonferencji.
"Czwarty kwartał pokazuje, że okres przejściowy, najtrudniejszy, jeśli chodzi o przychody, zakładamy że mamy za sobą. Sygnalizowaliśmy, że druga połowa 2024 r. będzie okresem przejściowym, kiedy wygaśnie gwarantowany kontrakt z Novavax (...). Zakładamy, że perspektywa wynikowa będzie się poprawiać z każdym kolejnym kwartałem" – powiedział prezes Krzysztof Kaczmarczyk podczas wideokonferencji.
"Liczymy, że w 2025 r. przychody będą powyżej ubiegłorocznych, czyli poziomu 69 mln zł" - dodał.
Przychody Mabionu w IV kw. 2024 r. wyniosły 4,8 mln zł, a w III kw. 2024 r. wynosiły 0,5 mln zł.
"Naszym najważniejszym celem na 2025 r. jest konwersja obecnych relacji biznesowych na kontrakty. Zakładamy, że w 2025 r. podpiszemy od 5 do 10 kontraktów na 2025 r. i lata kolejne. Osiągniemy to zmianą w podejściu (...), ale będziemy też agresywni cenowo. Widzimy, że mamy na to przestrzeń i w obecnych warunkach rynkowych jest to istotne dla klientów, by cena była konkurencyjna" - powiedział Kaczmarczyk.
"Zakładamy, że będziemy mieli znacznie większą aktywność ofertową" - dodał.
Aktywny pipeline ofertowy Mabionu wynosi aktualnie ok. 319,6 mln USD, z czego wartość aktywnych ofert ważonych prawdopodobieństwem wynosi 53,3 mln USD.
W prezentacji podano, że spółka ma otwarte 23 procesy sprzedażowe, a w całym 2024 r. Mabion złożył łącznie 41 ofert.
Mabion zakłada osiągnięcie backlogu kontraktów w wysokości 1-1,5x rocznych przychodów.
Celem spółki na 2025 r. jest pozyskanie 2-3 kontraktów w partnerstwie.
"Pierwszy to Sartorius, ale liczymy na pozyskanie podobnych kolejnych partnerów" - powiedział prezes.
W kwietniu Mabion podpisał ze spółką Sartorius Stedim Cellca GmbH umowę o współpracy strategicznej mającej na celu wspólną komercjalizację usług oraz realizację wspólnie projektów na rzecz potencjalnych klientów z branży biofarmaceutycznej.
Zarząd przypomniał, że spółka utrzymuje dyscyplinę kosztową.
"Mamy koszty pod kontrolą i nie spodziewamy się ich istotnego wzrostu w kolejnych okresach" - powiedział członek zarządu Grzegorz Grabowicz.
"Potrafimy utrzymać dyscyplinę i będzie nam ona towarzyszyła prawdopodobnie przez najbliższy rok, dwa lata. Celem jest utrzymanie dyscypliny na najwyższym możliwym poziomie" - dodał prezes. (PAP Biznes)
doa/ osz/