Mabion pracuje nad pozyskaniem długu, ale również aktywnie poszukuje inwestora

"Dotychczas informowaliśmy, że preferowanym źródłem finansowania był dług, a w dalszej kolejności kapitał. Nadal uważamy, że dług jest optymalną formą finansowania (...), a w drugiej kolejności patrzymy na emisję akcji, która może odbyć się w formie zorganizowanego procesu, czyli pozyskania inwestora branżowego lub finansowego albo w formie emisji skierowanej do rynku (...). Te działania są prowadzone równolegle" – powiedział prezes Krzysztof Kaczmarczyk podczas wideokonferencji.

"Rozpoczęliśmy proces pozyskania długu, pracujemy z doradcą i liczymy, że proces rozstrzygnie się na przełomie lipca/sierpnia" - dodał.

Jak poinformował, ruszył także proces aktywnego poszukiwania inwestora.

"Mówimy o zorganizowanym procesie, w którym aktywnie poszukujemy inwestora, którego chcemy wyłonić i będziemy zachęcać do zainwestowania w spółkę. Zakładamy wszystkie scenariusze – zarówno objęcie pakietu mniejszościowego, większościowego lub 100 proc. spółki. Ten proces właśnie startuje, aktywnie przechodzimy do działania. Ten proces rusza" - powiedział Kaczmarczyk.

W przedstawionej strategii zarząd Mabionu oszacował wysokość luki kapitałowej w wysokości 50-70 mln zł w latach 2025-2026.

Jak podano, działania, które zarząd spółki będzie realizował celem domknięcia luki kapitałowej obejmują pozyskanie finansowania dłużnego (preferowane), pozyskanie inwestora branżowego lub finansowego, emisję akcji spółki lub połączenie wybranych bądź wszystkich powyższych opcji finansowania.

W czwartek zarząd zwołał na 26 maja walne zgromadzenie. Jeden z projektów uchwał zakłada upoważnienie zarządu do podwyższania kapitału zakładowego poprzez emisję do 8.081.163 nowych akcji.

"(...) podjęcie niniejszej uchwały umotywowane jest koniecznością stworzenia warunków dla sprawnego podwyższenia kapitału zakładowego spółki na potrzeby związane z dokapitalizowaniem spółki i pozyskaniem kapitału w dogodnym momencie” – napisano w projekcie uchwały.

"Chcemy mieć pewność, by spółka miała zabezpieczone finansowanie do rozwoju. Nie wiemy, która z opcji będzie zrealizowana, bo nie mamy na dzisiaj ofert od instytucji, które byłyby gotowe zaoferować nam finansowanie dłużne. (...) W pierwszej kolejności będziemy sięgać po finansowanie dłużne, ale jeśli ta opcja nie będzie zaspokajała naszych potrzeb, możemy uzupełnić to poprzez podniesienie kapitału lub zastosować alternatywne rozwiązanie przez pozyskanie inwestora" - ocenił prezes podczas wideokonferencji. (PAP Biznes)

doa/ gor/