Na giełdach paliw ropa drożeje - w centrum uwagi perspektywa pokoju Ukraina-Rosja
Ceny ropy na giełdach paliw zwyżkują po zaliczeniu w ub. tygodniu najmocniejszego, tygodniowego spadku od początku października. Inwestorzy rozważają możliwość zawarcia porozumienia o pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją, co mogłoby wpłynąć na zwiększenie dostaw ropy z Rosji - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I 2026 kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 59,20 USD, wyżej o 0,24 proc.
Brent na ICE na I jest wyceniana po 62,74 USD za baryłkę, wyżej o 0,29 proc.
Inwestorzy oceniają możliwość zawarcia porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją.
To mogłoby wpłynąć na zwiększenie dostaw ropy z Rosji na już i tak dobrze zaopatrzony w ten surowiec rynek ropy.
W niedzielę sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy.
Amerykański polityk stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.
"To był najlepszy dzień w naszych całych 10 miesiącach pracy nad tymi problemami" - powiedział Rubio podczas konferencji prasowej po spotkaniach z ukraińską delegacją oraz delegacjami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w Genewie.
Dodał, że jest kilka kwestii "nad którymi musimy nadal pracować (...) praca nadal trwa, a ponieważ to wciąż proces, to nie chcę ogłaszać zwycięstwa ani końca".
"Nadal jest trochę pracy do wykonania, ale posunęliśmy się dziś o wiele dalej niż na początku, kiedy zaczynaliśmy i na pewno jesteśmy dalej, niż byliśmy tydzień temu" - ocenił Rubio.
Amerykański polityk odmówił jednak omawiania publicznie jakichkolwiek szczegółów i zmian 28-punktowego, a w niektórych wersjach, 26-punktowego - planu.
Rubio nazwał plan "żywym dokumentem", w którym stale nanoszone są zmiany. Zapowiedział też, że prace będą kontynuowane w poniedziałek.
Pytany o niedzielny wpis prezydenta Donalda Trumpa, który krytykował ukraińskie władze za brak wdzięczności dla USA, szef dyplomacji i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego odparł, że od czasu zamieszczenia wpisu rozmawiał z Trumpem i że prezydent jest zadowolony z poczynionych postępów. Przyznał jednak, że nie wie, czy Trump zamierza odbyć rozmowę z Zełenskim jeszcze w niedzielę na ten temat.
Rubio podkreślił w niedzielę, że jakiekolwiek porozumienie musi sprawić by "Ukraina czuła się, jakby była bezpieczna i że nie będzie więcej najeżdżana i atakowana".
Pierwotnie Biały Dom dał stronie ukraińskiej czas do czwartku, 27 listopada, na przyjęcie planu pokojowego. W sobotę prezydent USA Donald Trump oświadczył jednak, że nie jest to "ostateczna oferta" w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
"Jeśli w ogólne uda się osiągnąć porozumienie, a to jest bardzo mało prawdopodobne, globalny nadmiar ropy na rynkach jeszcze może się znacznie powiększyć po ewentualnym zniesieniu sankcji na Rosję" - wskazał Robert Rennie, szef działu analiz rynku surowców w Westpac Banking Corp.
"Ten tydzień może upłynąć pod znakiem wahań związanych z komentarzami z USA, Ukrainy i Europy na temat ewolucji planu pokojowego" - podkreślił.
Ropa naftowa tanieje w tym roku, a spadki notowań surowca związane są ze zwiększoną globalną produkcją ropy, w tym przez kraje OPEC+.
Inwestorzy są też ciekawi, czy dojdzie jednak do porozumienia ws. pokoju w Ukrainie i czy sankcje na Rosję zostaną zniesione. Te wydarzenia mogłyby - zdaniem analityków - jeszcze zwiększyć podaż ropy na rynkach, a Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MEA) już teraz prognozuje na 2026 r. rekordową nadwyżkę ropy na świecie.(PAP Biznes)
aj/ ana/