Na rynkach ropy małe wzrosty notowań
Ceny ropy na globalnych giełdach nieznacznie rosną. Inwestorzy oceniają informacje o dużej zwyżce amerykańskich zapasów surowca - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 60,64 USD, wyżej o 0,13 proc.
Brent na ICE na I 2026 jest wyceniana po 64,54 USD za baryłkę, wyżej o 0,16 proc.
Inwestorzy oceniają dane o mocnym wzroście amerykańskich zapasów ropy, najsilniejszym od ponad 3 miesięcy.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym branżowym raporcie, że zapasy ropy w Stanach Zjednoczonym w ub. tygodniu wzrosły o 6,5 mln baryłek.
W hubie Cushing zapasy ropy zwiększyły się w tym czasie o 400 tys. baryłek.
Mocne spadki zanotowano za to w zapasach benzyny i paliw destylowanych - wynika z danych API.
Amerykańskie zapasy benzyny spadły w ub. tygodniu o 5,7 mln baryłek, a zapasy paliw destylowanych spadły o 2,5 mln baryłek.
Analitycy zwracają tymczasem uwagę, że na szerszych rynkach panuje teraz atmosfera niechęci do podejmowania ryzyka przez inwestorów, a to szkodzi też większości towarów.
"Rynek ropy jest teraz +uwikłany w konflikt+ pomiędzy wzrostem zapasów a ryzykiem spowolnienia popytu na świecie na paliwa" - wskazuje Priyanka Sachdeva, starsza analityczka rynku w Phillip Nova Pte.
Inwestorzy nadal monitorują też ataki na rosyjską infrastrukturę naftową po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski ogłosił pod koniec października nasilenie działań na rafinerie znajdujące się głęboko na terytorium Rosji.
Zelenski wskazał wówczas, że rosyjski przemysł rafineryjny zapłaci jeszcze wyższą cenę za pełnoskalową inwazję Rosji na Ukrainę.(PAP Biznes)
aj/ ana/