Nadzwyczajne zyski banków są przejściowe, dodatkowy podatek nie ma uzasadnienia - ZBP

51444784.DOC.20250213.50859505.ZBP_Bialek.jpg

W ostatnim czasie pojawiły się wypowiedzi polityków, że sektor bankowy ma nadzwyczajne zyski, które należałoby obłożyć dodatkowym podatkiem. W ocenie prezesa Związku Banków Polskich Tadeusza Białka, to sytuacja przejściowa, a nie ma innego sektora, który w tak dużym rozmiarze wspiera państwo jeśli chodzi o podatki.


W zeszłym roku sektor finansowy odprowadził do budżetu państwa ponad 24 mld zł. Co czwarty złoty z CIT, który trafił do budżetu państwa, pochodził od banków. Sektor przyniósł ponad 13,5 mld z CIT, prawie 6 mld zł podatku bankowego, odprowadził 3,5 mld zł dywidend, bo banki w 50 proc. są kontrolowane bezpośrednio lub pośrednio przez Skarb Państwa.

Do tego - jak wskazuje Tadeusz Białek - polski sektor bankowy w ponad 50 proc. finansuje potrzeby pożyczkowe Skarbu Państwa poprzez zakup papierów dłużnych.

"W żadnym innym kraju Unii Europejskiej nie ma wyższego niż w Polsce zaangażowania sektora bankowego we wsparcie państwa poprzez zakup papierów dłużnych" - powiedział w rozmowie z PAP Biznes prezes Związku Banków Polskich w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

"Dlatego mowa o jeszcze jakimś dodatkowym opodatkowaniu jest w mojej ocenie czystym populizmem" - dodał.

Prezes ZBP nie ukrywa, że w 2024 roku sektor bankowy rzeczywiście zanotował najwyższy w ostatnich latach zysk netto w wysokości 42 mld zł, ale ponad 50 proc. tego zysku skierowane jest na zwiększenie kapitałów własnych.

Polski sektor bankowy nie ma innej możliwości zwiększania kapitałów własnych niż z zysków, gdyż od lat nie ma w polskim sektorze bankowym inwestorów zagranicznych z powodu m.in. wysokiego poziomu ryzyka prawnego.

"Jeśli mówimy o finansowaniu dużych przedsięwzięć jak obronność czy transformacja energetyczna, to sektor bankowy będzie w tym odgrywał kluczową rolę i musi mieć w tym celu odpowiednie kapitały" - powiedział Tadeusz Białek.

W ocenie prezesa ZBP, obecnie mamy do czynienia z sytuacją przejściową i z pewnym cyklem koniunkturalnym w polskiej gospodarce.

"On jest w dużej mierze uzależniony od wysokiego poziomu stóp proc. Efektem wysokich stóp są większe niż zwykle zyski sektora bankowego. Wynik sektora bankowego w największym w całej Unii stopniu jest uzależniony od wyniku odsetkowego" - powiedział.

"Co roku badamy nastawienie społeczeństwa do banków. Z badań wychodzi nam ciekawy wniosek, że przeciętny klient banku, pytany o swoje relacje z bankiem i jak ocenia swoje konto, dostarczane przez bank instrumenty, aplikację banku na telefonie itd., wykazuje bardzo wysoki stopień zadowolenia. Ten sam klient pytany, co sądzi o bankach ogółem, raczej posługuje się utartymi stereotypami, że np. banki śpią na pieniądzach, co jest krzywdzące" - dodał.

Tadeusz Białek wskazuje, że główny koszt kredytu, zakładając, że obecnie kredyty są relatywnie droższe, to kwestia wysokiego poziomu stóp proc., trzeciego największego w UE. Wyższe niż stopy proc. w Polsce (5,75 proc.) są obecnie tylko na Węgrzech i w Rumunii.

"Gdy stopy proc. zaczną spadać, a wszelkie przewidywania wskazują, że w tym roku możemy spodziewać się spadku stopy referencyjnej NBP łącznie o 1 pkt. proc., to będzie przekładać się na zmniejszone zyski sektora bankowego" - powiedział.

Prezes Związku Banków Polski zwraca uwagę, że w Polsce jest najniższy od 15 lat poziom kredytów dla przedsiębiorstw, stanowi on 11 proc. PKB.

Dodaje przy tym, że szczegółowe badania pokazują, że relatywnie wyższy przez wysokie stopy koszt kredytu nie jest czynnikiem decydującym, który wpływa na to, że przedsiębiorcy mniej chętnie korzystają z kredytów.

"Pytani przedsiębiorcy w ponad 70 proc. odpowiadają, że nie widzą w najbliższym czasie perspektyw dla inwestycji w ramach prowadzonej przez siebie działalności, innymi słowy nie planują wydatków inwestycyjnych w najbliższym czasie. Do tego nakłada się niepewność geopolityczna, kwestie ceł i taryf" - powiedział.

Sektor bankowy jest głównym dostarczycielem kapitału dla gospodarki i finansuje 87 proc. wszystkich przedsięwzięć gospodarczych w Polsce.

"Sektor bankowy jest też partnerem dla finansowania obronności. Pewne ograniczenia wynikają z unijnych regulacji dotyczących ESG, ale one właśnie poddawane są rewizji i będą przedmiotem deregulacji. Pierwszy pakiet deregulacyjny, który obecnie Unia Europejska proceduje, zwany Omnibusem I, dotyczy właśnie poluzowań w tym obszarze, także finansowania obronności" - powiedział Tadeusz Białek.

"Łatwiej będzie wtedy finansować bankom obronność, to jest obecnie konieczność, żeby sektor bankowy zaangażował się w to w większym stopniu, skoro Polska jest liderem w NATO jeśli chodzi o przeznaczanie części PKB na obronność" - dodał.

Piotr Rożek (PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5277 -0,37%
1 EUR 4,2766 0,18%
1 GBP 5,0010 0,04%
100 JPY 2,6141 -0,80%
1 USD 3,7582 0,08%