Purple Ray chce zadebiutować w II kw. '25 na NC; szacowany budżet projektu Nightmare to ok. 7 mln zł (wywiad)

"Wejście na rynek NewConnect to dla nas naturalny krok naprzód. Jesteśmy w pełni gotowi, aby dołączyć do grona spółek publicznych. Obecnie potrzebujemy dodatkowych środków, by zrealizować projekt Nightmare na najwyższym poziomie i nie oglądać się na ograniczenia, stąd decyzja o przeprowadzeniu IPO. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wniosek o upublicznienie akcji spółki na rynku NewConnect chcemy złożyć w II kw. 2025 r. Pracujemy nad tym intensywnie, bo wiemy, że to kluczowy krok w naszej strategii i obietnica, którą składamy obecnym i przyszłym akcjonariuszom. Oczywiście są przed nami pewne ograniczenia procesowe, jak chociażby rejestracja podwyższenia kapitału w KRS, ale dołożymy wszelkich starań, by doprowadzić do debiutu w jak najkrótszym terminie" - powiedział prezes.

"Mamy solidnego partnera w postaci Gravier Investment, ale chcemy również dać szansę nowym inwestorom, którzy wierzą w nasze projekty i dostrzegają ich potencjał. Naszym celem jest nie tylko produkowanie gier, ale też stworzenie studia, które będzie rosło i dostarczało graczom kolejne niezapomniane doświadczenia. BOTI pokazał, że potrafimy to zrobić. Gra dotychczas sprzedała się w liczbie ponad 46 tys. kopii, co uznajemy za dobry wynik. Mamy doświadczenie, kompetencje i plan na dalszy, dynamiczny rozwój spółki" - dodał.

Prezes studia wskazał, że z grą Nightmare, Purple Ray będzie chciało trafić do odbiorców, którzy są fanami gier akcji, którzy ponadto lubią wyzwania i wciągające mechaniki.

"W tytule łączymy dynamiczną walkę, elementy rogue-like i mroczny klimat – coś, co może przypaść do gustu fanom gier Remnant: From the Ashes, Alice- Madness Returns, czy Control. Chcemy trafić do graczy szukających czegoś nowego – intensywnej, ale jednocześnie inteligentnej rozgrywki, w której decyzje gracza mają znaczenie. Zależy nam, by budować wokół gry społeczność, dlatego postawimy na silny kontakt z graczami i ich feedback. Istotna jest też warstwa wizualna i klimat, który budowany jest ręcznie tworzoną grafiką. Jakość i elementy artystyczne są naszym wyróżnikiem" - powiedział.

Szacowany budżet produkcyjny gry Nightmare to ok. 7 mln zł. Spółka ze środków własnych do tej pory sfinansowała ok. 2,5 mln zł.

"W gamedevie zawsze istnieje ryzyko, że pojawią się nieprzewidziane koszty. Dlatego mamy zabezpieczenie w postaci możliwych do pozyskania dodatkowych 2 mln zł od Gravier Investment ASI w ramach pożyczki. Kluczowe finansowanie przeznaczymy na dokończenie produkcji, dopracowanie rozgrywki. Wersję demo gry chcemy wydać w I połowie 2026 r." - zapowiedział prezes.

"Nie musimy martwić się kosztami marketingu – to w większości pokryje wydawca, co pozwoli nam skupić się na jakości produktu. Jesteśmy w trakcie zaawansowanych rozmów z kilkoma podmiotami w tym zakresie" - dodał.

Ponadto spółka zauważa trend wydłużającego się życia gier z segmentu indie premium, który chce wykorzystać.

"Nie jesteśmy studiem, które chce wydać jedną grę i zniknąć. Nightmare to dla nas ogromna szansa, ale mamy już w głowie kolejne projekty. Widzimy rosnący trend długiego ogona sprzedażowego tytułów Indie Premium, wzbogacanie produkcji o DLC i dodatki, nową zawartość, to jeden z elementów naszej strategii" - powiedział Baranowski.

"Po premierze Nightmare podobnie jak w przypadku BOTI, planujemy rozwijać grę o dodatkowe treści, a równolegle rozpocząć pracę nad następnym tytułem. Wiemy, że aby rosnąć, musimy działać konsekwentnie – nie chodzi tylko o jedną dobrą grę, ale o stworzenie marki, która będzie miała realne znaczenie na rynku" - dodał.

W okolicach połowy marca Purple Ray Studio rozpoczął ofertę publiczną akcji serii D, w której spółka oferuje od 100.000 do 372.730 nowych akcji w cenie 11 zł za sztukę. Proces zapisów na akcje potrwa do 15 kwietnia. Celem jest pozyskanie do 4,1 mln zł na rozwój nowej gry o roboczym tytule Nightmare.

Maciej Białobrzeski (PAP Biznes)

mcb/ osz/