Sklepy muszą zainwestować 2 mld zł w system kaucyjny – Juszkiewicz, POHiD (wywiad)
Wdrożenie systemu kaucyjnego przez sklepy, m.in. odpowiednich systemów IT do współpracy z operatorami, wymaga inwestycji, które POHiD szacuje na ok. 2 mld zł - poinformowała PAP Biznes Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Dodała, że branża musi mieć klarowne odpowiedzi na swoje wątpliwości, bo system startuje od 1 października, a nie jest w pełni przygotowany.

"Najbardziej palącą kwestią dla handlu jest odpowiedź na 10 punktów, które umieściliśmy w naszym apelu do premiera i ministerstwa klimatu. Bez wyjaśnienia tych wszystkich wątpliwości będziemy mieć wszyscy ogromne problemy z właściwym wdrożeniem tego systemu” – powiedziała PAP Biznes Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD).
Dodała, że branża musi mieć klarowne i jednoznaczne odpowiedzi na swoje wątpliwości, tym bardziej, że system startuje od 1 października, a nie jest w pełni przygotowany.
W jej opinii, Ministerstwo Klimatu i Środowiska planując kampanię informacyjną dotyczącą systemu, powinno jasno zakomunikować społeczeństwu jego zasady, by "uniknąć niepotrzebnego chaosu", a kampania powinna ruszyć zaraz po wakacjach.
"System kaucyjny zacznie obowiązywać w Polsce już od 1 października, jednak nadal brak wyjaśnienia wielu opisanych w jego regulacji reguł, co wprowadzi zamęt do życia wszystkich związanych z nim podmiotów. Chcemy, by klienci mieli pełną świadomość, że jako organizacja zrzeszająca największe sieci handlowe w Polsce pracujemy nad doprecyzowaniem tych wszystkich wątpliwych kwestii. Zależy nam na dobru i komforcie konsumentów, a także na tym, by nie dopuścić do przerzucania odpowiedzialności za niesprawny system na branżę handlową i pracowników sklepów" - zaznaczyła Juszkiewicz.
Dodała, że na pewno część sklepów będzie miała przygotowane automaty do odbioru pustych opakowań, a ta część, która nie zdąży przygotować takiej formy będzie organizować zbiórkę w inny sposób.
Jako ważny problem wskazała brak okresu przejściowego dla sklepów, co w obliczu nadmiaru nierozwianych wątpliwości w kwestii przepisów i braku wyjaśnień ze strony MKiŚ może stworzyć, jej zdaniem, wiele negatywnych konsekwencji dla sklepów i kupujących.
"My nie mamy okresu przejściowego, podczas gdy niektóre podmioty go otrzymały. Pomimo przygotowania i wielu starań, sklepy są narażone na kary wynikające z braku jasnych reguł w ustawie. Chcielibyśmy uzyskać okres przejściowy, podobnie jak uzyskali go operatorzy systemu. To byłoby sprawiedliwe” – powiedziała.
Dodała, że kolejny obciążający detalistów zapis w ustawie wdrażającej system kaucyjny to obowiązek zawarcia umów ze wszystkimi operatorami systemu kaucyjnego do 1 października dla sklepów powyżej 200 m. kw., które stanowią istotny odsetek całej branży detalicznej w Polsce.
"Zostało nam mniej niż półtora miesiąca, a my nie mamy odpowiedzi na podstawowe pytania. Tak naprawdę nie mamy jasnej instrukcji, jak powinniśmy zorganizować współpracę z wieloma operatorami naraz, jak precyzyjnie się z nimi rozliczać, nie mówiąc o sposobie spełnienia wymogu integracji z różnymi systemami IT, bo każdy operator będzie dysponował swoim własnym systemem” – powiedziała prezes POHiD, zaznaczając, że liczba odbieranych butelek i puszek będzie znacznie różnić się w zależności od dnia tygodnia.
"Apelowaliśmy o stworzenie wymogu podpisania umowy z co najmniej jednym operatorem. Wtedy to, czy ktoś podpisałby umowę z pięcioma, czy jednym operatorem, byłoby jego wolnym wyborem” – powiedziała, dodając, że nie jest też jasna kwestia ew. sankcji za niepodpisanie umów ze wszystkimi operatorami.
Jak zaznaczyła, wdrożenie systemu kaucyjnego przez sklepy, m.in. odpowiednich systemów IT do współpracy z operatorami, wymaga inwestycji, które POHiD szacuje na ok. 2 mld zł.
"Koszty wdrożenia tego systemu wiążą się w niektórych przypadkach z rozbudową placówek. Niektóre sklepy muszą zwiększyć przestrzeń, by znaleźć przestrzeń dla automatów" - podkreśliła Juszkiewicz.
W swoim apelu z 5 sierpnia organizacja wymieniła 10 problematycznych kwestii, oprócz m.in. braku okresu przejściowego i umów z operatorami, była to też kwestia obowiązkowego uczestnictwa w systemie sklepów non-food.
Na konferencji w MKiŚ 14 sierpnia wiceminister Anita Sowińska nie wykluczyła powrotu do kwestii wykluczenia z systemu tzw. sklepów non-food, jeśli pojawi się odpowiednia definicja tego sektora, którą będzie można zastosować w przepisach.
"Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której sklep typu non-food wdroży zasady systemu kaucyjnego, zainwestuje związane z tym niemałe pieniądze, a za jakiś czas zmieniona zostanie definicja non-foodu lub też ministerstwo powie +dobra, to wyłączamy sklepy non-food+. I co wtedy? Przecież system został już wdrożony i sklep poniósł tego koszty operacyjne oraz materialne. Podejrzewam zatem, że część tego rynku od razu zrezygnuje z asortymentu objętego systemem kaucyjnym (z napojów w butelkach i puszkach - PAP), by uniknąć dużych problemów i związanych z tym kosztów" - powiedziała prezes POHiD.
Do nierozstrzygniętych kwestii branża zalicza też brak jasnych zasad rozliczania kaucji i ważności bonów dla klientów za zwrot butelek i niedostosowanie rozliczania kaucji do wymogów KSeF.
Bazując na zapowiedziach resortu, branża detaliczna nie spodziewa się nowelizacji przepisów wcześniej niż w przyszłym roku.
Pytana o opłatę opakowaniową ROP w ramach finansowej odpowiedzialności producenta, projektowaną przez resort klimatu, Juszkiewicz odparła, że dotyczy ona też sklepów.
"Jako handel mamy produkty własnej marki. Jesteśmy w kontakcie z resortem, podkreślamy wagę Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, ale, jak już zresztą komunikowaliśmy wcześniej, ROP powinien być wdrożony wcześniej, zanim ruszy system kaucyjny, bo to część całego systemu" - zaznaczyła.
Dodała, że zdaniem branży opłata ta nie powinna być narzucana administracyjnie, a jej wysokość powinna być ustalana rynkowo.
"Projekt ministerstwa proponuje model scentralizowany, oparty na wprowadzaniu mechanizmu odgórnego ustalania kosztów, które nie muszą odzwierciedlać realnych warunków na rynku. Natomiast dla dobra jego działania system powinien opierać się na zasadach rynkowych, gdzie opłaty byłyby kształtowane przez efektywność i dostęp do recyklatu. W wyniku wartościowania stawek stanowiłyby one element finansowej zachęty dla wprowadzających produkty w opakowaniach do stosowania opakowań i rozwiązań często droższych w produkcji, lecz posiadających wyższy potencjał recyklingu w szerokiej skali przemysłowej” - powiedziała Juszkiewicz.
System kaucyjny w Polsce wejdzie w życie 1 października 2025 roku; nakłada na sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. obowiązek zawarcia umów ze wszystkimi operatorami systemu kaucyjnego i przyjmowania zwrotów opakowań. Małe sklepy (poniżej 200 m. kw.) mogą przystępować do systemu dobrowolnie.
Julita Żylińska (PAP Biznes)
jz/ osz/