USA opóźniły wejście w życie sankcji wobec największego koncernu naftowego w Serbii

USA odłożyły o 30 dni początek obowiązywania sankcji wobec największego koncernu naftowego Serbii NIS - poinformował w czwartek serbski prezydent Aleksandar Vuczić. Firma trafiła na listę sankcyjną USA, bo większość udziałów posiadają w niej rosyjskie przedsiębiorstwa Gazprom i Gazprom Nieft.


Vuczić opublikował na Instagramie dokument ministerstwa skarbu USA, którym o 30 dni przełożono wejście w życie sankcji przeciwko Serbskiemu Przemysłowi Naftowemu (NIS) - jedynej w kraju firmie zajmującej się poszukiwaniem, produkcją i przetwarzaniem ropy naftowej i gazu ziemnego.

"Dostaliśmy dodatkowe 30 dni dla NIS. To dobra wiadomość dla obywateli Serbii" - napisał Vuczić. Sankcje wobec firmy miały wejść w życie w czwartek o godz. 6.

Wcześniej NIS, przy poparciu rządów Serbii i Węgier, skierowała do Waszyngtonu wniosek o wydłużenie okresu przed wprowadzeniem sankcji o 90 dni.

W styczniu Biały Dom ogłosił zestaw sankcji wobec największych rosyjskich firm naftowych i sektora energetycznego. Wśród objętych nimi podmiotów znalazły się dwie z największych firm naftowych, Gazprom Nieft i Surgutnieftiegaz.

Na listę trafił też NIS, w którym od 2008 r. większościowym udziałowcem są Gazprom i Gazprom Nieft - naftowa spółka-córka Gazpromu, który jest właścicielem około 96 proc. jego akcji. Jak wynika z danych serbskiego Centralnego Rejestru Papierów Wartościowych, Gazprom Nieft posiadał wówczas 50 proc. udziałów w NIS, Republika Serbii 29,87 proc., a Gazprom 6,15 proc. Pozostałe udziały należą do obywateli, obecnych i byłych pracowników oraz innych mniejszościowych akcjonariuszy.

"USA żądają całkowitego wycofania rosyjskiego kapitału z NIS. Nie dopuszczają możliwości, by w rosyjskich rękach znajdowało się 49 proc. lub mniej akcji. Rosjanie muszą wycofać się z koncernu" - powiedział Vuczić na początku stycznia.

Ogłoszenie przez USA sankcji i komentarz serbskiego prezydenta nastąpiły przed objęciem urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa.

Z informacji podanych do wiadomości publicznej przez belgradzką giełdę BELEX wynika, że Gazprom Nieft w środę zmniejszył swoje udziały w NIS z 50 proc. do 44,85 proc. Jednocześnie Gazprom zwiększył swoje udziały z 6,15 proc. do 11,3 proc.

"Kontynuujemy rozmowy zarówno ze Stanami Zjednoczonymi, jak i Rosją, aby znaleźć odpowiednie rozwiązanie" - powiedziała w środę ministra energetyki Serbii Dubravka Djedović Handanović. Dodała, że państwo posiada obecnie zapasy paliwa pozwalające mu przetrwać kolejne trzy miesiące.

Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ akl/ asa/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,3965 -0,25%
1 EUR 4,1371 -0,06%
1 GBP 5,0031 0,27%
100 JPY 2,6333 -0,26%
1 USD 3,9460 0,10%