Profil:
VICTORIA DOM SPÓŁKA AKCYJNAVictoria Dom spodziewa się stabilizacji sprzedaży mieszkań w IV kw.; pierwszy projekt w Trójmieście w styczniu (wywiad)
Victoria Dom spodziewa się stabilizacji sprzedaży mieszkań w czwartym kwartale tego roku, a wzrostu wolumenu w 2025 r. – poinformował wiceprezes Waldemar Wasiluk. Spółka planuje poszerzać ofertę i w styczniu wprowadzić do sprzedaży pierwszy projekt w Trójmieście. Chce nadal być aktywna na rynku emisji obligacji.
"Spowolnienie na rynku mieszkaniowym w drugim-trzecim kwartale nie jest zaskoczeniem – jest to okres oczekiwania na obniżkę stóp procentowych lub wprowadzenie programu wsparcia. Czwarty kwartał może wyglądać podobnie do trzeciego - trudno będzie porównywać wolumen rdr, bo 2023 r. był jednym z najlepszych pod tym względem” – powiedział wiceprezes.
"Październik oceniamy pod względem sprzedaży jako przyzwoity, przy aktualnym stanie rynku i zakładam, że cały czwarty kwartał powinien być na poziomie trzeciego. W kolejnych kwartałach planujemy zwiększać ofertę, co pozytywnie wpłynie na sprzedaż i wolumenowo 2025 r. powinien być lepszy od 2024 r.” – dodał.
Victoria Dom sprzedała w trzecim kwartale 2024 r. 224 mieszkania, co oznacza spadek o 70 proc. rdr. Narastająco, po trzech kwartałach 2024 r. Victoria Dom sprzedała 862 mieszkania, co stanowi spadek o 47 proc. w stosunku do ubiegłego roku.
Zdaniem wiceprezesa fundamenty rynku są dobre, a poziom niezaspokojonych potrzeb mieszkaniowych wysoki, ale brakuje możliwości sfinansowania nabycia nieruchomości.
"Wraz z obniżką stóp proc. powinniśmy obserwować rosnący popyt na mieszkania i 2025 r. będzie dobry dla branży. Możemy obserwować zwiększenie ruchu na rynku w pierwszych dwóch kwartałach, ale zwiększonych obrotów jako branża spodziewamy się pod koniec przyszłego roku. Jeśli jednak pojawi się rządowy program wsparcia – wtedy oczywiście aktywność kupujących wzrośnie wcześniej. Jednak uważam, że mamy przed sobą 3-6 miesięcy spokojniejszego okresu” – powiedział Wasiluk.
"Może to być dobry moment na zakup mieszkania, bo nie sądzę, że ceny będą spadać w najbliższym czasie ze względu na rosnące koszty produkcji, a gdy ruszą inwestycje realizowane w ramach KPO będziemy też widzieć wzrost cen materiałów budowlanych. W czasie tego przestoju deweloperzy mogą być bardziej elastyczni pod względem rabatów dla klientów” – dodał.
W PLANACH ROZBUDOWA OFERTY
Victoria Dom chce spokojniejszy czas na rynku wykorzystać m.in. na rozbudowę oferty.
"Wprowadziliśmy nowy projekt w Julianowie, dzielnicy Piaseczna, gdzie będziemy budować kilka kolejnych etapów. Pracujemy nad powiększeniem oferty w Ursusie i w ciągu 2-3 miesięcy powinniśmy wprowadzić tam kolejny projekt. Planujemy też kolejny etap w projekcie Nova Ochota, projekty na Białołęce oraz kolejne etapy inwestycji Metro Art” – poinformował wiceprezes.
"W Krakowie mamy projekt w Mistrzejowicach, który dobrze funkcjonuje. Powiększamy tam ofertę i będziemy wprowadzać ostatni etap projektu. Mamy też kolejny grunt, który w ciągu najbliższych 6-8 miesięcy będziemy wprowadzać do sprzedaży jako nową lokalizację” – dodał.
Deweloper przygotowuje się do wprowadzenia pierwszego projektu w Trójmieście.
"W Trójmieście projekt będziemy wprowadzać na początku stycznia, ale już pracujemy nad zwiększeniem oferty na tym rynku. To dynamicznie rosnąca aglomeracja i nie zamierzamy ograniczać naszej obecności w Trójmieście do jednej lokalizacji” – powiedział Wasiluk.
Victoria Dom w najbliższych kilku latach planuje koncentrować działalność w Polsce na trzech rynkach – w Warszawie, Krakowie i Trójmieście.
"Jesteśmy na trzech rynkach w Polsce, gdzie mamy jeszcze sporo do zrobienia i nie chcemy agresywnie wchodzić na inne rynki. W najbliższych kilku latach chcemy się koncentrować na tych trzech rynkach” – powiedział wiceprezes.
Spółka rozwija także działalność w Niemczech, prowadząc inwestycje w Berlinie i Lipsku.
"Ostatnie dwa lata na rynku niemieckim były trudne. Po obniżkach stóp procentowych przez EBC obserwujemy aktywizację sprzedaży i odblokowanie rynku” – powiedział Wasiluk.
"Mamy jeszcze kilka projektów Berlinie i Lipsku, które będziemy analizować, ale patrząc na zwroty jakie można uzyskiwać w Polsce, prędkość obrotu pieniądza, wynikającą z mniejszych obciążeń biurokratycznych, które doskwierają tam jeszcze bardziej niż w Polsce, można uznać, że polski rynek jest bardziej atrakcyjny. Jednak z rynku niemieckiego nie rezygnujemy – będziemy tam aktywni przez co najmniej pięć najbliższych lat” – dodał.
Jak poinformował wiceprezes, spółka chce dalej być aktywna na rynku emisji obligacji.
"Czekamy na zatwierdzenie przez KNF kolejnego prospektu emisyjnego i mam nadzieję, że dostaniemy zgodę w ciągu kilku tygodni. Spłaciliśmy 70 mln zł obligacji emitowanych trzy lata temu, więc prawdopodobnie będziemy uzupełniać finansowanie o tę kwotę – czy będzie to finansowanie pozyskane w banku, czy przez emisję obligacji – będziemy decydować, ale na pewno chcemy być aktywni na rynku obligacji i do końca przyszłego roku uplasować 100-200 mln zł” – powiedział.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/