W najbliższym czasie rozstrzygnięcie postępowania ws. zakupu kluczowych urządzeń dla I EJ - PEJ
Procesy zakupowe dla kluczowych urządzeń pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce już trwają, a jedno z postępowań zostanie rozstrzygnięte w najbliższym czasie - poinformowało PAP Biznes biuro prasowe spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Dodało, że prace w projekcie budowy I EJ przebiegają zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem.

"Proces zamówień i produkcji urządzeń dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej jest złożony i zależy od wielu czynników, w tym od samego typu urządzenia, czasu produkcji czy konieczności dostarczenia go na dany etap prac na przyszłym placu budowy lub też konieczności pozyskania informacji niezbędnych do projektowania. Pierwsze zamówienia będą dotyczyć tzw. Long Lead Items (LLI), czyli urządzeń, których produkcja trwa stosunkowo długo lub od których pozyskane będą niezbędne dane do projektowania, dlatego też dla tych urządzeń w pierwszej kolejności rozpoczęto uzgodnienia dokumentacji" - napisało biuro prasowe PEJ w odpowiedzi na pytania PAP Biznes.
Wskazano, że wiążące zamówienia będą składane zgodnie z potrzebami harmonogramu projektu.
"Sam proces zakupowy można rozpocząć już wcześniej, w tym ogłosić i rozstrzygnąć przetarg oraz rozpocząć adaptację wybranych urządzeń do projektu polskiej elektrowni. Formalne zamówienie, wraz z potwierdzeniem pełnego zaangażowania finansowego, jest na końcu tego procesu. Dla kluczowych urządzeń już dziś trwają takie postępowania, w najbliższym czasie zostanie rozstrzygnięte jedno z nich" - dodano.
PEJ poinformowało, że ze względu na to, że technologia AP1000 jest technologią modułową, pierwsze moduły strukturalne będą dostarczane na przygotowany do tego plac budowy i tam będą łączone.
"Będą to moduły mające istotne znaczenie dla bezpieczeństwa jądrowego, wchodzące w skład budynku reaktora, takie jak elementy konstrukcyjne instalacji generatora pary, stabilizatora ciśnienia oraz zbiorników z wodą pasywnego układu chłodzenia. Proces dostaw poszczególnych elementów dla wspomnianych modułów będzie rozłożony w czasie. Pierwsze elementy powinny dotrzeć przed wylaniem pierwszego betonu jądrowego" - napisano.
Spółka pytana o to, czy wykonalny jest harmonogram przedstawiony w projekcie aktualizacji PPEJ autorstwa Ministerstwa Przemysłu, m.in. podpisanie umowy EPC z wykonawcą w 2025/2026 r., czy uzyskanie pozwolenia na budowę i rozpoczęcie budowy w 2028 r., odparła, że harmonogram w PPEJ jest zgodny z harmonogramem całego projektu.
"Harmonogram w PPEJ jest zgodny z harmonogramem całego projektu, w tym infrastruktury towarzyszącej, zatwierdzonym przez pełnomocnika (Wojciecha Wrochnę-PAP), a opracowanym przez PEJ. Należy pamiętać, że budowa elektrowni jądrowej jest projektem złożonym i obarczonym szeregiem ryzyk, które wpływają na harmonogram realizacji inwestycji" - zaznaczyło biuro prasowe PEJ.
Dodało, że kluczem jest rozpoznanie tych ryzyk i aktywne zarządzanie nimi, tak jak ma to miejsce w projekcie pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu.
"Chodzi bowiem o minimalizowanie prawdopodobieństwa ich materializacji lub zmniejszanie wpływu na projekt. Jeśli chodzi o umowę na budowę elektrowni (tzw. umowa EPC), to formalnie wysłaliśmy już zaproszenie do tych negocjacji. Ich zwieńczeniem będzie podpisanie kontraktu odpowiednio zabezpieczającego zarówno interes PEJ, jak i Skarbu Państwa. Innymi słowy, umowa zostanie podpisana dopiero po uzgodnieniu zadowalających warunków dla każdej ze stron" - napisano.
"Obecnie współpracujemy ze stroną amerykańską na podstawie umowy EDA, której zapisy zapewniają zachowanie ciągłości prac nad realizacją inwestycji. Dzięki zastosowaniu etapowego podejścia, prace w projekcie przebiegają zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami, uwzględniając zabezpieczenie odpowiedniego czasu na negocjacje umowy na realizację inwestycji (EPC)" - dodano.
18 sierpnia spółka PEJ poinformowała, że Urząd Dozoru Technicznego (UDT) rozpoczął uzgadnianie dokumentacji potrzebnej do produkcji urządzeń na potrzeby pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
W grudniu 2024 roku UDT wydał pierwszą formalną decyzję uprawniającą włoską firmę - Westinghouse Mangiarotti - do wytwarzania urządzeń na potrzeby polskiego projektu. Po uzgodnieniu dokumentacji kolejne działania to nadzór nad wytwarzaniem poszczególnych urządzeń i ich elementów, w tym badania techniczne prowadzone i nadzorowane u wytwórców.
Pod koniec lipca prezes spółki Polskie Elektrownie Jądrowe Marek Woszczyk poinformował, że spółka w 2027 r. chciałaby złożyć wniosek o pozwolenie na budowę pierwszej elektrowni jądrowej.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu i mieć trzy bloki w technologii AP1000 Westinghouse. Wykonawcą będzie konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
PEJ ma już decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino oraz decyzję zasadniczą wydaną przez ministra klimatu. PEJ podpisała też z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę na zaprojektowanie elektrowni. Rząd wysłał do Komisji Europejskiej wniosek o notyfikację pomocy publicznej poprzez dokapitalizowanie spółki kwotą 60 mld zł, a także zastosowania kontraktu różnicowego.
Według projektu aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) rozpoczęcie komercyjnej pracy pierwszego bloku elektrowni jądrowej na Pomorzu ma nastąpić w 2036 r. (PAP Biznes)
jz/ osz/