Wycena Żabki powyżej 30 mld zł wymagająca, inwestorzy mogą oczekiwać dyskonta - Skarbiec TFI (opinia)
Wycena Grupy Żabka powyżej 30 mld zł wydaje się wymagająca, a założenia finansowe spółki dość ambitne. Inwestorzy mogą oczekiwać dyskonta, jeśli oferta miałaby się sprzedać w całości - ocenił Dariusz Świniarski, zarządzający w Skarbiec TFI. Jak wskazał, jeśli IPO okaże się sukcesem, to napędzi kolejne oferty i podtrzyma pozytywne nastawienie zagranicy do polskiego rynku.
"Nie ma jeszcze finalnych wycen, po których Żabka będzie sprzedawana. Pojawiły się na rynku prognozy biur maklerskich uczestniczących w ofercie, wyceny wahają się od 25 mld zł do ponad 36 mld zł. Ta wycena powyżej 30 mld zł jest wymagająca, spółka nie będzie tanio sprzedawana. Jeśli oferta miałaby się w całości sprzedać, to inwestorzy będą oczekiwali jakiegoś dyskonta do bieżącej wyceny rynkowej" - poinformował PAP Biznes Dariusz Świniarski, zarządzający w Skarbiec TFI.
W poniedziałek Zabka Group (Grupa Żabka) ogłosiła zamiar przeprowadzenia pierwszej oferty publicznej (IPO) oraz notowania akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka nie otrzyma żadnych wpływów ze sprzedaży akcji oferowanych przez akcjonariuszy sprzedających, funduszu CVC.
"Nie wiemy, jaki pakiet akcji CVC będzie sprzedawany, ale wiadomo, że chce on pozostać większościowym akcjonariuszem. Negatywnie można jednak ocenić fakt, że sprzedawane będą tylko akcje istniejące, a spółka nie otrzyma z oferty żadnych środków na rozwój" - powiedział Świniarski.
"Warto zwrócić uwagę, że ponad 10 proc. akcji spółki mają menedżerowie i choć mają lock-up, to w perspektywie 3 lat będą mogli się tych akcji pozbyć, co stanowi ryzyko dla kursu giełdowego. To może wywierać presję, by było w ofercie większe dyskonto do wartości godziwej" - dodał zarządzający.
W ocenie zarządzającego w Skarbiec TFI założenia Grupy Żabka dotyczące wzrostu są wymagające.
"Spółka ma obecnie 10 tys. sklepów w Polsce i w ciągu najbliższych trzech lat chce dodać kolejne 4,5 tys. Wydaje się też, że dość ambitna jest zakładana trajektoria wzrostu przychodów i rentowności, biorąc pod uwagę obecną wojnę cenową na rynku FMCG. Z drugiej strony, spółka uatrakcyjnia swoją ofertę produktową. Wzrosty może też podtrzymywać rozwój w krajach ościennych" - powiedział Świniarski.
"Na przykładzie Warszawy widać, że nasycenie sklepami Żabki jest duże i trudno sobie wyobrazić dalszy rozwój w stolicy, ale sieć będzie pewnie rozwijana w innych lokalizacjach oraz na terenach podmiejskich. Zamożność społeczeństwa zwiększa się i jest przestrzeń do wzrostu wartości koszyka zakupowego" - dodał zarządzający.
Jego zdaniem, obecnie, w związku z wojną cenową można się jednak spodziewać presji konkurencyjnej i zakładany przez Żabkę wzrost LFL na poziomie 7 proc. rdr wydaje się ambitny.
Grupa Żabka poinformowała, że zamierza podwoić poziom sprzedaży do klientów końcowych do 2028 r. w stosunku do 2023 r. poprzez ekspansję sieci sklepów stacjonarnych Żabka, przy jednoczesnym zwiększeniu sprzedaży porównywalnej oraz dalszym rozwoju oferty cyfrowej.
W perspektywie średnioterminowej grupa zamierza otwierać w Polsce i Rumunii ponad 1 tys. nowych sklepów rocznie - w 2024 r. celem jest uruchomienie ok. 1.100 sklepów. Potencjał rynku grupa ocenia na ok. 19,5 tys. sklepów w Polsce oraz ok. 4 tys. sklepów w Rumunii. Grupa zakłada, że do 2028 r. jej sieć stacjonarna w Polsce liczyć będzie ok. 14.500 sklepów (co oznacza otwarcie ok. 4.500 nowych sklepów w Polsce w latach 2024-2028).
Grupa dąży do osiągnięcia wysokiego jednocyfrowego wzrostu sprzedaży LFL w 2024 r. (7,5-9,0 proc.) oraz od średniego do wysokiego jednocyfrowego tempa wzrostu w perspektywie średnioterminowej. Celem Grupy Żabka jest także wzrost skorygowanej marży EBITDA. W perspektywie średnioterminowej ma ona dążyć do górnej granicy przedziału 12-13 proc.
Zarządzający Skarbiec TFI wskazuje, że większa aktywność na krajowym rynku w obszarze IPO jest mile widziana, gdyż w ostatnich latach dużo więcej spółek z giełdy schodziło niż debiutowało.
"W 2022 r., 2023 r. i roku bieżącym oprócz Murapolu debiuty na rynku głównym odbywały się w trybie przejścia z rynku NewConnect. Żabka to będzie pierwsze duże IPO od czasu Allegro, które powinno przyciągnąć na warszawski parkiet nowych inwestorów, w tym zagraniczne instytucje i zwiększyć liczbę spółek, na których obrót charakteryzuje się relatywnie dużą płynnością" - ocenił Dariusz Świniarski.
Jak zauważył, spółka może później wejść do giełdowych indeksów, do mWIG40, a następnie może nawet WIG20, co byłoby pozytywne ze względu na pożądaną większą dywersyfikację w składzie indeksów.
W ocenie zarządzającego IPO Żabki będzie papierkiem lakmusowym dla kolejnych ofert.
"Wiele spółek i brokerów obserwować będzie, jak się uda ta oferta i jeśli okaże się sukcesem, to powinien on napędzić kolejne oferty publiczne, co będzie pozytywne dla całego rynku. Przyciągnęłoby nowy kapitał i inwestorzy zagraniczni mogliby się mocniej rozglądać po polskim rynku. Już po zmianie rządu w ubiegłym roku polski parkiet pojawił się na radarach inwestorów zagranicznych. Sukces tego IPO powinien podtrzymać pozytywne nastawienie zagranicznych inwestorów do Polski jako atrakcyjnego kraju do inwestowania
Oferta Grupy Żabka skierowana będzie do inwestorów instytucjonalnych w wybranych jurysdykcjach oraz do inwestorów indywidualnych w Polsce.
Żabka to sieć sklepów convenience. Obejmuje wiodącą w Polsce sieć sprzedaży detalicznej w formacie convenience liczącą ponad 10.500 sklepów działających na zasadzie franczyzy. Uzupełnia ją sieć bezobsługowych sklepów autonomicznych pod szyldem Żabka Nano. Grupa dysponuje również zaawansowaną, stale rozwijaną ofertą cyfrową, do której należy marka Maczfit, czy Platforma Dietly. Działalność w zakresie internetowych zakupów spożywczych grupa realizuje za pośrednictwem marek Jush! i Delio. Ponadto Grupa Żabka niedawno rozpoczęła działalność na rynku rumuńskim poprzez przejęcie spółki DRIM. (PAP Biznes)
pel/ asa/