DZIEŃ NA FX/FI: Złoty mocniejszy wobec euro; rynki czekają na pierwsze decyzje D. Trumpa
W czwartek polska waluta umocniła się o ok. 2 grosze wobec euro, po tym, jak rano kurs EUR/PLN sięgnął poziomu 4,28. Rentowności krajowych obligacji lekko wzrosły wobec porannych poziomów. Zdaniem analityków, rynki walut i długu pozostają pod wpływem oczekiwań na pierwsze decyzje nowego prezydenta USA, a dane makroekonomiczne tracą na znaczeniu.
Ok. 16.45 kurs EUR/PLN spada o 0,32 proc. do 4,2622, a USD/PLN idzie w dół o 0,24 proc. do 4,1392. EUR/USD zniżkuje o 0,08 proc. do 1,0298.
"Dolar pozostaje bardzo silny. Stoi za tym cały czas ta sama historia: oczekiwania na wyższe cła i na luźniejszą politykę fiskalną spowodują wyższą inflację Stanach Zjednoczonych, na co Fed będzie musiał zareagować. Na rynku walutowym dane makroekonomiczne pozostają po trosze w cieniu pierwszych decyzji amerykańskiego prezydenta" - powiedział PAP Biznes Rafał Sadoch, analityk BM mBanku.
Jego zdaniem mocny dolar generuje ryzyka dla notowań złotego.
"Jeśli jednak popatrzymy na ostatnie tygodnie, to polska waluta pozostawała bardzo stabilna. Na EUR/PLN poruszaliśmy się w dość wąskim zakresie wahań, blisko 4,25-4,26. Za dolara oczywiście trzeba było płacić więcej, ale na światowych rynkach dolar sukcesywnie zyskuje" - powiedział.
"Dzisiaj nastąpiła aprecjacja złotego, przy stabilnym dolarze. Być może zadziałało zbliżanie się do górnego ograniczenia konsolidacji na przestrzeni ostatniego miesiąca, czyli do 4,28/EUR. To byłby argument przemawiający za 1-2 groszowym umocnieniem polskiej waluty" - dodał.
RYNEK DŁUGU
Jak ocenia analityk BM mBanku, rynek długu pozostaje pod wpływem podobnych czynników co rynek walutowy.
"Rentowności na świecie ostatnio odbiły ze względu na to, że obniżki stóp procentowych w Stanach mogą być odsunięte w czasie, przez spodziewaną wyższą inflację. Donald Trump wrócił z wielkim hukiem na rynki i wszyscy czekają na jego pierwsze decyzje" - powiedział.
"Rynki boją się nowych taryf, ale jeśli pojawią się w mniejszej skali niż zapowiadał D. Trump w kampanii wyborczej, rynek mógłby zareagować z większym optymizmem. Musimy poczekać do 20 stycznia i decyzji, które będzie podejmował nowy prezydent" - dodał.
W czwartek rentowności polskich obligacji nieznacznie rosły.
"Na przestrzeni tego tygodnia sesje wzrostowe przeplatają się ze spadkowymi. W przypadku 2-latek jesteśmy w okolicach 5,19-5,20 proc., a w przypadku obligacji 10-letnich zbliżamy się do okrągłego poziomu 6 proc. To są najwyższe poziomy od listopada" - powiedział Rafał Sadoch.
W czwartek odbył się pierwszy w tym roku przetarg obligacji. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za 9.532,565 mln zł, przy popycie 12.245,165 mln zł. Wcześniej ministerstwo informowało, że na przetargu zaoferuje papiery skarbowe za 6-10 mld zł, wobec 11 mld zł górnych widełek w miesięcznym planie podaży.
Resort finansów podał, że stopień prefinansowania potrzeb pożyczkowych budżetu na 2025 r. wynosi 30 proc.
czwartek | czwartek | środa | |
16:45 | 09:40 | 16:00 | |
EUR/PLN | 4,2622 | 4,28 | 4,275 |
USD/PLN | 4,1392 | 4,154 | 4,152 |
CHF/PLN | 4,5365 | 4,557 | 4,559 |
EUR/USD | 1,0298 | 1,03 | 1,03 |
OK0127* | 5,18 | 5,18 | 5,18 |
DS1029 | 5,65 | 5,63 | 5,65 |
DS1034 | 5,99 | 5,97 | 5,97 |
*zmiana benchmarku
(PAP Biznes)
pam/ osz/