MF wciąż będzie preferował wymianę walut w NBP, aby uniknąć nadmiernego umocnienia PLN - Citi (opinia)
Ministerstwo Finansów wciąż będzie preferowało wymianę walut obcych w Narodowym Banku Polskim, starając się uniknąć nadmiernego umocnienia złotego i wynikającego z tego nadmiernego spadku inflacji, który mógłby obniżyć dochody budżetowe - oceniają ekonomiści Citi.

"Kolejne miesiące przyniosą utrzymanie wysokiego tempa wymiany walut obcych (przez resort finansów - PAP). Oczekujemy, że w całym 2025 roku Polska otrzyma około 30 mld EUR z tytułu środków unijnych, czyli o 5 mld EUR więcej niż w roku ubiegłym. Ryzykiem dla tego scenariusza jest realizacja kamieni milowych zapisanych w KPO. Emisje obligacji w walutach obcych są planowane na około 15,6 mld EUR w tym roku, jednak biorąc pod uwagę napiętą sytuację fiskalną, nie wykluczamy, że ten plan może ulec zwiększeniu" - wskazują ekonomiści Citi.
"Zakładamy, że Ministerstwo Finansów wciąż będzie preferowało wymianę walut obcych w NBP, starając się uniknąć nadmiernego umocnienia złotego i wynikającego z tego nadmiernego spadku inflacji, który mógłby obniżyć dochody budżetowe" - dodano.
Ekonomiści Citi podkreślają, że w 2024 r. resort finansów wymieniał waluty obce głównie w banku centralnym.
"Roczne dane Ministerstwa Finansów wskazują, że wymiana walut obcych w 2024 roku wyniosła 30,2 mld EUR, co stanowiło kwotę o ponad 50 proc. wyższą niż transakcje z 2023 roku. Zwiększona wymiana była przede wszystkim wynikiem wyższych przychodów w związku z rosnącym napływem w walutach obcych, głównie ze środków pochodzących z unijnego KPO" - napisano w raporcie.
"Z całej puli środków wymienionych przez Ministerstwo Finansów aż 25,3 mld EUR (co stanowi blisko 84 proc. wymiany) wynika z transakcji przeprowadzonych z Narodowym Bankiem Polski. Analizując miesięczne dane o skupie walut od NBP można wnioskować, że zdecydowana większość środków wynikająca z napływów środków unijnych oraz sprzedaży obligacji walutowych była niemal natychmiastowo zamieniana na złote" - dodano.
Zdaniem autorów raportu, Ministerstwo Finansów nie wykazywało zainteresowania dodatkowym umocnieniem krajowej waluty.
"Warto podkreślić, że operacje przeprowadzone na rynku walutowym bez udziału NBP odpowiadają za zaledwie 16 proc. wymiany środków walutowych MF. Ponadto, wartość ta jest zauważalnie niższa niż w latach ubiegłych (średnia za ostatnie 10 lat to ok. 25 proc.). Naszym zdaniem, te fakty sugerują, że władze nie wykazywały zainteresowania dodatkowym umocnieniem krajowej waluty" - oceniają ekonomiści.
"Złoty pozostaje silny w ujęciu realnym (wobec głównych partnerów handlowych), a dalsza aprecjacja mogłaby rodzić ryzyko pogorszenia sytuacji eksporterów. Według badania NBP, bieżący kurs EUR/PLN znajduje się ok. 4 proc. powyżej progu opłacalności eksportu, co stanowi poziom najniższy od 2008 roku" - dodano. (PAP Biznes)
pat/ asa/