Polska ma konkretne deklaracje wsparcia od sojuszników w NATO - Kosiniak-Kamysz (opis)
Polska ma konkretne deklaracje od sojuszników w NATO, m.in. Holandia przyspiesza dostarczenie dwóch z trzech swoich baterii Patriot i wysyła 300 żołnierzy - poinformował w Sejmie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że wkrótce Komitet Wojskowy NATO omówi sprawę zwiększenia obronności wschodniej flanki, a Polska przekazuje stosowne zapotrzebowanie.
Wicepremier zapowiedział, że Czesi deklarują delegowanie trzech śmigłowców Mi-17, a Francuzi i Brytyjczycy deklarują pomoc w zabezpieczeniu wschodniej flanki w postaci samolotów Rafale i Eurofighter.
Minister obrony narodowej przedstawił w Sejmie informację o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony z 9 na 10 września.
"Swoją sojuszniczą jedność potwierdzają wszystkie państwa NATO, również Dania, z ministrem której będę dzisiaj rozmawiał" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Zaznaczył, że nie są to tylko słowa solidarności, ale konkretne deklaracje.
"Dzisiaj mamy konkretne deklaracje. Holendrzy przyspieszają dostarczenie do Polski dwóch z trzech swoich baterii Patriot. Decydują się o rozmieszczeniu systemów obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu oraz systemów obrony antydronowej. Wysyłają 300 żołnierzy" - wymienił szef MON.
"Konkretne deklaracje składają nasi południowi sąsiedzi Czesi o delegowaniu trzech śmigłowców Mi-17, bardzo dobrze doświadczonych drużyn i około 100 żołnierzy. Swoje deklaracje w zabezpieczeniu wschodniej flanki NATO składają w postaci samolotów Rafale, samolotów Eurofighter zarówno Francuzi jak i Brytyjczycy" - dodał.
Kosiniak-Kamysz poinformował o rozmowach z ministrem obrony Szwecji.
"Niedawno kupili polskie Pioruny. Teraz chcą wysłać po raz kolejny swoje samoloty i środki zabezpieczenia w oddziaływanie przeciwlotnicze, przeciwrakietowe, obrony powietrznej, wzmocnienia sojuszniczej obrony powietrznej" - powiedział.
Jak podkreślił, celem konsultacji z członkami NATO w ramach artykułu 4 jest stworzenie odpowiedniej odpowiedzi na prowokacje rosyjskie.
Szef MON przypomniał, że rok temu z polskiej inicjatywy uruchomiono operację Baltic Sentry na Morzu Bałtyckim. Jego zdaniem podobną akcję należy uruchomić na wschodniej flance NATO.
"Za prawie 30 minut spotyka się Komitet Wojskowy NATO, na którym sprawa działania na rzecz zwiększenia obronności wschodniej flanki NATO będzie podejmowana. Przekazujemy stosowne uwagi i stosowne zapotrzebowanie" - zapowiedział Kosiniak-Kamysz. (PAP Biznes)
jz/ gor/