Pomimo zawirowań w światowym handlu, PKB Polski w '25 może wzrosnąć o 3,6 proc. - PZU (opinia)

Pomimo zawirowań w światowym handlu, w ujęciu realnym polski PKB może wzrosnąć w tym roku o blisko 3,6 proc. - ocenia główny ekonomista PZU, Dawid Pachucki.
"Tak jak się spodziewaliśmy, w maju do obniżek stóp procentowych po dłuższej przerwie powróciła Rada Polityki Pieniężnej, obniżając koszt pieniądza o 50 pb. Naszym zdaniem, nie jest ostatnia obniżka w tym roku w Polsce, kolejne, pewnie już w mniejszej skali, powinniśmy zobaczyć w drugiej połowie roku. Niższe stopy procentowe to też czynnik, który będzie wspierał odbudowę popytu. Pomimo zawirowań w światowym handlu, perspektywy dla PKB w tym roku w Polsce pozostają dobre. Szacujemy, że w ujęciu realnym wzrost tego agregatu wymoże być bliski 3,6 proc., czyli gdzieś w okolicy, pewnie nieco powyżej, potencjalnego tempa" - napisano w notce PZU.
"Nawet przy bardzo pesymistycznym scenariuszu, w którym w kolejnych kwartałach realny PKB utrzymałby się na poziomie tego z pierwszego kwartału br., średniorocznie gospodarka Polska urosłaby w 2025 r. o 2,2 proc., tj. niewiele mniej niż w 2024 r. A przecież rozpędza się u nas wykorzystanie środków unijnych, spada inflacja, co będzie sprzyjać zwiększaniu siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych, a w kolejnych kwartałach będziemy też stopniowo odczuwać pozytywne skutki poluzowania reguł fiskalnych w Niemczech, wciąż naszego największego partnera handlowego" - dodano. (PAP Biznes)
tus/ asa/