Projekt ustawy o mrożeniu cen prądu na posiedzeniu rządu we wtorek - Motyka (opis)
Projekt ustawy o mrożeniu cen prądu dla gospodarstw domowych w IV kwartale oraz o bonie ciepłowniczym ma być procedowany na najbliższym posiedzeniu rządu - zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że projekt ma być pilnie skierowany do Sejmu, by ustawa mogła wejść w życie do końca września. Ocenił, że taryfy dystrybucyjne mogą w '26 wzrosnąć podobnie, jak w tym roku.

"Zamrozimy ceny energii na poziomie 500 zł za megawatogodzinę (...), ta ustawa została przyjęta wczoraj przez stały komitet Rady Ministrów i została ona skierowana do dalszego procedowania na najbliższą Radę Ministrów we wtorek i bezpośrednio zostanie skierowana do Sejmu, taki wniosek złożę, by była pilnie procedowana przez parlament tak, aby do końca września ta ustawa mogła wejść w życie" - powiedział Motyka.
Pytany o ewentualne weto prezydenta Karola Nawrockiego do tej ustawy, ocenił, że nie widzi kontrowersji w tym projekcie.
"Liczymy, że prezydent podpisze ustawę, nasza ustawa jest szersza, kompleksowa - dotyczy i energii elektrycznej i ciepła, nie ma w niej niczego, co by mogło budzić jakiekolwiek kontrowersje, które mogłyby pana prezydenta zmusić, żeby ustawę wetował" - zaznaczył Motyka.
Jednocześnie szef ME podkreślił, że rząd liczy, że od nowego roku nie będzie trzeba mrozić cen prądu.
"Naszym zdaniem ceny na rynkach determinują w taryfie poniżej 500 zł od stycznia 2026 (...), dlatego chcemy systemowo odchodzić od mrożenia cen energii (...), żeby po prostu było taniej - i to jest możliwe od stycznia przyszłego roku" - dodał.
Pytany o inną składową rachunku za energię, taryfę dystrybucyjną, Motyka ocenił, że w przyszłym roku może ona wzrosnąć podobnie, jak w tym roku.
"Myślę, że to będzie na podobnym poziomie, co w tym roku, jeżeli chodzi o ewentualny wzrost, natomiast będziemy tu podejmowali także działania, które będą zachęcały Polaków do tego, by korzystać z taryf, które mogą skutkować obniżką ze względu na zużycie, aktywne zużycie w konkretnych godzinach (taryfy dynamiczne - PAP)" - powiedział Motyka.
Jak zaznaczył także temat taryf dystrybucyjnych jest przedmiotem analizy.
W odpowiedzi na prezydenckie weto tzw. ustawy wiatrakowej, która zawierała też zapis o mrożeniu cen energii w IV kw., pod koniec sierpnia ukazał się projekt ME, w którym resort energii zaproponował zamrożenie cen energii dla gospodarstw domowych w IV kwartale 2025 r. Koszt wsparcia oszacowano na ok. 0,9 mld zł, a kolejne ok. 0,9 mld zł ma kosztować proponowany w tym projekcie bon ciepłowniczy, który ma być dwukrotne wypłacony uboższym odbiorcom w 2026 r.
"Szacujemy, że jest blisko 400 tys. gospodarstw domowych, które mogłyby być narażone na wyższe ceny ciepła" - powiedział Motyka.
Dodał, że w kolejnym kroku będą podejmowane działania systemowe w ciepłownictwie.
"Trwają analizy dotyczące taryf - w niektórych przypadkach te taryfy były bardzo wysokie, wynikające z wysokich umów i tu też dochodzi do renegocjacji. Spółki podejmują tutaj aktywne działania, żeby te taryfy już teraz były przeliczane" - zaznaczył.
Dodał, że interwencji legislacyjnej ME wymaga też ustawa o zapasach gazu, ropy i paliw, którą 27 sierpnia zawetował prezydent Karol Nawrocki.
"W tym projekcie, także przyjętym wczoraj przez komitet stały Rady Ministrów, zapisaliśmy (...) platformę paliwową (jej modernizację -PAP), większą rolę agencji (RARS-PAP) w utrzymywaniu zapasów. Właściwe są to te wszystkie zapisy, o które od lat prosiła branża paliwowa, także naszych poprzedników" - powiedział Motyka.
Zaznaczył, że liczy na podpis prezydenta pod tą ustawą, bo dotyczy komponentu paliwowego, do którego nie było zastrzeżeń w uzasadnieniu prezydenckiego weta.
"Natomiast, jeżeli chodzi o komponent związany z rynkiem gazu, to przedłużamy usługę biletową, termin 40-dniowy będzie utrzymany w tej ustawie, nie będzie terminu 50-dniowego" - dodał, odnosząc się do zastrzeżenia prezydenta do 50-dniowego terminu.
Usługa biletowa dotyczy utrzymywania obowiązkowych zapasów gazu przez spółki poza terytorium Polski, które mogą być dostarczone do krajowej sieci w okresie nie dłuższym niż 40 dni.
Minister energii podkreślił jednak, że potrzebna jest "szeroka zmiana" związana z funkcjonowaniem rynku gazu i zwiększeniem jego konkurencyjności, bo ceny gazu mogą być niższe.
"Od przyszłego tygodnia rozpoczniemy szerokie konsultacje w tym zakresie (...). Częścią tych zmian są projekty legislacyjne, które już są wpisane do planu prac, tj. podniesienie poziomu obliga giełdowego i będą kolejne" - zapowiedział.
Motyka podtrzymał stanowisko resortu, że Polska może uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na dofinansowanie budowy elektrowni jądrowej jeszcze w tym roku. Dodał, że taka ocena jest poparta przebiegiem dotychczasowych rozmów z przedstawicielami resortu z Brukselą.
"Mam poczucie graniczące z pewnością, że będzie to znacznie szybciej niż uzyskali tę zgodę Czesi, w czasie 18 miesięcy. I jest duża szansa, że spodziewamy się tego, że będzie to jeszcze w tym roku" - powiedział Motyka.
Minister energii zapowiedział też od przyszłego tygodnia działania dotyczące tzw. pakietu antyblackoutowego. (PAP Biznes)
jz/ osz/