RPP w IX zwracała uwagę na ryzyko dla inflacji ze strony polityki fiskalnej - mintues
RPP we wrześniu zwracała uwagę, że jednym z czynników ryzyka dla perspektyw inflacji jest kształt polityki fiskalnej, a wstępny projekt budżetu na 2025 r. nie wskazuje na jej zacieśnienie - podano w opisie dyskusji z wrześniowego posiedzenia RPP. Rada wskazała na stopniowe obniżanie się dynamiki wynagrodzeń.
"Zwracano uwagę, że jednym z czynników ryzyka dla średniookresowych perspektyw inflacji jest kształt polityki fiskalnej. Według wstępnego projektu ustawy budżetowej rząd planuje na 2025 r. deficyt sektora finansów publicznych w ujęciu ESA2010 na poziomie 5,5 proc. PKB, a zatem znacznie powyżej poziomu zapowiadanego przez rząd w kwietniu 2024 r. Oceniano, że – pomimo formalnego uruchomienia procedury nadmiernego deficytu – wstępny projekt ustawy budżetowej na 2025 r. nie wskazuje na zacieśnienie polityki fiskalnej, które sprzyjałoby ograniczeniu presji inflacyjnej. Część członków Rady wskazywała przy tym, że istotne znaczenie dla kształtowania się inflacji ma nie tylko wielkość wydatków, ale również ich struktura rodzajowa" - napisano.
Na posiedzeniu RPP w IX pojawiła się opinia, że wobec podwyższonej inflacji – w tym inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii – a także ożywienia popytu konsumpcyjnego i wysokiej dynamiki wynagrodzeń, obecny poziom stóp procentowych NBP, przy obecnym kształtowaniu się oczekiwań inflacyjnych, jest zbyt niski dla zapewnienia trwałego powrotu inflacji do celu w średnim okresie.
Dyskutując o perspektywach inflacji, członkowie Rady wskazywali, że inflacja CPI, w tym inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii, w najbliższym czasie prawdopodobnie nieco wzrośnie.
Zwracano uwagę, że w I kw. 2025 r. dynamika cen może jeszcze wzrosnąć, przy czym skala tego wzrostu obarczona jest niepewnością związaną z decyzjami w zakresie administrowanych cen nośników energii.
Podkreślano również, że założone we wstępnym projekcie ustawy budżetowej podwyżka akcyzy na alkohol oraz – znacznie silniejsza niż wynikało to z tzw. mapy drogowej – podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe będą oddziaływać w kierunku wyższej dynamiki CPI w 2025 r.
Niektórzy członkowie Rady zaznaczali, że według prognoz, inflacja bazowa w kolejnych kwartałach będzie nadal podwyższona.
Część członków Rady podkreślała, że bieżąca inflacja jest niższa od poziomu stopy referencyjnej NBP. Niektórzy członkowie Rady zaznaczali, że podwyższona dynamika cen dotyczy szerokiej grupy towarów i usług konsumpcyjnych.
Niektórzy członkowie Rady wskazywali, że tzw. wakacje kredytowe przyczyniają się do zwiększenia dochodu do dyspozycji części gospodarstw domowych.
Odnosząc się do sytuacji na rynku pracy, zaznaczano, że dynamika wynagrodzeń pozostaje na podwyższonym, dwucyfrowym poziomie.
"Wzrost płac w gospodarce narodowej w II kw. br. okazał się szybszy od oczekiwań, co jednak po części wynikało z przesunięcia efektów podwyżek dla nauczycieli i części innych pracowników sfery budżetowej. Wskazywano, że w sektorze przedsiębiorstw widać stopniowe obniżanie się dynamiki wynagrodzeń. Zwracano przy tym uwagę, że w lipcu br. wzrost wynagrodzeń nominalnych w ujęciu rocznym spowolnił, choć był to głównie efekt silnego spadku płac w górnictwie" - podano w dokumencie.
Podkreślano, że obniżenie się dynamiki płac – wraz ze wzrostem inflacji – przełożyło się na spowolnienie realnego wzrostu wynagrodzeń w lipcu br.
Jednocześnie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, przede wszystkim w przemyśle, pozostawało niższe niż rok wcześniej.
Niektórzy członkowie Rady podkreślali, że dynamiczny wzrost płac dotyczy wielu sektorów gospodarki i firmy w badaniach ankietowych nadal często deklarują skłonność do podwyżek wynagrodzeń w horyzoncie następnego kwartału, a średnia skala tych planowanych podwyżek jest – w ocenie tych członków – relatywnie wysoka. (PAP Biznes)
tus/ asa/