cyber_Folks planuje dalszą ekspansję w obszarze e-commerce; obecnie trwają prace nad agentem AI dla Shopera (wywiad)

51544265.Dwernicki.jpg

cyber_Folks planuje dalszą ekspansję zagraniczną w obszarze e-commerce, w pierwszej kolejności spółkę interesują Rumunia, Czechy, Słowacja, Węgry - poinformował PAP Biznes Jakub Dwernicki, prezes spółek cyber_Folks i Shoper. Wskazał, że obecnie trwają prace nad agentem AI z myślą o klientach Shopera. cyber_Folks nie planuje obecnie kupować firm stricte AI-owych.


Na początku 2025 r. cyber_Folks nabył 49,9 proc. akcji Shopera. Wartość transakcji wynosiła 547,5 mln zł, przy cenie 39 zł za akcję.

"Wyznaczanie kierunków wspólnie ze spółką Shoper idzie bardzo dobrze. Od początku maja mamy już na stronie cyber_Folks ofertę Shopera i Apilo. Ta oferta jest już dostępna dla klientów cyber_Folks, liczymy więc na dodatkowe wzmocnienie sprzedaży. Pierwsze synergie już się pojawiają" - powiedział PAP Biznes Jakub Dwernicki, prezes cyber_Folks.

"Mamy też bardzo ciekawą synergię kompetencyjną. Na przykład w Shoperze działa bardzo dobry zespół, który zajmuje się automatyzacją procesów w relacjach z klientami — i my chętnie czerpiemy z ich doświadczeń, które potem możemy wykorzystywać w cyber_Folks" - dodał.

Wskazał, że z kolei w cyber_Folks jest zespół, który stworzył produkt oparty na AI — wirtualnego agenta do tworzenia stron internetowych. Obecnie spółka pracuje nad tym, by spiwotować go również na potrzeby klientów Shopera - tak, aby mogli oni w prosty sposób tworzyć nie tylko strony, ale i mikro sklepy.

"Nie mówimy tu o dużych sklepach — bardziej o narzędziu dla osób zajmujących się rękodziełem, dla młodzieży, która chce spróbować swoich sił w przedsiębiorczości, czy np. dla agroturystyk, producentów miodów i innych eko-produktów. Dla tych, którzy nie potrzebują zaawansowanych rozwiązań, ale prostego narzędzia, które pozwoli im sprzedawać nie tylko lokalnie, ale na terenie całej Polski" - powiedział Jakub Dwernicki.

"I właśnie teraz uruchamiamy taką wersję tego rozwiązania z myślą o Shoperze" - dodał.

Prezes wskazał, że duża wartość płynie z tego, że kompetencje AI-owe i machine learningowe są teraz w jednym miejscu.

"Dzięki temu możemy zaoferować naszym merchantom coś nowego: AI-owego agenta, który analizuje dane transakcyjne, ofertę sklepu i — na podstawie modeli językowych — podpowiada, co można ulepszyć. I to bardzo konkretnie, sklep po sklepie. Już dzisiaj testujemy usługę, która działa w czasie rzeczywistym: pobiera dane, analizuje i mówi np.: tych produktów masz za dużo, bo się nie sprzedają, te są za drogie, te za tanie, tutaj popraw opisy" - powiedział.

Podał, że to są tzw. „nisko wiszące owoce” — jeżeli merchant zastosuje się do tych rekomendacji, bardzo prawdopodobne, że szybko poprawi wyniki sprzedażowe.

"To jest świeża sprawa. Mówimy o prototypie nowego rozwiązania — takiego „jawnego agenta AI” dla Shopera. Widzieliśmy jego działanie w ostatnich dniach i działa rewelacyjnie" - powiedział Jakub Dwernicki.

"To coś więcej niż audyt strony, jaki oferujemy klientom cyber_Folks. Tamten audyt daje ogólne wnioski, a to jest zaawansowane narzędzie, z którym można prowadzić kontekstową rozmowę — jak z Chatem GPT — ale pracującą na danych konkretnego sklepu" - dodał.

Wskazał, że jest to narzędzie do optymalizacji działania dla każdego merchanta.

"Odnośnie produktu _Stores to rozważana jest integracja, czy też zbliżenie funkcjonalne _Stores z Shoperem" - powiedział.

Prezes wskazał, że spółka chce konsekwentnie iść w kierunku, który jasno zasygnalizowała we wrześniu 2024 roku — czyli budowy pozycji lidera w Europie Środkowej, jeśli chodzi o dostarczanie narzędzi technologicznych dla merchantów.

"Zależy nam, aby nasza platforma była najbardziej zaawansowana technologicznie na rynku oraz aby wszystkie nasze działania wspierały aktualne trendy wzrostowe i utrzymywały dynamiczny rozwój grupy. Ta dynamika już dziś jest bardzo satysfakcjonująca i chcemy ją podtrzymać" - powiedział prezes.

Podał, że jeśli chodzi o zastosowanie AI, to cyber_Folks wykorzystuje go nie tylko jako produkt dla klientów, ale również wewnętrznie, do usprawniania procesów.

"Wspieramy również konsultantów w czasie rzeczywistym — AI sugeruje odpowiedzi na zapytania klientów, a pracownicy mogą je modyfikować, akceptować lub odrzucać. To narzędzie działa naprawdę dobrze — m.in. dzięki temu mierzymy jakość lepiej niż wcześniej. Co ważne, odpowiedzi generowane przez AI mają bardzo wysoki NPS — powyżej 80 proc. — porównywalny z najlepszymi pracownikami" - powiedział Jakub Dwernicki.

"Oczywiście zdajemy sobie sprawę z ograniczeń dzisiejszych modeli językowych. AI bywa pomocny, ale też potrafi popełniać błędy, 'halucynować'. Wierzymy, że agenci AI wyspecjalizowani w konkretnych zadaniach — np. analizie sklepu internetowego czy budowie prostych stron — mogą działać lepiej niż człowiek" - dodał.

Wskazał, w tych konkretnych zastosowaniach AI jest realnym wsparciem i tam właśnie spółka koncentruje rozwój: narzędzia do optymalizacji e-commerce, generowanie stron, automatyzacja procesów — to są kierunki, które cyber_Folks będzie dalej rozwijać.

"Jeśli zaś chodzi o przejęcia — nie planujemy dziś kupować firm stricte AI-owych. Głównie dlatego, że są bardzo drogie, często w fazie seed, a ich realna wartość jest trudna do oszacowania. Wiele z nich buduje narzędzia, które albo zostaną wchłonięte przez większe ekosystemy, albo po prostu nie znajdą rynku zbytu. Ich oczekiwana wycena często kompletnie nie pokrywa się z tym, ile naprawdę są warte" - powiedział.

Podał, że oczywiście spółka rozważałaby tzw. talent acquisition, jeśli pojawiłaby się ku temu dobra okazja, ale ma dziś bardzo silne zespoły wewnętrzne i stawia raczej na rozwój kompetencji pod własnym dachem.

"Jeśli natomiast chodzi o obszary potencjalnych przejęć — to interesują nas dziś bardziej spółki, które mogą realnie pomóc naszym merchantom. Na przykład takie, które specjalizują się w pozyskiwaniu ruchu, prowadzeniu kampanii reklamowych czy automatyzacji działań w Google, na Facebooku, TikToku. To są kierunki, które aktywnie obserwujemy" - powiedział prezes.

"Odnośnie ekspansji zagranicznej w obszarze e-commerce, to generalnie nie wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej są dla nas jednakowo atrakcyjne, ale wiele z nich ma ogromny potencjał — z kilku powodów. Przede wszystkim wciąż nie ma tu dominacji największych amerykańskich graczy, co otwiera dla nas realną przestrzeń do działania. Dla nas ten region to priorytet, podczas gdy dla nich to jeden z wielu, często któryś z kolei rynek" - dodał.

Wskazał, że to tworzy przewagę — cyber_Folks jest bliżej, lepiej rozumie lokalne potrzeby, szybciej reaguje.

"W pierwszej kolejności interesują nas oczywiście te większe rynki: Rumunia, Czechy, Słowacja, Węgry. W dalszej kolejności będziemy przyglądać się mniejszym krajom. Już dziś aktywnie rozglądamy się za konkretnymi spółkami w tych lokalizacjach" - powiedział Jakub Dwernicki.

"Natomiast — i to podkreślam — nie planujemy wychodzić poza Europę Środkowo-Wschodnią w obszarze e-commerce. Nie interesuje nas ekspansja na rynki zachodnie. One są już zbyt mocno zagospodarowane przez globalnych gigantów, więc wejście tam nie dawałoby nam przewagi. Nasza siła tkwi w regionie CEE — i tutaj chcemy ją budować" - dodał.

Prezes podał, że konsolidacja na rynku e-commerce jest korzystna.

"Ma sens dlatego, że mamy do czynienia z zagranicznymi graczami, w tym również amerykańskimi, którzy przyglądają się rynkowi, zarówno polskiemu, jak i szerzej — rynkom Europy Środkowej. Postrzegają ten region jako przestrzeń z większym potencjałem wzrostu niż Stany Zjednoczone czy Europa Zachodnia. Tam rozwój e-commerce nastąpił wcześniej i szybciej, przez co dziś te rynki są już nasycone, a tempo wzrostu wyraźnie spadło" - powiedział.

"U nas udział transakcji e-commerce w całym handlu nadal jest stosunkowo niski, więc dynamika wzrostu wciąż jest atrakcyjna. Uważam, że warto zadbać o to, by polskie technologie miały szansę konkurować z zagranicznymi podmiotami - a żeby miały szansę, muszą osiągnąć odpowiednią skalę" - dodał.

KONDYCJA RYNKU USŁUG HOSTINGOWYCH I DOMENOWYCH W POLSCE JEST DOBRA

"Kondycja rynku usług hostingowych i domenowych w Polsce i regionie Europy Środkowej jest dobra. Jeśli spojrzeć na skalę działalności, to jesteśmy dziś największym graczem w Europie Centralnej – przede wszystkim dzięki obecności w krajach takich jak Rumunia i Chorwacja" - powiedział Jakub Dwernicki.

"Oczywiście są firmy silne na Zachodzie, które mają pewną obecność w naszym regionie – na przykład w Czechach, na Słowacji czy Węgrzech – ale ich skala działania w Europie Środkowo-Wschodniej jest mniejsza niż nasza. Patrząc całościowo na region, to my mamy dziś największy zasięg" - dodał.

Wskazał, że sam rynek nie rośnie już znacząco pod względem wolumenu – nowych stron czy rejestracji nie przybywa w tempie sprzed lat – ale zdecydowanie rośnie pod względem przychodów.

"Zmieniają się potrzeby klientów: są coraz bardziej wyspecjalizowane, a wymagania – coraz wyższe. Pamiętam czasy, kiedy ponad 20 lat temu musieliśmy klientom tłumaczyć, po co im w ogóle internet. Dziś sytuacja jest odwrotna – to klienci przychodzą do nas z bardzo konkretnymi, zaawansowanymi potrzebami. Chcą, żeby strona działała szybciej, była lepiej zoptymalizowana, i to my musimy im zapewnić odpowiednie narzędzia" - powiedział.

"Właśnie dlatego stale rozbudowujemy nasze portfolio produktów hostingowych. Na rynku amerykańskim widać już trend specjalizacji – powstają firmy oferujące bardzo konkretne rozwiązania dopasowane do określonych potrzeb. My, jako większy gracz, staramy się dostarczać naszym klientom pełne spektrum rozwiązań – i to daje nam gwarancję, że cały czas te przychody będą rosły" - dodał.

Prezes podał, że obecnie jednym z największych wyzwań dla spółki jest obszar data science.

"To bardzo trudna dziedzina, ale zdecydowaliśmy się podjąć tę rękawicę, bo wiemy, że może przynieść ogromne korzyści dla naszych klientów. Przykładem może być choćby analizator AI, o którym wcześniej wspominałem – on działa właśnie w oparciu o mechanizmy data science, wykorzystuje dane i korelacje między nimi" - powiedział.

Wskazał, że modele oparte na machine learningu mają tę przewagę, że potrafią analizować dane w sposób, do którego człowiek po prostu nie jest zdolny. Człowiek, nawet najlepszy analityk, ma ograniczoną liczbę wymiarów, które jest w stanie przetwarzać i interpretować – robi to w Excelu, w bazach danych, ale to wszystko ma swoje granice.

"Tymczasem systemy oparte na ML i AI działają w czasie rzeczywistym i są w stanie analizować dane w wielu wymiarach jednocześnie. To dokładnie ten efekt, który widzimy, gdy wchodzimy na TikToka, Instagrama, YouTube’a czy Facebooka – nawet niczego nie klikniemy, a wystarczy, że na chwilę się zatrzymamy przy jakimś materiale i już system wie, co nam pokazać dalej. To może być niepokojące społecznie, bo wciąga i uzależnia, ale z drugiej strony – z punktu widzenia handlu – to niezwykle skuteczne narzędzie, bo pozwala dopasować ofertę idealnie pod użytkownika" - powiedział.

"Jasne, wchodzimy tu w temat prywatności i tego, ile o nas wiedzą różne firmy. Ale dopóki ta wiedza nie jest wykorzystywana przeciwko nam, a pomaga w lepszym doświadczeniu zakupowym – to moim zdaniem ma wartość. I naszym wyzwaniem jest właśnie zbudowanie takich samych, równie dobrych mechanizmów rekomendacyjnych, jakie mają dziś najwięksi gracze – z USA czy Chin. Chcemy konkurować z nimi na tym poziomie zaawansowania technologicznego" - dodał.

Odnośnie regulacji w Polsce, prezes wskazał, że odnosi wrażenie, że rynek jest przeregulowany.

"Widać to chociażby po tym, jak rosną nam koszty związane z obsługą bezpieczeństwa, compliance i spełnianiem wymagań różnych instytucji. Jako operator usługi kluczowej, z dużym udziałem w rynku, jesteśmy bardzo dokładnie sprawdzani przez państwowe organy – i to realnie nas kosztuje. Musimy spełniać szereg norm i wymagań, aby zagwarantować odpowiedni poziom bezpieczeństwa" - powiedział.

Podał, że bezpieczeństwo samo w sobie to dziś ogromne wyzwanie, kary za potencjalne naruszenia są bardzo wysokie. Czasem wystarczy drobny incydent – np. wyciek bazy z adresami mailowymi – który w realnym świecie może nie mieć dużego wpływu, ale dla regulatora to już powód do nałożenia kary.

"Do tego dochodzą kolejne warstwy regulacji – na przykład związane z ESG. Dla nas, jako większej firmy, to może nie są aż takie obciążenia, ale dla mniejszych spółek to już poważne wyzwanie. Co gorsza, nie zawsze wiadomo, czy te regulacje wnoszą realną wartość – często mam wrażenie, że wręcz przeciwnie. Tymczasem amerykańscy gracze – i to ci naprawdę najwięksi – często w ogóle się tym nie przejmują. I nie ponoszą za to żadnych konsekwencji" - powiedział.

"Reasumując - radzimy sobie z nimi, ale uważam, że mogłoby ich być trochę mniej. Widzę też, że są osoby, które starają się działać na rzecz deregulacji i lepszej współpracy biznesu z państwem. I myślę, że to bardzo dobra droga, bo pozwala Polsce jako gospodarce stawać się bardziej konkurencyjną" - dodał Jakub Dwernicki.

Grupa cyber_folks miała w czwartym kwartale 2024 roku 48,2 mln zł zysku EBITDA, 21 mln zł zysku netto j.d. oraz 173,2 mln zł przychodów. W całym 2024 roku przychody netto wyniosły 657 mln zł, co oznacza wzrost o 37 proc. w porównaniu do 480 mln zł w 2023 roku.

Anna Lalek (PAP Biznes)

alk/ asa/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5164 -0,50%
1 EUR 4,2337 -0,18%
1 GBP 5,0156 0,31%
100 JPY 2,5727 -0,87%
1 USD 3,8011 0,88%

Powiązane