Dyplomacja cyfrowa kolejnym priorytetem MC podczas polskiej prezydencji
Dyplomacja cyfrowa będzie kolejnym priorytetem resortu cyfryzacji podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej – poinformował podczas konferencji wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
"Chcemy żeby polska prezydencja była ważnym elementem z perspektywy budowy bezpieczeństwa, które jest społeczeństwem cyfrowym(…). Będzie to obszar cyberbezpieczeństwa, (…) sztuczna inteligencja i technologie cyfrowe, spójność i wdrożenie regulacji cyfrowych, oraz cyfrowa dyplomacja i zarządzanie internetem"- powiedział Gawkowski.
Wiceminister cyfryzacji Rafał Rosiński poinformował, że dyplomacja cyfrowa, to nie tylko dialog i współpraca z krajami członkowskimi, ale również krajami, które aspirują do członkostwa w UE, wskazując na Ukrainę i Mołdawię.
Dodał, że to również współpraca z ugruntowanymi partnerami takimi jak m.in. Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Japonia czy Kanada.
"Współpraca w zakresie dyplomacji cyfrowej (…) to także przede wszystkim współpraca z organizacjami międzynarodowymi, takimi jak m.in. Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny. To także dyskusja na temat zarządzania danymi i internetem" – powiedział Rosiński.
Już wcześniej przedstawiciele resortu wskazywali, że priorytetami resortu w trakcie prezydencji będą cyberbezpieczeństwo, sztuczna inteligencja oraz ujednolicenie regulacji cyfrowych.
Wiceminister Dariusz Standerski wskazał, że w przypadku priorytetów związanych ze sztuczną inteligencją, Polska podejmie inicjatywę tzw. fabryk AI, będzie również kładła nacisk na implementację sztucznej inteligencji w administracji publicznej i MŚP oraz na wdrożenie europejskiej strategii AI i wypracowanie strategii dla rynku chmurowego w UE.
W ocenie resortu, bardzo ważne będzie również położenie nacisku na ujednolicenie europejskich regulacji rynku cyfrowego.
"Gdy mamy 27 różnych obciążeń administracyjnych w każdym państwie UE, trudno mówić o wspólnym rynku. Dlatego będziemy pracować nad wspólną implementacją (…). Dzisiaj wiemy w jaki sposób inne państwa UE wdrażają prawo unijne, ale nie wiemy dlaczego w taki, a nie inny sposób. Na to kluczowe pytanie będziemy chcieli odpowiedzieć" – powiedział Standerski. (PAP Biznes)
mcb/ asa/