DZIEŃ NA RYNKACH: Futures w USA w dół, na giełdach w Europie spadki
W piątek kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe zniżkują; korekta kursów największych spółek technologicznych sprawiła, że główne indeksy mogą zakończyć cały tydzień na minusach. W Europie indeksy kontynuują spadki.
Kontrakty na S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Comp. są notowane w zakresie -0,7 proc. do -0,3 proc.
W handlu przedsesyjnym zniżkują akcje takich firm jak Nvidia, Oracle, Palantir Technologies i Broadcom.
W czwartek amerykańskie giełdy zanotowały na koniec dnia spore spadki, a indeks Dow Jones stracił 400 punktów. Spółki, które skorzystały na handlu sztuczną inteligencją, ponownie znalazły się pod presją z powodu obaw o ich zawrotne wyceny.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,84 proc. i wyniósł 46.913,22 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,12 proc. i wyniósł 6.720,36 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 1,90 proc. do 23.053,99 pkt.
W czwartek akcje największych spółek zajmujących się sztuczną inteligencją wytraciły impet - Nvidia, Advanced Micro Devices, Tesla i Microsoft odnotowały znaczne spadki, które miały negatywny wpływ na cały rynek.
Spadek wartości akcji pogłębiły ponadto dane, które wskazały, że w październiku liczba zwolnień w USA osiągnęła najwyższy poziom od ponad dwóch dekad, co sprawia, że rok 2025 jest najgorszym rokiem pod względem zwolnień od 2009 roku.
Z raportu prywatnej firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. wynika, że liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA w październiku wzrosła o 175,3 proc. w ujęciu rok do roku, po spadku o 25,8 proc. miesiąc wcześniej.
W piątek na rynek powinny spłynąć oficjalne dane z amerykańskiego rynku pracy, tzw. raport payrolls, jednak kolejny miesiąc z rzędu Departament Pracy USA nie przedstawi raportu z powodu zamknięcia administracji rządowej.
Część uczestników rynku nadal ma nadzieję, że zakończenie długotrwałego paraliżu rządowego w Stanach Zjednoczonych oraz potencjalna grudniowa obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną mogą złagodzić spadki na amerykańskiej giełdzie.
"Wciąż jest nadzieja na wzrosty pod koniec roku, gdy skończy się zamknięcie rządu i sytuacja z cłami się wyjaśni. Jeszcze dwa tygodnie do ważnych wyników finansowych Nvidii, a ich moc może być katalizatorem, który potwierdzi trend AI. Jeśli po tym nastąpi grudniowa obniżka stóp przez Fed, to może jeszcze uda nam się zakończyć rok na plusie" – ocenił Louis Navellier, założyciel i dyrektor inwestycyjny w Navellier & Associates.
"Korekty przy takich poziomach zysków są normalne i należy się ich spodziewać, nie ma powodu do paniki" - dodał.
W czwartek prezes Fed z St. Louis Alberto Musalem ocenił, że amerykański bank centralny musi utrzymać presję na obniżenie inflacji i ostrzegł, że stopy procentowe zbliżają się do poziomu, który nie będzie już zapewniał tej presji.
"Musimy być bardzo ostrożni, aby nadal przeciwdziałać inflacji powyżej celu" – powiedział Musalem w czwartek podczas wydarzenia zorganizowanego przez Fixed Income Analysts Society w Nowym Jorku.
Dodał, że polityka pieniężna znajduje się obecnie "gdzieś pomiędzy umiarkowanie restrykcyjną a neutralną - pod względem warunków finansowych zbliża się do neutralnej".
Tymczasem europejskie giełdy kontynuują spadki. Około godz. 14.00 wskaźnik Euro Stoxx 50 zniżkuje 0,76 proc, FTSE 100 spada o 0,78 proc., CAC 40 jest niżej o 0,50 proc., a DAX idzie w dół o 0,96 proc.
Na rynku walutowym amerykański dolar osłabia się wobec euro - EUR/USD rośnie o 0,13 proc. do 1,1555. Kwotowanie USD/JPY pozostaje bez większych zmian przy 153,05.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,09 proc., niżej o 1 pb, a niemieckich znajduje się na poziomie 2,66 proc., bez większych zmian.
Na rynku ropy WTI na NYMEX drożeje o 0,8 proc. do 59,9 USD za baryłkę, a Brent na ICE zyskuje o 0,7 proc. do 63,9 USD. (PAP Biznes)
pat/ ana/