DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w Europie kończą tydzień pod kreską, w tle gołębi Williams z Fed
Rynki akcji na Starym Kontynencie zakończyły piątek pod kreską, choć nieco odbiły od sesyjnych dołków, po gołębich sygnałach ze strony prezesa Fed NY J. Williamsa o możliwym kolejnym cięciu stóp proc. w USA w bliskiej przyszłości.
StoxxEurope600 spadł o 0,3 proc., DAX stracił 0,8 proc., CAC40 pozostał bez zmian, a FTSE100 wzrósł o 0,1 proc.
Stoxx600 ma za sobą najgorszy tydzień od początku sierpnia - po stracie o 2,2 proc. YTD indeks jest na 11-proc. plusie.
Na półmetku sesji na Wall Street główne indeksy zyskują po 0,6-1 proc.
W ostatnich dniach na światowych rynkach akcji dominowały obawy dotyczące wysokich wycen związanych z napływami kapitału do sektorów technologicznych związanych z AI pod kątem tego, czy duże inwestycje w sztuczną inteligencję się opłacą.
W piątek w Europie najmocniej tracił sektor IT, energetyka i przemysł, a wzrostami wyróżniamy się podstawowe dobra konsumenckie, usługi komunikacyjnie i opieka zdrowotna.
Najmocniej zniżkowali giganci przemysłowi - Siemens i Thyssenkrupp - po 9-10 proc. Tracili też wyraźnie producenci chipów - ASML (ok. 7 proc.), a także zbrojeniówka (Rheinmetall ponad 7 proc., RENK ponad 8 proc.).
"Zastanawiam się do jakiego stopnia widzimy zdrowy odwrót od ryzyka, czy jednak jesteśmy w bańce AI, która w końcu pęknie" - powiedziała zarządzająca BNP Paribas Asset Management Sophie Huynh.
W centrum uwagi rynków po południu czasu polskiego znalazła się gołębia wypowiedź prezesa Fed w Nowym Jorku Johna Williamsa, który widzi możliwość ponownego obniżenia stóp proc. przez amerykański bank centralny w najbliższej przyszłości.
„Uważam, że polityka pieniężna jest umiarkowanie restrykcyjna, choć nieco mniej niż przed naszymi ostatnimi działaniami. W związku z tym nadal widzę możliwość dalszego dostosowania w najbliższym czasie docelowego przedziału stopy funduszy federalnych, aby zbliżyć kurs polityki pieniężnej do przedziału neutralnego, zachowując tym samym równowagę między dążeniem do naszych dwóch celów” – wskazał Williams.
Dodał, że ryzyko spadku zatrudnienia wzrosło wraz z ochłodzeniem rynku pracy, podczas gdy ryzyko wzrostu inflacji nieco zmalało.
Po wypowiedzi Williamsa implikowane z notowań kontraktów na stopę fed funds prawdopodobieństwo obniżki stóp na grudniowym posiedzeniu Fed (9-10 XII) wzrosło do ok. 70 proc. z 35 proc. Fed obniżył stopy na dwóch ostatnich posiedzeniach z rzędu - za każdym razem po 25 pb. - do obecnie 3,75-4,0 proc.
W gronie FOMC trwa ucieranie stanowisk przed grudniową decyzją. Kilkoro bankierów wyraziło ostatnio wątpliwość wobec potrzeby dalszego luzowania polityki pieniężnej już w grudniu, w tym dwoje w piątek. Prezes Fed Dallas Lorie Logan stwierdziła, że po dwóch cięciach z rzędu trudno o podobną decyzję za 2 tygodnie, dopóki nie będzie wyraźnych dowodów, że inflacja obniży się szybciej od oczekiwań, albo rynek pracy ochłodzi się mocniej.
Z kolei prezeska Fed Boston Susan Collins wskazała, że "na razie" właściwa będzie stabilizacja stóp.
Fed nie będzie dysponować przed posiedzeniem najnowszymi odczytami CPI. Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy (BLS) poinformowało, że w związku z brakiem możliwości opracowania danych za październik, które nie były na bieżąco odnotowywane w związku z najdłuższym w historii zamknięciem agend rządu federalnego (government shutdown) odczyt CPI za ten miesiąc nie zostanie opublikowany, a dane za listopad, pierwotnie planowane do upublicznienia 10 grudnia, zostaną podane dopiero 18 grudnia. Raport będzie zawierał cząstkowe dane za październik, ale bez odczytu w ujęciu mdm za XI.
Inwestorzy śledzą również rozwój sytuacji wokół nowego planu USA mającego na celu zakończenie rosyjskiej wojny w Ukrainie. Prezydent USA Donald Trump potwierdził w piątek, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na propozycję Amerykanów. Wcześniej media podały, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał administracji USA, że jest gotowy do negocjacji, ale Biały Dom naciska, by Kijów zgodził się na warunki przed Świętem Dziękczynienia, które obchodzone jest w przyszły czwartek.
W piątek Reuters, powołując się na dwie osoby zaznajomione ze sprawą, podał, że Stany Zjednoczone zagroziły ograniczeniem przekazywania informacji wywiadowczych i dostaw broni dla Ukrainy, aby zmusić ją do zaakceptowania porozumienia pokojowego.
Bloomberg podał, że strona ukraińska oraz europejscy sojusznicy odrzucili kluczowe założenia planu. Europejscy przywódcy zgodnie wskazują, że plan nie może podważać suwerenności Ukrainy.
28-punktowy plan Trumpa zakłada m.in. oddanie przez Ukrainę części swojego terytorium Rosji, zgodę na to, że nigdy nie przystąpi do NATO i amnestię dla Rosjan, którzy popełnili zbrodnie wojenne. Jednocześnie propozycja Amerykanów zakłada bezprecedensową gwarancję bezpieczeństwa dla Ukrainy ze strony USA i Europy, zbliżonych do tych, jakie obowiązują w NATO - przekazał portal Axios.
Ukraina, Francja, Niemcy i Wielka Brytania pracują nad propozycją alternatywną dla amerykańskiego 28-punktowego planu – poinformował w piątek Reuters, powołując się na źródła. W wypracowaniu alternatywnej propozycji prawdopodobnie wezmą również udział inne kraje europejskie.
Dolar umacnia się o 0,2 proc. wobec koszyka walut do 100,4 pkt., powiększając zyski z tego tygodnia do 1 proc. Będzie to najwyższy tygodniowy wzrost wskaźnika od 5 tygodni.
EUR/USD spada o 0,2 proc. do 1,150.
Kwotowanie USD/JPY spada o 0,6 proc. do 156,5.
Rentowność 10-letnich UST spada o 1 pb. do 4,07 proc.
Dochodowość 10-letnich niemieckich bundów spada o 2 pb. do 2,70 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na styczeń zniżkują o 2 proc. do 57,8 za baryłkę, a styczniowe futures na Brent spadają o 1,7 proc. do 62,3 USD/b. (PAP Biznes)
tus/ gor/