DZIEŃ NA RYNKACH: Małe zmiany na Wall Street, spadły rentowności obligacji
Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się minimalnymi zmianami głównych indeksów po silnej przecenie dzień wcześniej. W centrum uwagi inwestorów pozostają rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, które nieco spadają po osiągnięciu najwyższych poziomów od dwóch lat.
Dow Jones Industrial na zamknięciu nie zmienił się i wyniósł 41.859,09 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,04 proc. i wyniósł 5.842,01 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,28 proc. do 18.925,74 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,24 proc. i wynosi 2.051,38 pkt.
Indeks VIX spada o 2,73 proc., do 20,30 pkt.
Rentowność 30-letnich obligacji skarbowych w czwartek była notowana na poziomach nieobserwowanych od 2023 r., wzrastając do 5,161 proc., zanim spadła w dalszej części sesji.
Benchmarkowa rentowność 10-letnich obligacji skarbowych również spadła z dziennego maksimum.
Wzrost długoterminowych stóp procentowych, które są punktami odniesienia dla kredytów konsumenckich, może wywrzeć presję na gospodarkę, która już odczuwa ciężar niedawno wprowadzonych przez prezydenta Donalda Trumpa powszechnych taryf.
Słaba aukcja 20-letniego długu skarbowego przyczyniła się do wzrostu rentowności i spadku akcji w środę, co spowodowało gwałtowny spadek akcji. Apetyt inwestorów na obligacje skarbowe może się pogorszyć, jeśli ustawa ta zostanie przyjęta przez Senat.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, doda 3,8 biliona dolarów do 36,2 bilionów dolarów długu USA w ciągu następnej dekady, zgodnie z wyliczeniami ponadpartyjnego Congressional Budget Office.
„Rosnący dług USA wywołuje fale niepokoju na rynkach finansowych, a inwestorzy obawiają się o finansowanie wobec poczynań administracji Trumpa” — powiedziała Susannah Streeter, dyrektorka działu pieniędzy i rynków w Hargreaves Lansdown.
„Krótkoterminowo ustawa podatkowa jest dobra dla gospodarki. Zwiększy wzrost PKB w 2026 r. Obniży podatki dla wielu osób, zwiększy wydatki, zwłaszcza na obronę, a zatem te rzeczy stymulują gospodarkę i zwiększą wzrost PKB” – powiedział Jed Ellerbroek, zarządzający portfelem w Argent Capital Management, w wywiadzie dla CNBC.
Zauważył jednak, że w dłuższej perspektywie środek ten spowoduje wzrost deficytu, co jest złą wiadomością dla rynku.
„Rentowność rośnie, co oznacza, że ceny spadają, ponieważ obligacje skarbowe stają się stopniowo mniej atrakcyjne i godne zaufania, a nasz deficyt budżetowy pozostaje ekstremalnie wysoki przez bardzo długi okres czasu i nie ma oznak, że wróci do normy” - powiedział Ellerbroek.
Gubernator Rezerwy Federalnej Christopher Waller spodziewa się, iż bank centralny obniży stopy procentowe w dalszej części roku, gdy tylko skutki polityki fiskalnej i handlowej staną się bardziej widoczne.
„Jeśli uda nam się obniżyć taryfy do poziomu bliższego 10 proc. i wszystko zostanie zapieczętowane i dostarczone gdzieś do lipca, to będziemy w dobrej sytuacji na drugą połowę roku” – powiedział Waller w wywiadzie dla Fox Business.
Rynki finansowe nie spodziewają się, że Fed wznowi cięcia przed wrześniem, ponieważ utrzymuje się niepewność co do taryf, inflacji i tempa wzrostu gospodarczego.
Jak napisał Morgan Stanley w swojej nocie ze środy, ceny akcji prawdopodobnie będą od tego momentu rosły, o ile gospodarka USA pozostanie w stosunkowo dobrej kondycji.
„Z naszej perspektywy poziom taryf ogłoszonych w „Dniu Wyzwolenia” był tak dramatyczny, że doprowadził do czegoś, co można opisać jedynie jako kapitulacyjne działanie cenowe” — powiedział strateg ds. akcji Michel Wilson.
Wilson powtórzył swoje 12-miesięczne prognozy dla indeksu S&P 500. Docelowy poziom wynosi 6.500 pkt, co oznacza potencjał wzrostu o 11 proc.
W czwartek na rynek trafiło sporo najnowszych danych makro z amerykańskiej gospodarki.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w kwietniu wyniosła 4 mln w ujęciu rocznym vs oczekiwane 4,15 mln. Miesiąc wcześniej wskaźnik wyniósł 4,02 mln. W ujęciu mdm wskaźnik spadł o 0,5 proc. wobec -5,9 proc. miesiąc wcześniej. Oczekiwano +3 proc.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze usługowym przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w maju do 52,3 pkt. z 50,8 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 51 pkt.
Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w maju do 52,1 pkt. z 50,6 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 50 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez S&P Global, wzrósł w maju do 52,3 pkt. z 50,2 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w I wyliczeniu. Analitycy spodziewali się 49,9 pkt.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 227 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 230 tys. wobec 229 tys. poprzednio.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła zaś 1,903 mln w tygodniu, który skończył się 10 maja. Analitycy oczekiwali 1,89 mln wobec zanotowanych poprzednio 1,867 mln, po korekcie z 1,881 mln.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na czerwiec zniżkują o 1,14 proc. do 60,88 USD za baryłkę, a lipcowe futures na Brent spadają o 1,17 proc. do 64,15 USD/b. (PAP Biznes)
pr/