DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street wzrosty na koniec burzliwego tygodnia
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami, które pozwoliły głównym indeksom odrobić część strat po mocnej przecenie w środę. W skali całego tygodnia indeksy utrzymały się jednak na wyraźnych minusach.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,18 proc., do 42.840,26 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,09 proc. i wyniósł 5.930,85 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 1,03 proc. do 19.572,60 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,94 proc. do 2.242,37 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX spada o 23,79 proc. do 18,36 pkt.
To pozytywne zakończenie burzliwego tygodnia. Podczas czwartkowej sesji Dow zyskał 15 punktów i zakończył 10-dniową passę porażek – najdłuższą od 1974 roku. Niewielki wzrost nastąpił dzień po tym, jak Dow spadł w środę o 1100 punktów. Katalizatorem spadku było wskazanie przez Fed tylko dwóch cięć w przyszłym roku, zamiast czterech, które pierwotnie przewidywał.
"Dzisiejszy dzień uspokoił ludzi" – powiedział w piątek Tom Fitzpatrick, dyrektor zarządzający R.J. O'Brien and Associates.
"Jest mało prawdopodobne, że przed Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem otrzymamy katalizator spadkowy, więc ruchy z ostatnich kilku dni mogą się nieco odkręcić" - dodał.
Pomimo piątkowych wzrostów, wszystkie trzy główne indeksy odnotowały straty w skali całego tygodnia.
Indeks Dow stracił prawie 2,3 proc. w ujęciu tygodniowym, notując trzeci z rzędu tydzień strat. S&P 500 spadł o około 2 proc. od początku tygodnia, podczas gdy Nasdaq Composite spadł o około 1,8 proc.
Inwestorzy analizują odczyt inflacji w USA. Deflator PCE w USA w listopadzie wyniósł 2,4 proc. rdr, wobec 2,3 proc. rdr miesiąc wcześniej i konsensusu na poziomie 2,5 proc. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 2,8 proc. rdr vs 2,8 proc. miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 2,9 proc. rdr.
Według szacunków LSEG IBES zyski spółek z indeksu S&P 500 mogą wzrosnąć o 14 proc. w 2025 r.
Prezes Fed z Chicago, Austan Goolsbee, powiedział Steve'owi Liesmanowi z CNBC, że jest zachęcony piątkowymi danymi o inflacji i że stopy procentowe mogą nadal spadać w przyszłym roku, pomimo ostrożnego stanowiska banku centralnego.
Inwestorzy wyrażają zaniepokojenie, że niektórzy Republikanie nie popierają w pełni planów wydatków prezydenta-elekta Donalda Trumpa, a rząd USA stoi w obliczu potencjalnego zawieszenia działania w sobotę.
Izba Reprezentantów USA zagłosowała w czwartek wieczorem przeciwko projektowi prowizorium budżetowego popartego przez Donalda Trumpa. Debata obnażyła linie podziału w Partii Republikańskiej Trumpa, które mogą powrócić w przyszłym roku.
Proponowana przez Trumpa polityka taryf, obniżek podatków i dużych wydatków są m.in. powodem, dla którego Fed stał się bardziej ostrożny w kwestii łagodzenia polityki w przyszłym roku. Rynki przewidują obecnie mniej niż dwie obniżki stóp procentowych w przyszłym roku do stopy końcowej na poziomie ok. 3,9 proc., znacznie wyższej niż kilka miesięcy temu.
„Jasne jest, jak bardzo banki centralne martwią się geopolityką i niepewnością w 2025 r. Ostatecznie niepewność pozostanie wysoka, wstrząsy polityczne będą znaczące, a na rynkach będzie więcej zmienności niż w niedawnej przeszłości. 2025 r. będzie niezłą jazdą” — powiedział James Rossiter, szef globalnej strategii makro w TD Securities.
„Gdy Trump znów jest w grze, jest duża szansa, że ten polityczny impas przedłuży się poza weekend, a może nawet nastąpi wstrzymanie prac rządu federalnego, więc to będzie w centrum uwagi. Nie wybierałbym się na odpoczynek świąteczny z otwartymi pozycjami o dużej wartości, zdecydowanie jest możliwość dość gwałtownych wahań na rynkach” — powiedział Eren Osman, dyrektor zarządzający ds. zarządzania majątkiem w Arbuthnot Latham.
Deflator PCE w USA w listopadzie wyniósł 2,4 proc. rdr, wobec 2,3 proc. rdr miesiąc wcześniej i konsensusu na poziomie 2,5 proc. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 2,8 proc. rdr vs 2,8 proc. miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 2,9 proc. rdr.
W ujęciu mdm deflator PCE wyniósł 0,1 proc., wobec 0,2 proc. miesiąc wcześniej. Oczekiwano +0,2 proc.
Bez cen żywności i energii, deflator PCE wyniósł 0,1 proc. mdm wobec +0,3 proc. mdm miesiąc wcześniej. Oczekiwano +0,2 proc.
Deflator PCE (personal consumption expenditure deflator) jest miarą zmian cen dóbr i usług nabywanych przez konsumentów. W ujęciu bazowym nie bierze pod uwagę cen żywności i energii. Deflator PCE jest preferowaną przez Fed miarą wzrostu cen. Uśredniony cel inflacyjny Rezerwy Federalnej to 2,0 proc.
Indeks sentymentu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w grudniu wzrósł do 74,0 pkt. z 71,8 pkt. miesiąc wcześniej - podano w końcowym wyliczeniu. Wstępnie szacowano 74,0 pkt.
Oczekiwana przez badanych w grudniu inflacja w horyzoncie roku wyniosła 2,8 proc. wobec 2,9 proc. poprzednio, w długim terminie 3,0 proc. wobec 3,1 proc. poprzednio.
Wydatki amerykańskich konsumentów w listopadzie wzrosły o 0,4 proc. mdm, po wzroście o 0,3 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z +0,4 proc. Oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. mdm.
Dochody Amerykanów wzrosły o 0,3 proc. wobec +0,7 proc. miesiąc wcześniej, po rewizji z +0,6 proc. Tu rynek oczekiwał wzrostu o 0,4 proc. mdm.
Prezydent-elekt USA Donald Trump poinformował, że UE musi kupować amerykańską ropę i gaz, aby zrekompensować swój „ogromny deficyt” w stosunku do największej gospodarki świata, w przeciwnym razie grożą jej cła.
„Co roku Stany Zjednoczone i UE wymieniają towary o wartości ponad 1 biliona euro, a przy malejącym popycie krajowym w wielu krajach kontynentalnych, wszelkie wątpliwości dotyczące eksportu zachwieją zaufaniem do głębi” — powiedział Derren Nathan, szef badań kapitałowych w Hargreaves Lansdown.
„Inwestorzy już wcześniej zaczęli uwzględniać potencjalne ryzyko, ale dzisiejsze komentarze prezydenta elekta na pewno jeszcze bardziej skupią uwagę” – oceniła Danni Hewson, szefowa działu analiz finansowych w AJ Bell.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na styczeń zwyżkują o 0,13 proc. do 69,47 USD za baryłkę, a lutowe futures na Brent rosną o 0,04 proc. do 72,91 USD/b. (PAP Biznes)
pr/