DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji na giełdach przeważają wzrosty
Na azjatyckich giełdach przeważają wzrosty indeksów po tym, jak prezydent USA Donald Trump zapowiedział ogłoszenie w czwartek zawarcia umowy handlowej USA z "przedstawicielami dużego i wysoce szanowanego kraju", a źródła podają, że chodzi o Wielką Brytanię. Gracze z niecierpliwością czekają też na weekendowe rozmowy handlowe USA z Chinami.
Na rynku walutowym dolar jest słabszy wobec euro i JPY. Bitcoin kosztuje ok. 99.000 USD. Notowania złota rosną - informują maklerzy.
W Japonii Nikkei 225 zwyżkuje o 0,49 proc., a Topix zwyżkuje 0,21 proc.
W Chinach wskaźnik SCI zwyżkuje o 0,25 proc., a CSI 300 jest wyżej o 0,57 proc.
W Hongkongu Hang Seng zwyżkuje o 0,67 proc.
W Korei Południowej KOSPI jest wyżej o 0,28 proc.
W Indiach Sensex zwyżkuje o 0,09 proc.
Na Tajwanie TAIEX idzie niżej o 0,01 proc.
W czwartek prezydent Donald Trump ma ogłosić zawarcie umowy handlowej, o czym napisał w poście w Truth Social.
Donald Trump wskazał, że nadchodząca umowa USA zostanie zawarta z przedstawicielami dużego i wysoce szanowanego kraju. "Pierwsza z wielu" - napisał.
Według źródeł zaznajomionych ze sprawą umowa dotyczy Wielkiej Brytanii.
Na rynkach rośnie w związku z tym optymizm, że USA robią postępy w negocjacjach handlowych.
Konferencja prasowa zaplanowana w czwartek na godzinę 10:00 czasu lokalnego w Gabinecie Owalnym ma oficjalnie potwierdzić porozumienie, które może objąć obniżenie brytyjskich taryf na amerykańskie samochody i produkty rolne oraz zniesienie brytyjskich podatków na amerykańskie firmy technologiczne.
"Szczegóły tej umowy będą miały kluczowe znaczenie jako możliwy szablon do negocjacji USA z innymi krajami" - ocenia Rajeev de Mello, globalny manager portfela makro w Gama Asset Management.
"To pozytywnya informacja dla brytyjskich rynków akcji i funta szterlinga, a być może także dla bardzo bliskich przyjaciół USA" - dodaje.
Analitycy wskazują, że turbulencje na rynkach znacznie się uspokoiły od czasu, jak na początku kwietnia Donald Trump przedstawił swoją politykę taryfową wobec partnerów handlowych USA, czym wywołał falę zawirowań.
Inwestorzy z zainteresowaniem czekają teraz, jak będą przebiegać weekendowe rozmowy USA z Chinami po tym, jak prezydent USA nałożył na Chiny cła w wysokości 145 proc., a Chiny odpowiedziały Amerykanom podobnymi posunięciami.
Na rynkach gracze wolą jednak zachować ostrożność po komentarzach prezesa Fed Jerome'a Powella, który wprawdzie uspokoił rynkowe obawy o gospodarkę USA, ale ostrzegł, że ryzyko wyższego bezrobocia i inflacji wzrosło.
"Fed nie jest do końca pewien, gdzie trafią amerykańskie cła, a kiedy już to nastąpi, Fed nie jest pewnien, jakie będą tego konsekwencje dla wzrostu gospodarzcego w USA" - powiedział w TV Bloomberg William Dudley, prezes Fed z Nowego Jorku.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 143,54 za 1 USD, wyżej o 0,2 proc.
Euro jest po 1,1329 USD, w górę o 0,2 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,29 proc., wyżej o 2 pb.
Bitcoin kosztuje 99.020,67 USD za token, wyżej o 2,3 proc.
Złoto w dostawach spot jest wyceniane po 3.396,81 USD za uncję, wyżej o 1,0 proc.
W Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują o 0,67 proc., na FTSE 100 zwyżkują o 0,57 proc., na CAC 40 idą wyżej o 0,49 proc., a na DAX zwyżkują o 0,52 proc.
Giełdy w Europie zakończyły środową sesje z przewagą spadków.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 stracił 0,63 proc., niemiecki DAX spadł o 0,57 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,91 proc., a brytyjski FTSE spadł o 0,44 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 zniżkował o 0,54 proc.
Kontrakty na indeksy w USA są w przedziale od 0,46 proc. do 0,92 proc.
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,70 proc., do 41.113,97 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 5.631,28 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,27 proc. do 17.738,16 pkt. (PAP Biznes)
aj/ gor/