DZIEŃ NA RYNKACH: Wall Street w dół dzień przed wyborami prezydenckimi w USA
Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, a Dow Jones stracił ponad 200 punktów. Inwestorzy czekają na rozstrzygnięcie wtorkowych wyborów na prezydenta USA.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,61 proc., do 41.794,60 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,28 proc. i wyniósł 5.712,69 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,33 proc. do poziomu 18.179,98 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,38 proc. do 2.218,59 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 0,18 proc., do 21,91 pkt.
W centrum uwagi rynków finansowych w najbliższych dniach znajdzie się wynik wyborów prezydenckich w USA i decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Oczekuje się, że Fed obniży w czwartek stopy procentowe o 25 pb.
O stopach procentowych zadecydują też Wielka Brytania, Szwecja, Norwegia, Czechy, Rumunia i Nowa Zelandia.
Analitycy oceniają, że wyniki wtorkowych wyborów mogą odegrać kluczową rolę w tym, gdzie akcje zakończą rok.
Ich zdaniem, wszelkie rynkowe wstrząsy wtórne mogą zależeć od tego, która partia przejmie kontrolę nad Kongresem. Poważne zmiany legislacyjne byłyby trudne do przeforsowania, gdyby kontrola nad Izbą Reprezentantów i Senatem USA była podzielona.
Zwycięstwo Republikanów lub Demokratów byłoby jednak prawdopodobnie połączone ze zwycięstwem tej samej partii w Białym Domu i mogłoby oznaczać ambitne plany wydatków lub reformę podatkową.
Z sondażu renomowanej agencji Ann Selzer i "Des Moines Register" wynika, że kandydatka Demokratów Kamala Harris nieoczekiwanie wygrywa z Donaldem Trumpem w stanie Iowa, uważanym dotychczas za bezpieczny dla Republikanów.
Zwycięzca wyścigu prezydenckiego w USA może być znany dopiero po wielu dniach po zakończeniu głosowania we wtorek, co może skutkować niestabilnością na rynkach w międzyczasie.
„Wygrana Kamali Harris byłaby interpretowana jako kontynuacja dotychczasowej polityki gospodarczej i skutkowałaby zapewne szybszym powrotem cen aktywów (szczególnie na rynku stopy procentowej) do poziomów sprzed kilku tygodni. Wygrana Donalda Trumpa wiązałaby się natomiast z wyższą niepewnością co do ostatecznego kształtu polityki gospodarczej (w tym fiskalnej i handlowej), co implikowałoby zapewne dłuższy okres bardzo wysokiej zmienności, szczególnie że formalnie prezydent elekt obejmuje urząd dopiero 20 stycznia 2025 r.” – napisano w raporcie Biura Analiz Makroekonomicznych i Sektorowych Banku Ochrony Środowiska.
„Dodatkowo ocena wyniku wyborów prezydenckich będzie zależna od wyniku wyborów do Kongresu USA, które mogą albo wzmocnić, albo osłabić politykę nowego prezydenta, w zależności czy popierająca opcja polityczna (tj. albo Republikanie albo Demokraci) uzyskają większość w obu izbach Kongresu, czy też, tak jak obecnie, większość w każdej z izb przypadanie innej partii” – dodano.
W opinii Sebastiano Chiodino, szefa inwestycji opartych na zobowiązaniach w Generali Asset Management, zwycięstwo Trumpa w wyborach prezydenckich w USA prawdopodobnie wróży dalsze względnie słabsze wyniki europejskiego rynku akcji w porównaniu z rynkiem amerykańskim.
"Z drugiej strony, zwycięstwo Harris zapewniłoby kontynuację obecnej polityki i nieuchronnie spowoduje pewne odwrócenie handlu na zwycięstwo Trumpa, co może spowodować pewne nadrobienie zaległości akcji europejskich w porównaniu z USA” – powiedział Chiodino.
Zamówienia na dobra trwałe w USA we wrześniu spadły o 0,7 proc. mdm wobec wstępnego odczytu na poziomie -0,8 proc. i spadku o 0,8 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z 0,0 proc. - poinformował Departament Handlu w II wyliczeniu.
Zamówienia na dobra trwałe z wyłączeniem środków transportu w ujęciu miesięcznym zanotowały wzrost o 0,5 proc. wobec wzrostu o 0,6 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z +0,5 proc. Tu wstępnie szacowano +0,4 proc. mdm.
Zamówienia w przemyśle amerykańskim we wrześniu spadły o 0,5 proc. mdm. Analitycy szacowali, że zamówienia spadną o 0,2 proc. mdm. Miesiąc wcześniej zamówienia spadły o 0,8 proc. mdm, po korekcie z -0,2 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad zwyżkują o 3,12 proc. do 71,67 USD za baryłkę, a grudniowe futures na Brent rosną o 3,01 proc. do 75,30 USD/b. (PAP Biznes)
pr/