Eksport z Polski w kwietniu wzrósł o 6,8 proc. rdr – KIG (opinia)
Eksport z Polski w kwietniu 2024 r. wzrósł o 6,8 proc. rdr do 28,344 mld euro - wynika z analizy ekonomistów Krajowej Izby Gospodarczej. Ze względów sezonowych, wielkość eksportu w maju może być niższa od notowanej w kwietniu.
"Dostępne obecnie dane o stanie gospodarki realnej oraz opinie pozyskane od członków KIG pozwalają szacować, że eksport w kwietniu 2024 roku wyniósł 28.344 mln EUR. Okazał się więc bardzo zbliżony do wartości notowanych w marcu, w stosunku zaś do wielkości notowanych przed dwunastoma miesiącami zwiększył się o 6,8 proc. Wielkość eksportu w maju będzie ze względów sezonowych niższa od notowanej w kwietniu" - napisano.
W ocenie KIG, w dalszej części 2024 r. silniej powinny działać czynniki, które będą sprzyjały sprzedaży eksportowej.
"Niedawne i wciąż notowane perturbacje z łańcuchami dostaw skłaniać mogą część odbiorców ze starych krajów Unii do kontynuacji poszukiwań nieodległych dostawców (w miejsce tych z dalekiego i nieodległego wschodu). W dodatku w tym procesie na naszą korzyść wciąż działać będzie drogi dolar, pogarszając pozycję konkurencyjną dostawców z dalekiego wschodu (kalkulujących ceny swoich wyrobów do dolara)" - napisano.
"Wciąż też wyczekiwane jest gospodarcze 'ocknięcie' u naszych głównych partnerów handlowych – gdzie poziom koniunktury w roku 2023 był bardzo niski. Być może miało ono miejsce na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2024 roku - docelowo poprawiając wyniki naszego eksportu w kolejnych miesiącach" - dodano.
Autorzy analizy zaznaczają, że w średnioterminowej perspektywie istotne jest też, że w Europie rósł będzie popyt związany ze wzmacnianiem obronności i odporności państw.
"Nasz eksport w zakresie obronności, mimo dużego zainteresowania potencjalnych klientów naszymi wyrobami – nie podbije aż tak mocno wyników eksportu ogółem. Jednak dla nas szczególne znaczenie będzie miał wzrost popytu na zwiększenie odporności" - napisano.
"Wszak jest on generowany bardzo szeroko - nie tylko na poziomie administracji państw, ale również poszczególnych przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. W dodatku jest to popyt na bardzo wiele rodzajów wyrobów – a to zwiększa poziom zamówień dla naszej gospodarki" - dodano. (PAP Biznes)
pat/ osz/