UE powinna odejść od nakładania dodatkowych obciążeń fiskalnych - Pełczyńska-Nałęcz
Amerykanie wybrali izolacjonizm gospodarczy przeciw globalizacji, a w Unii powinniśmy odejść od polityki nakładania dodatkowych obciążeń fiskalnych - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że czas jest na rewizję systemu ETS2.
"Amerykanie zdecydowali: wybrali izolacjonizm gospodarczy przeciw globalizacji. Dla nas ich wybór oznacza, że musimy coraz bardziej polegać sami na sobie - w Europie i w Polsce" - napisała Pełczyńska-Nałęcz.
"A w Unii powinniśmy odejść od polityki nakładania dodatkowych obciążeń fiskalnych - europejska gospodarka potrzebuje dzisiaj oddechu. Dlatego czas na rewizję ETS2" - dodała.
Od 2027 r. w UE obowiązywać ma nowy, rozszerzony m.in. o transport i budownictwo, system handlu emisjami ETS2.
Nowy system wiąże się m.in. z wprowadzeniem opłaty od emisji dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych m.in. w budynkach mieszkalnych i w transporcie.
Przewidywany jest mechanizmu ograniczającego wzrost cen emisji na początku funkcjonowania nowego systemu. Szacuje się, że cena progowa rozpocznie się od 55 euro w 2027 r. i wzrośnie do 59 euro w 2029 r.
Analitycy Veyt spodziewają się, że w pierwszych latach funkcjonowania systemu ETS2 (2027-2030) ceny za emisje znajdą się powyżej 50 euro, natomiast już od 2031 r. należy spodziewać się ich gwałtownego wzrostu do ok. 210 euro. W dłuższym terminie ceny powinny, ich zdaniem, ustabilizować się na poziomie ok. 100 euro. Jednocześnie Polska ma być największym beneficjentem osłonowego Społecznego Funduszu Klimatycznego finansowanego z dochodów z ETS2.
Na potrzebę rewizji tego systemu wskazuje m.in. szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jej zdaniem może on znacząco podnieść koszty gospodarstw domowych używających węgla do celów opałowych. Jedną z opcji korzystnych dla Polski, według niej, byłoby wprowadzenie korytarza cenowego dla ETS2 na co najmniej 10 lat, z dużo mniejszą niż obecnie przewidziana ceną startową za tonę wyemitowanego CO2. (PAP Biznes)
jz/ osz/