W 2025 r. warto przeważać akcje spółek z USA – Morgan Stanley (opinia)
Rekomendacja dla akcji USA została podniesiona do przewagi, natomiast dla europejskich akcji została obniżona do neutralnej – podano w raporcie Morgan Stanley Research.
„Podobają nam się aktywa z USA i denominowane w USD na rok 2025. Podczas, gdy wyceny USA wyglądają na wysokie na papierze, fundamenty makroekonomiczne USA pokonują inne główne gospodarki. W naszym scenariuszu bazowym realny wzrost PKB USA pozostaje najsilniejszy wśród gospodarek rozwiniętych. (…) Przepływy kapitału powinny nadal faworyzować USA nad resztą świata. Aktywa z USA powinny również radzić sobie stosunkowo lepiej niż reszty świata w otoczeniu rosnących napięć handlowych. Gospodarki europejskie i chińska mogą zmagać się z hamowaniem wzrostu PKB spowodowanym spadkiem eksportu, a także muszą uwzględniać wyższe premie za ryzyko geopolityczne. Preferujemy akcje amerykańskie i amerykańskie aktywa kredytowe od ich europejskich odpowiedników” – napisano w raporcie.
„Wyceny w USA są wysokie, ale wzrost PKB i potencjalne środki polityczne w 2025 r. przyniosą korzyści firmom USA, nawet gdy niepewność co do ich rzeczywistego wpływu utrzyma się. Nienaruszona narracja o reflacji oznacza, że nadal lubimy akcje japońskie. Zmieniamy nastawienie dla akcji europejskich na neutralne w związku z ryzykiem taryfowym i ekspozycją na Chiny. Rynki wschodzące pozostają naszym najmniej preferowanym regionem ze względu na rosnące napięcia handlowe. Preferujemy wysokiej jakości spółki cykliczne w USA. Przewidujemy, że indeks S&P 500 osiągnie 6.500 pkt. do końca 2025 r.” – dodano.
W ocenie analityków Morgan Stanley, tempo wzrostu PKB na świecie w 2025 r. będzie umiarkowane.
„Przewidujemy, że globalny wzrost PKB na poziomie 3,0 proc. rdr, przy czym USA, rozwijające w tempie 2,1 proc. rdr, będą napędzać większość z tego wzrostu. Tymczasem strefa euro, Wielka Brytania i Japonia odnotują wzrost dynamiki aktywności gospodarczej w porównaniu z rokiem 2024. Chociaż w Chinach nadal istnieją ryzyka dla spadku wzrostu PKB, w przypadku braku zdecydowanych działań reflacyjnych, a obraz makroekonomiczny zaczyna się pogarszać patrząc na 2026 r. w naszym scenariuszu bazowym, uważamy, że wszystko to oznacza jedynie, iż globalny wzrost PKB w 2025 r. zwolni, ale nie zostanie wykolejony” – wskazano w publikacji.
„Być może największą niepewnością, z jaką mierzą się inwestorzy w tej chwili, jest to, jak będzie wyglądała polityka USA pod rządami prezydenta-elekta Donalda Trumpa w 2025 r. Nie tylko istota polityki imigracyjnej, taryfowej i podatkowej, ale także czas ich wdrożenia będzie miał ogromny wpływ na otoczenie makro i rynki. Gdyby obniżki podatków nastąpiły jako pierwsze, wzrost PKB i pozytywny sentyment najpierw poprowadziłyby akcje w górę. Gdybyśmy zobaczyli powszechne cła od pierwszego dnia, najpierw moglibyśmy odczuć impuls inflacyjny i obciążenie marż korporacyjnych w USA. Jak szybko zostaną wprowadzone ograniczenia imigracyjne, czy taryfy będą stopniowo zwiększane, a konkretnie w odniesieniu do sektorów, czy bardziej ogólnie – czas ma tu kluczowe znaczenie” – dodano. (PAP Biznes)
kek/ asa/