KE potwierdza zobowiązanie na rzecz odchodzenia od paliw kopalnych z Rosji
Rzeczniczka Komisji Europejskiej, Paula Pinho, powiedziała, że nie wie nic o tym, jakoby szefowa KE Ursula von der Leyen rozmawiała o wznowieniu Nord Streamu z przyszłym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Potwierdziła zobowiązanie KE na rzecz odchodzenia od paliw kopalnych z Rosji.
Kandydat CDU/CSU na kanclerza Friedrich Merz rozmawiał z von der Leyen w trakcie swojej wizyty w Brukseli 5 marca - półtora tygodnia po wyborach parlamentarnych w Niemczech, w których zwyciężyło ugrupowanie kierowane przez Merza.
Pinho powiedziała, że nie jest świadoma, jakoby kwestia Nord Streamu była tematem rozmowy szefowej KE z politykiem zabiegającym o stanowisko kanclerza Niemiec. Natomiast rzeczniczka KE odpowiedzialna za sprawy energetyczne, Anna Kaisa Itkonen, podkreśliła, że KE nie bierze udziału w debacie politycznej na temat przyszłości gazociągu Nord Stream, którego dwie nitki połączyły Rosję z Niemcami.
Przesył gazu Nord Streamem został całkowicie wstrzymany przez Rosję w sierpniu 2022 r. Kwestia ponownego uruchomienia magistrali wróciła w kontekście podjętych niedawno przez Waszyngton rozmów z Kremlem na temat wojny w Ukrainie. Pojawiły się doniesienia, jakoby Nord Stream 2 miałby stać się częścią amerykańsko-rosyjskiego porozumienia, a gazociąg wznowiłby działanie z udziałem amerykańskiego inwestora.
Itkonen zaznaczyła, że Nord Stream jest spółką prywatną i KE nie ma w niej udziału, a rola KE kończy się na prawodawstwie.
"Nord Stream 2 nigdy nie był projektem będącym przedmiotem wspólnego zainteresowania, nigdy nie otrzymał żadnego dofinansowania i nigdy nie przyczynił się do różnicowania naszych źródeł (dostaw energii - PAP)" - podkreśliła rzeczniczka KE.
Zwróciła uwagę, że jeśli Nord Stream znowu zacząłby działać, to musiałby funkcjonować częściowo na rynku wewnętrznym UE, a więc zgodnie z zasadami znowelizowanej w 2019 r. dyrektywy gazowej.
Nowela ta sprawiła, że zasady równej konkurencji mają zastosowanie również do gazociągów z państw trzecich. W praktyce oznacza to rozdzielenie funkcji właściciela i operatora gazociągu, co umożliwia dostęp do niego innym firmom, które chciałyby kupować gaz. Zwolnienie z nowych przepisów uzyskała pierwsza magistrala Nord Stream, natomiast projekt Nord Stream 2 w swojej - jak określiła to Itkonen - krótkiej historii, nigdy takiego zwolnienia nie uzyskał.
We wrześniu 2022 r. Nord Stream 2 został uszkodzony w wyniku eksplozji na dnie Bałtyku.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ mms/ asa/