Auto Partner, który planuje IPO w I połowie roku, chce zwiększać liczbę oddziałów w kraju (wywiad)

Auto Partner, importer i dystrybutor części samochodowych, który w pierwszej połowie roku planuje debiut giełdowy, chce zwiększać liczbę oddziałów w kraju, dywersyfikować ofertę produktową i wprowadzać na rynek nowe marki własne.


Spółka złożyła prospekt do KNF w grudniu 2015 r. Wcześniej zapowiadała, że może wejść na rynek do połowy roku 2016.

„Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Konkretny termin rozpoczęcia oferty publicznej jest uzależniony m.in. od Komisji. Decydując o terminie oferty będziemy oczywiście brać pod uwagę warunki rynkowe” – powiedział PAP Aleksander Górecki, prezes firmy.

Auto Partner chce się rozwijać, zwiększając skalę działania zarówno w Polsce, jak i za granicą.

„W ostatnich czterech latach otworzyliśmy 35 oddziałów w Polsce, stan na dziś to 60 filii. Jesteśmy obecni we wszystkich kluczowych miastach, w strategicznych mamy po dwa oddziały, w Warszawie i jej najbliższych okolicach mamy ich 5” – powiedział prezes.

Dodał, że celem spółki jest utrzymanie dotychczasowego tempa rozwoju sieci.

Górecki ocenił, że w krajowym rynku tkwi duży potencjał. Wskazał, że średnia unijna to 564 samochody na tysiąc mieszkańców. Tymczasem w Polsce jest to 467 aut.

„Jest więc jeszcze potencjał wzrostowy rzędu 20 proc.” – powiedział.

Ogółem w Polsce jest ok. 17,6 mln aktywnych samochodów poruszających się po drogach, z czego mniej więcej połowa ma ponad 10 lat.

„To oznacza, że samochody będą wymagały napraw i odwiedzin w nieautoryzowanych warsztatach, które są naszymi głównymi odbiorcami. Z usług niezależnych warsztatów korzysta ok. 90 proc. Polaków” - powiedział.

Dodał, że Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych szacuje, że rynek może wzrosnąć jeszcze nawet trzy-, czterokrotnie.

Auto Partner zamierza też rozwijać sprzedaż za granicą. Od lat jest obecny na Ukrainie, w Czechach i na Słowacji, a od niedawna rozpoznaje rynki Litwy, Łotwy, Austrii i Niemiec.

Na razie spółka nie ma oddziałów poza Polską. Nie wyklucza, że zacznie otwierać placówki również za granicą.

Zapytany, czy sytuacja polityczna na Ukrainie nie zachwiała tamtejszą sprzedażą, prezes odpowiedział, że obroty firmy w tym kraju od lat są stabilne.

„Nie odczuliśmy tych zmian, popyt na nasze produkty nie słabnie. Na Ukrainie rozliczamy się w euro, więc nie mamy problemów z walutą” – powiedział.

W 2014 r. blisko 82 proc. przychodów spółka realizowała w Polsce. Przedstawiciele firmy oceniają, że proporcje między eksportem a sprzedażą krajową w najbliższych latach się prawdopodobnie utrzymają, firma zamierza bowiem równomiernie rozwijać się na wszystkich rynkach.

W 2014 roku Auto Partner miał 15,1 mln zł zysku netto, 27,7 mln zł EBITDA i 425,1 mln zł przychodów.

„Nasza firma od dwudziestu lat realizuje około 20-proc. wzrost przychodów. Jesteśmy dobrej myśli, jeśli chodzi o dynamikę sprzedaży również w najbliższych latach” – powiedział Górecki.

Spółka szacuje, że jej udział w krajowym rynku, ocenianym przez nią na ok. 7 mld zł (2014 rok), wynosi ok. 6,1 proc.

Zapytany o plany dywidendowe, prezes odpowiedział, że w najbliższych latach priorytetem będzie wzrost wartości firmy.

„Chcemy jednak docelowo być spółką dywidendową, szczegóły odnośnie tej kwestii opisane będą w prospekcie” – powiedział prezes.

Spółka dysponuje ok. 50 tys. m kw. powierzchni magazynowej, z czego 20 tys. to powierzchnia uruchomionego w 2014 roku magazynu centralnego w Bieruniu, który jest przez spółkę dzierżawiony.

„Powierzchnia, którą teraz dysponujemy, wystarczy nam na wiele lat” – ocenił prezes.

Spółka ma 150 dostawców na całym świecie. Asortyment obejmuje 150 tys. części. W magazynach firmy znajduje się 7,5 mln części zamiennych.

„Zamierzamy dywersyfikować naszą ofertę produktową, zwiększać skalę działalności, co wierzymy, że przełoży się także na wskaźniki rentowności. Planujemy też wprowadzać nowe marki własne o różnym pozycjonowaniu cenowym” – powiedział Górecki.

Auto Partner jest wyłącznym dystrybutorem w Polsce produktów firm Meyle i NK oraz Alco. Oferuje też produkty marki własnej, Maxgear.

Spółka działa w segmencie samochodów osobowych i dostawczych. Nie ma na razie w planach wchodzenia na rynek aut ciężarowych.

„Samochody ciężarowe to bardzo ciekawy segment, ale na tym etapie mamy jeszcze dużo do zrobienia w naszym obszarze. Jesteśmy przygotowani organizacyjnie, logistycznie i finansowo, by segment samochodów osobowych dalej rozwijać i na tym chcemy się koncentrować” – powiedział prezes.

Monika Borkowska (PAP)

morb/ jtt/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5696 -0,01%
1 EUR 4,2881 0,21%
1 GBP 5,0867 0,00%
100 JPY 2,6077 -0,34%
1 USD 3,7565 0,19%