Ceny ropy w USA spadają; rynki czekają na wynik rozmów USA-Iran
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. Inwestorzy oczekują na dalsze postępy rozmów o porozumieniu nuklearnym między USA a Iranem. Analitycy obawiają się o nadpodaż surowca na rynku.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec zniżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 0,6 proc. do 61,27 USD.
Cena Brent na ICE na lipiec rośnie o 0,5 proc. do 64,22 USD za baryłkę.
Oba kontrakty zwyżkowały o 1 proc. w ciągu tygodnia, co jest drugim wzrostem z rzędu.
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone zbliżają się do porozumienia nuklearnego z Iranem, a Teheran „w pewnym sensie” zgadza się na jego warunki.
Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghchi powiedział, że dostrzega jeszcze wiele przeciwstawnych i sprzecznych stanowisk w negocjacjach z USA.
Analitycy ING napisali w raporcie, że porozumienie nuklearne znoszące sankcje zmniejszy ryzyko dla dostaw, umożliwiając Iranowi zwiększenie wydobycia ropy i znalezienie większej liczby chętnych nabywców. Mogłoby to skutkować dodatkową podażą wynoszącą około 400 tys. baryłek dziennie.
Nastroje w tym tygodniu poprawiły się po tym, jak Stany Zjednoczone i Chiny, dwaj najwięksi konsumenci ropy na świecie, zgodziły się na 90-dniową przerwę w wojnie handlowej, podczas której obie strony obniżą cła handlowe. Wysokie wzajemne taryfy chińsko-amerykańskie wzbudziły obawy przed spowolnieniem globalnego wzrostu gospodarczego i popytu na ropę.
Analitycy z BMI, jednostki Fitch Solutions, podtrzymali swoje prognozy, że średnia cena ropy Brent wyniesie 68 USD za baryłkę w 2025 r. i 71 USD za baryłkę w 2026 r., co stanowi spadek w porównaniu z 80 USD za baryłkę w 2024 r., powołując się na niepewność ws. polityki handlowej co do perspektyw cenowych.
„Podczas gdy 90-dniowy okres wyciszenia pozostawia otwarte drzwi dla dalszego postępu w obniżaniu barier handlowych po obu stronach, niepewność co do długoterminowej polityki handlowej ograniczy wzrost cen” — podali analitycy BMI w raporcie.
Do obaw rynkowych przyczyniła się oczekiwana nadwyżka. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) w czwartek podniosła swoją prognozę wzrostu globalnej podaży w 2025 r. o 380 tys. baryłek dziennie, ponieważ Arabia Saudyjska i inni członkowie OPEC+ wycofują się ze cięć produkcji.
IEA zaprognozowała również nadwyżkę na przyszły rok, pomimo niewielkiej korekty w górę swojej prognozy globalnego popytu na ropę naftową w 2025 r. o 20 tys. baryłek dziennie. (PAP Biznes)
kek/ asa/