Profil:
Grupa Kęty SAGrupa Kęty spodziewa się poprawy sytuacji rynkowej w 2025 r.
Grupa Kęty spodziewa się poprawy sytuacji rynkowej w 2025 r., ale pierwsza połowa roku może być jeszcze okresem większej zmienności - poinformowali przedstawiciele spółki podczas wideokonferencji.
"Poruszamy się w dość trudnym otoczeniu w Europie. Gospodarka jest w stagnacji (...), wygląda to różnie w różnych sektorach, ale wydaje się, że przyszły rok powinien być lepszy m.in. dzięki obniżkom stóp proc. przez EBC, ale i stabilizacji otoczenia światowego. Na początku roku pewnie czeka nas zmienność związana z inauguracją prezydentury w Stanach Zjednoczonych, czy wyborami w Niemczech (...), ale od połowy roku myślimy, że wszystko powinno sprzyjać stabilizacji" - powiedział wiceprezes Roman Przybylski.
Grupa Kęty podała w prezentacji, że pomimo zakładanej poprawy sytuacji gospodarczej na większości głównych rynków, 2025 rok, a szczególnie jego pierwsza połowa, będzie okresem wielu wyzwań związanych z osiągnięciem planowanego wzrostu przychodów ze sprzedaży, utrzymaniem wysokiego poziomu rentowności przy silnej walce konkurencyjnej.
"Zapotrzebowanie na nasze wyroby w Europie jest większe niż w Polsce. (...) Upatruję szans w tym, że kłopoty naszej konkurencji w Europie Zachodniej (…), to dla nas szansa. Otwierają się dla nas drzwi, które mogą spowodować, że Grupa Kęty będzie dużą grupą aluminiową w Europie. Będę zachęcał, by korzystać z momentu, że Europa musi się otworzyć na nasze produkty" - powiedział prezes Dariusz Mańko.
Jak poinformował zarząd, grupa optymistycznie widzi perspektywy m.in. w segmencie budownictwa.
Grupa Kęty prognozuje, że w 2025 roku osiągnie 541 mln zł zysku netto oraz 5,612 mld zł przychodów, wobec szacowanych na 2024 r. 535 mln zł zysku netto i 5,14 mld zł przychodów.
Skonsolidowany zysk z działalności operacyjnej ma wynieść w 2025 roku 744 mln zł (698 mln zł szacowane na 2024 r.), a zysk EBITDA 990 mln zł (910 mln zł szacowane na 2024 r.). (PAP Biznes)
doa/ osz/