Profil:
Render Cube SARender Cube planuje w I połowie '24 rozpocząć prace preprodukyjne nad nowym projektem
Render Cube planuje w I połowie 2024 roku rozpocząć prace preprodukcyjne nad nową grą. Spółka chce, by projekt był nowym IP, ale nie wyklucza, że tytuł będzie kontynuacją Medieval Dynasty, a nowy projekt powstanie na silniku Unreal Engine 5 - poinformował PAP Biznes prezes Damian Szymański.
"Na razie mamy plany rozpoczęcia preprodukcji nowej gry, ale ona może się zakończyć tym, że przetestujemy np. 10 projektów i będziemy się zastanawiali, który jest najlepszy. Nie wykluczamy, że w jakimś stopniu może to być np. Medieval Dynasty II, ale to pokaże nam preprodukcja" - powiedział PAP Biznes Damian Szymański.
"Najlepszą drogą dla spółki byłaby jednak próba wejścia na rynek z drugim IP, bo potencjalny sukces może nas wynieść na zupełnie inny poziom. Dużo jednak zależy od rynku – trendów i oczekiwań graczy" - dodał.
W trakcie piątkowej konferencji prezes półki wskazał, że proces produkcyjny nowego tytułu potrwa trzy lata, więc można się spodziewać, iż ujrzy światło dzienne w 2027 roku.
"Jedną z opcji, którą zakładamy przy projekcie nowego IP, jest wydanie nowej gry na wszystkie najważniejsze platformy w jednym czasie, ale wszystko zależy od tego, jak szybko będziemy chcieli wypuścić projekt, bo łatwiej produkuje się grę na jedną platformę, później ją portuje" - powiedział.
Szymański wskazał, że nowy projekt powstanie przy pomocy silnika Unreal Engine 5 (UE5).
"Przejście technologiczne z UE4 na UE5 nie powinno być skomplikowane, bo oba systemy projektowania gier nie różnią się znacząco od siebie" - ocenił.
Ponadto Render Cube zauważa rosnące zainteresowanie tytułami z kategorii klasycznych gier RPG.
"Sentyment do gier RPG znacząco rośnie i mowa o klasycznych reprezentantach tego gatunku, najlepiej może to zobrazować zeszłoroczna premiera Baldur’s Gate III, która mocno podniosła zainteresowanie klasycznymi RPG-ami. W naszej ocenie podniesie to poziom konkurencji w tym segmencie rynku i wymusi na spółkach bardziej jakościowe podejście do tytułów z tej kategorii" - powiedział.
Prezes poinformował również, że generatywna sztuczna inteligencja bez przepisów dotyczących prawa autorskiego dla spółki, jest dobrym rozwiązaniem jedynie do prac koncepcyjnych.
"Nie jestem do końca zwolennikiem korzystania z generatywnej AI, dopóki nie zostaną wypracowane regulacje dotyczące praw autorskich w modelach generatywnej sztucznej inteligencji. Steam poluzował swoje obostrzenia dotyczące gier wspieranych AI, ale z drugiej strony doszczelnił przepisy w taki sposób, że on nie ponosi odpowiedzialności za świadome i nieświadome nadużycia w tej kwestii" - powiedział.
Maciej Białobrzeski (PAP Biznes)
mcb/ gor/