Profil:
Synthaverse SASynthaverse liczy na lepszą sprzedaż Onko BCG dzięki nowym rynkom; pracuje nad nowym projektem (wywiad)
Synthaverse rozpocznie transfer technologii do nowego zakładu Onko BCG w 2025 r., a sprzedaż w 2027 r. W najbliższych kwartałach liczy na poprawę sprzedaży dzięki wprowadzeniu Onko BCG na rynki Francji i Niemiec - poinformował prezes Mieczysław Starkowicz. Wkrótce spółka poinformuje o nowym projekcie w portfolio.

"Inwestycje w nowy zakład Onko BCG i Centrum Badawczo-Rozwojowe są zakończone w zakresie odbioru budynków i działalności operacyjnej, ale przed spółką nadal etap prób, których wymaga prawo. Fizyczny transfer technologii planujemy rozpocząć w tym roku i na początku 2026 r. produkować serie walidacyjne. Zgodnie z harmonogramem wejście na rynek z produktami z nowego zakładu powinno nastąpić do końca 2027 r." – powiedział PAP Biznes prezes.
"Dokumenty dotyczące rejestracji będziemy składali zapewne w trzecim kwartale 2026 r. i zakładamy, że proces w urzędach potrwa około roku - tutaj nie wszystko jest w naszych rękach" – dodał.
Onko BCG to produkt stosowany w leczeniu powierzchniowych, nieinwazyjnych guzów pęcherza moczowego.
Wcześniej spółka informowała, że po rozbudowie mocy potencjał produkcyjny może – według szacunków – wzrosnąć minimum siedmiokrotnie.
We wrześniu prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych zatwierdził nową wielkość serii produktu leczniczego Synthaverse, Onko BCG 100.
"Zwiększoną produkcję Onko BCG 100 rozpoczniemy w czwartym kwartale i będziemy ją rejestrować na kolejnych rynkach, bo na razie jest zarejestrowana tylko w Polsce, ale nasze możliwości zwiększamy dwukrotnie. Kluczowymi generatorami wzrostu będą dwa europejskie rynki – Francja i Niemcy, które są – ok. 2-2,5 razy większe od polskiego. Bardzo istotny jest dla nas rynek turecki, który jest duży i nad którym pracujemy" – powiedział prezes.
Dotychczasowa wielkość serii produktu leczniczego wynosiła 1.600 fiolek na jedną serię produkcyjną, a zwiększy się do 3.000 fiolek.
Starkowicz poinformował, że celem spółki było udoskonalenie produkcji i jej zwiększenie przed transferem technologii do nowego zakładu. Przełożyło się to jednak na czasowe obniżenie ilości wytwarzanego produktu w dotychczasowych zakładach w trzecim kwartale.
"W czwartym kwartale i przyszłym roku procesy te wpłyną jednak pozytywnie na dostępność produktu i sprzedaż. Będziemy transferować technologię, która jest znacznie bardziej wydajna i dwa razy bardziej efektywna. Będzie się to przekładało na niższą cenę wytworzenia i na lepszą dostępność produktu” – powiedział.
Wprowadzenie Onko BCG do sprzedaży na rynku francuskim miało miejsce w czerwcu. W Niemczech – jak zakłada spółka – sprzedaż rozpocznie się w październiku, ale pierwsze zamówienia już zostały złożone przez klienta.
"Umowami mamy objętą praktycznie całą Europę, Amerykę Południową. Są jeszcze dwa duże rynki w Europie niezagospodarowane – Włochy i Hiszpania, ale nie śpieszymy się – chcemy mieć dobranych odpowiednich partnerów. Specyfika tych rynków jest też różna od reszty Europy, jeśli chodzi o regulacje. Nie planujemy wejścia na rynki skandynawskie, a z kolei rynek brytyjski to rynek o bardzo niskim poziomie cenowym - nie wykluczamy, że będziemy go eksplorować, gdy ceny będą bardziej atrakcyjne” – powiedział Starkowicz.
"Mocno liczymy na rynek Ameryki Południowej, bo zachorowalność na raka pęcherza jest tam wysoka. Pracujemy też nad Ameryką Północną” – dodał.
Jak wyjaśnił prezes, wiele działań związanych z zawieraniem nowych umów będzie miało miejsce po rozpoczęciu sprzedaży z nowego zakładu, bo prawo w niektórych krajach wymaga np. audytu w miejscu wytwarzania.
Starkowicz ocenił, że rynek rośnie, a moce produkcyjne zwiększa także konkurencja, ale bariery wejścia na ten rynek nadal są wysokie.
DISTREPTAZA MOŻE POJAWIĆ SIĘ NA NOWYCH RYNKACH; SPÓŁKA PRACUJE NAD NOWYM PROJEKTEM
Poza Onko BCG 100, spółka w swoim portfolio ma m.in. Distreptazę, czyli produkt stosowany w ginekologii w przypadkach przewlekłego zapalenia przydatków i błony śluzowej macicy oraz zmian pooperacyjnych.
"Distreptaza jest interesującym produktem dla Europy Środkowo-Wschodniej w dotychczasowych wskazaniach. Będziemy stawiać na dywersyfikację geograficzną - myślimy o ekspansji na rynki Europy Zachodniej, rozważamy też Amerykę Południową” – powiedział prezes.
"Wracamy też do naszej szczepionki przeciwko gruźlicy, w związku z zaleceniami ogłoszonymi przez WHO. Polska jest jednym z niewielu europejskich krajów, który ma obowiązkowe szczepienia w tym zakresie dla nowonarodzonych dzieci, a te doświadczenia można przeskalować na inne rynki europejskie” – dodał.
Synthaverse pracuje nad poszerzeniem portfolio i wkrótce chce poinformować o nowym projekcie, ale nie ujawnia szczegółów.
"To skomplikowany projekt i zajmuje czas. Będziemy to ogłaszać. Planowany produkt bardzo dobrze odpowiada profilowi technologicznemu spółki, ma bardzo wysoką sprzedaż i niedużą konkurencję” – powiedział Starkowicz.
W jego ocenie, spółka ma wystarczające środki na rozwój projektu m.in. dzięki przeprowadzonej w sierpniu emisji akcji, w której inwestor objął 5 mln akcji serii W, po cenie emisyjnej 4,60 zł za akcję, za łącznie 23 mln zł.
Jak podawano, środki zostaną wykorzystane do realizacji strategicznych projektów inwestycyjnych.
"Skala działalności spółki i inwestycje w zwiększenie mocy produkcyjnych ograniczyły nam środki na rozwój, stąd emisja, która zapewnia nam środki, byśmy mogli ogłosić nowy projekt, jego kamienie milowe i związane z tym koszty” – dodał.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/