W USA ceny ropy spadają, bo informacje dot. ceł wywołują na rynkach niepewność
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, bo informacje dotyczące ceł USA na partnerów handlowych wywołują na rynkach niepewność - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IV kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 67,73 USD, niżej o 0,78 proc., po spadku w ciągu 3 ostatnich sesji o 3 proc.
Brent na ICE na IV jest wyceniana po 70,84 USD za baryłkę, po zniżce o 0,28 proc.
We wtorek weszły w życie amerykańskie 25-proc. cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Jest to jedna z największych jednorocznych podwyżek opłat celnych w historii.
Wyjątkiem jest importowana z Kanady ropa naftowa i powiązane produkty, które zostały objęte 10-proc. podatkiem.
Ponadto stawka ceł na towary z Chin została zwiększona z 10 proc. nałożonych miesiąc temu - do 20 proc.
Sekretarz handlu USA Howard Lutnick poinformował w Fox Business, że administracja prezydenta Donalda Trumpa może wycofać się z taryf celnych nałożonych na Meksyk i Kanadę.
Lutnick nie powiedział wprost, jakie działania podejmie prezydent Donald Trump, ale odrzucił sugestie, że cła zostaną całkowicie cofnięte.
"Administracja Donalda Trumpa może ogłosić już w środę ścieżkę ulg celnych na towary meksykańskie i kanadyjskie objęte umową o wolnym handlu z Ameryką Północną" - powiedział we wtorek w Fox Business.
"Zarówno Meksykanie, jak i Kanadyjczycy rozmawiali ze mną telefonicznie przez cały dzień, próbując pokazać, że mogą się poprawić, a prezydent (Donald Trump) słucha, bo wiecie - że jest bardzo, bardzo sprawiedliwy i bardzo rozsądny. Więc myślę, że (Donald Trump) coś z nimi wymyśli - to nie będzie pauza (w obowiązywaniu ceł), nic z tego, ale myślę, że (Trump) coś wymyśli - +zrób więcej, a ja spotkam się z tobą w połowie drogi+ i prawdopodobnie ogłosimy to jutro (w środę)" - dodał.
Tymczasem jednak 2 kwietnia USA mają nałożyć cła na kraje, które nakładają cła na USA - zapowiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu przed połączonymi izbami Kongresu.
"Inne kraje stosowały wobec nas cła od dziesięcioleci, a teraz nadeszła nasza kolej, aby zacząć stosować je wobec tych innych krajów. Unia Europejska, Chiny, Brazylia, Indie, Meksyk i Kanada (...) pobierają od nas znacznie wyższe cła, niż my pobieramy od nich" - powiedział Trump, obiecując, że 2 kwietnia wyrówna cła do poziomu stosowanego przez inne kraje.
Donald Trump zapowiedział, że USA odpowiedzą też krajom, które postawiły inne bariery dla importu z USA.
Na światowych rynkach ropy informacje te wywołują jeszcze większą niepewność, ponieważ polityka handlowa prezydenta USA zwiększa prawdopodobieństwo wojen handlowych na wielu frontach, co może uderzyć w popyt na energię.
Traderzy opcjami na ropę naftową są obecnie w najbardziej niedźwiedzich nastrojach od 5 miesięcy ze względu na obawy dotyczące skutków wprowadzania ceł przez USA i planów wznowienia przez kraje sojuszu OPEC+ większych dostaw ropy na globalne rynki paliw.
Analitycy wskazują, że cła wprowadzane przez Donalda Trumpa mogą skutkować zmianami w globalnych przepływach ropy naftowej w zależności od jej składu. Np. meksykańska ropa może być kierowana do takich regionów jak Azja. Nabywcy paliw na wschodnim wybrzeżu USA mogą być z kolei zmuszeni do zwracania się do europejskich rafinerii, aby zastąpić część dostaw paliw z Kanady. (PAP Biznes)
aj/ osz/