Negatywny wpływ amerykańskich ceł na unijne PKB to ok. 0,2 proc. - KE

W wyniku amerykańskich ceł PKB USA może zmniejszyć się o 0,8 - 1,4 proc. do 2027 r., a negatywny wpływ na UE będzie mniejszy i może wynieść ok. 0,2 proc. PKB - wynika z najnowszych szacunków KE, jakie komisarz UE ds. gospodarczych Valdis Dombrovskis przedstawił podczas spotkania Eurogrupy w Warszawie.
Komisarz podkreślił, że chociaż UE cieszy się z 90-dniowego wzajemnego wstrzymania ostatniej rundy amerykańskich ceł powyżej 10 proc., bo otwiera to przestrzeń do negocjacji, to nie można zapomnieć, że w mocy pozostają 10-proc. wzajemne cła na prawie wszystkie kraje i stanowią one cios dla globalnej gospodarki.
"Ponadto, USA nie wstrzymały swoich 25-proc. ceł na stal i aluminium, jak również 25-proc. ceł na samochody i ich części" - przypomniał komisarz.
"Zgodnie z naszymi ostatnimi symulacjami dotyczącymi wpływu amerykańskich ceł, PKB USA uległby redukcji o 0,8 proc. - 1,4 proc. do 2027 r. Negatywny wpływ na UE byłby mniejszy niż w przypadku USA i wyniósł ok. 0,2 proc. PKB" - dodał.
Gdyby uznać te cła za stałe albo gdyby były dalsze kontr-cła, negatywne skutki dla gospodarki byłyby jeszcze większe: do 3,1-3.3 proc. dla USA oraz 0,5-0,6 proc. dla UE, a także 1,2 proc. dla światowego PKB, podczas gdy globalny handel zredukowałby się o 7,7 proc. w ciągu trzech lat.
Dombrovskis podkreślił, że to nie Europa rozpoczęła tę konfrontację i Europa jej nie chce.
"Cła są wbrew politycznej i ekonomicznej logice oraz wieloletniemu handlowemu partnerstwu transatlantyckiemu, które było szacowane na 1,6 biliona euro w 2023 r." - podsumował komisarz. (PAP Biznes)
jz/ gor/