Potrzeby budżetu w dużej mierze sfinansowane pożyczkami z UE i na rynkach zagranicznych - Citi (opinia)
Wzrost potrzeb pożyczkowych budżetu państwa na 2025 r. zostanie w dużej mierze sfinansowany pożyczkami z UE i na rynkach zagranicznych - oceniają ekonomiści Citi. Ryzyko noweli budżetu 2024 r. jest istotne, ale ewentualna rewizja powinna mieć ograniczony wpływ na nastroje rynkowe.
"Szczegóły projektu budżetu na 2025 r. mogą być mylące. Z jednej strony, ścieżka fiskalna w 2024 i 2025 r. wydaje się bardziej ekspansywna niż wcześniej zakładano, a potrzeby pożyczkowe netto mają wzrosnąć o 60 proc. w porównaniu z 2024 r. Z drugiej strony, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych utrzymuje się na poziomie około 5,5 proc. PKB, co nie jest szokujące po już wysokich deficytach w latach 2023 i 2024. Rynek POLGB zareagował nerwowo na te szczegóły, ale uważamy, że ogólna sytuacja jest prawdopodobnie lepsza niż sugerowałaby początkowa reakcja" - napisali w raporcie ekonomiści.
"Chociaż potrzeby pożyczkowe wzrosną, naszym zdaniem wzrost ten zostanie w dużej mierze sfinansowany pożyczkami z UE i na rynkach zagranicznych (i tak, oczekiwane znaczące obniżki stóp procentowych przez Fed pomogłyby tutaj). Wreszcie, przy wspierającej polityce fiskalnej i zbliżającym się poluzowaniu polityki pieniężnej w Polsce, ogólny wzrost PKB może pomóc budżetowi" - dodali.
Według przyjętego w środę przez rząd projektu deficyt budżetu państwa w 2025 r. wyniesie 289 mld zł, a potrzeby pożyczkowe netto budżetu mają wynieść 366,8 mld zł. Kwoty te uwzględniają spłatę długu PFR na poziomie 34,7 mld zł oraz Funduszu Covid-19 na poziomie 28,5 mld zł.
Ekonomiści Citi oceniają, że resort finansów może zwiększyć podaż obligacji w walutach obcych.
"Sądzimy, że Ministerstwo Finansów będzie próbowało usunąć część presji z rynku obligacji w walucie krajowej poprzez zwiększenie podaży obligacji w walutach obcych, co powinno być łatwiejsze w przyszłym miesiącu w przypadku znaczących obniżek stóp procentowych przez Fed i EBC" - napisali ekonomiści.
Dodatkowo, część potrzeb pożyczkowych zostanie prawdopodobnie sfinansowana pożyczkami z UE. W tym roku Polska otrzymała już 8,1 mld EUR pożyczek RRF z UE (instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności UE - PAP) i spodziewamy się, że w przyszłym roku kwoty te wyniosą około 15 mld EUR" - dodali.
Zdaniem Citi, wciąż istnieje ryzyko nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 r.
"Minister finansów przyznał, że jak dotąd dochody budżetowe w tym roku były niższe od prognoz. Nadal istnieje pewna szansa, że ożywienie gospodarcze zwiększy dochody w ostatnich miesiącach roku, a niektóre wydatki mogą być niższe od planów, co poprawi sytuację budżetową w IV kw. 2024 r." - napisano w raporcie.
"Uważamy jednak, że ryzyko rewizji budżetu w tym roku jest istotne. Z drugiej strony, inwestorzy są świadomi takiego ryzyka i sądzimy, że rewizja budżetu będzie miała ograniczony wpływ na nastroje rynkowe" - dodano. (PAP Biznes)
pat/ ana/