Szczyt inflacji w marcu '25 na poziomie 5,4 proc. - BGK (opinia)
W pierwszym kwartale '25 roczny CPI będzie wyższy przez ceny żywności i inflację bazową - w konsekwencji szczyt inflacji zostanie odnotowany w marcu 2025 r. w okolicach 5,4 proc. rdr - przewidują analitycy BGK.
Analitycy w kwartalnym raporcie makroekonomicznym BGK podali, że w ostatnich miesiącach roczna inflacja CPI oscylowała w przedziale 4,5-5,0 proc., czyli pozostawała na poziomie wyraźnie powyżej górnego pasma odchyleń od celu NBP.
"Głównym czynnikiem przyczyniającym się do tego były ceny administrowane. Po ich wyłączeniu inflacja kształtuje się na poziomie ok. 3,5 proc. rdr. Niemniej również ta miara pozostawała w trendzie rosnącym, do czego przyczynia się dochodząca do 5,0 proc. rdr dynamika cen żywności" - napisali.
Dodali, że ponowne wzrosty cen na światowym rynku żywności (mierzone przez indeks FAO, będące statystycznie wyprzedzające wobec cen w Polsce) sugerują dalszy dodatni wkład do koszyka CPI na znaczącym poziomie.
"W związku z tym podnosimy ścieżkę prognoz inflacji na najbliższe miesiące. W pierwszym kwartale roczny CPI będzie wyższy przez ceny żywności oraz inflację bazową napędzaną przez tylko umiarkowanie słabnące momentum w usługach oraz przez wysoki wzrost akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe. W konsekwencji szczyt inflacji zostanie odnotowany w marcu 2025 r. w okolicach 5,4 proc. rdr" - napisali.
W dalszej perspektywie oczekują oni stopniowego schodzenia CPI w dół i przyspieszenia tego kierunku w III kwartale 2025 r., kiedy ustąpią efekty związane z wysokimi podwyżkami cen energii z lipca 2024.
"Zakładamy przy tym przywrócenie opłaty mocowej, co ponownie podniesie dynamikę cen energii. Jednocześnie oczekujemy braku zmian samych cen energii. Trzeba podkreślić, że bieżące kontrakty terminowe kształtują się nie tylko wyraźnie poniżej bieżących cen rozliczeniowych, lecz również limitu ceny dla gospodarstw domowych. Stwarza to więc duże szanse, że URE obniży ceny energii do takiego poziomu, że ich uwolnienie nie będzie odczuwalne dla gospodarstw domowych" - napisali.
Ich zdaniem w takim scenariuszu nadal możliwe jest trwałe osiągnięcie poziomu górnego pasma odchyleń od celu RPP w II połowie przyszłego roku.
"Czynnikiem ryzyka pozostają kwestie geopolityczne i ich przełożenie na rynki surowców energetycznych. Niemniej prawdopodobna polityka nowej amerykańskiej administracji dotycząca wydobycia ropy i gazu pozostanie czynnikiem ciążącym wycenie surowców energetycznych. Z drugiej strony nie widać normowania oczekiwań inflacyjnych gosp. dom. w porównaniu do wyniku sprzed pandemii, jak ma to miejsce w strefie euro" - podsumowali. (PAP Biznes)
jz/ osz/