Trump zapowiada dodatkowe cła za sprzyjanie BRICS
Stany Zjednoczone nałożą dodatkowe 10-procentowe cła na każdy kraj sprzyjający polityce BRICS - zapowiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. W brazylijskim Rio de Janeiro trwa dwudniowy szczyt tej nieformalnej organizacji.
"Każdy kraj, który opowie się po stronie antyamerykańskiej polityki BRICS, zostanie obciążony DODATKOWYM cłem w wysokości 10 proc. Nie będzie od tej zasady żadnych wyjątków" - napisał na platformie Truth Social amerykański przywódca.
2 kwietnia w Białym Domu Trump przedstawił szczegółowy plan podwyższenia stawek celnych dla większości państw świata. Ich wejście w życie administracja Trumpa odłożyła jednak do 9 lipca, zostawiając sobie czas na negocjacje. W tym czasie Amerykanie podpisali umowy handlowe z Wielką Brytanią i Wietnamem.
Termin ten ponownie przełożono - zgodnie z niedzielną deklaracją ministra finansów Scotta Bessenta cła zostaną podwyższone z początkiem sierpnia. Od poniedziałku administracja ma zacząć wysyłać w tej sprawie oficjalne pisma do krajów.
Kraje wchodzące grupy BRICS na rozpoczętym w niedzielę w Rio de Janeiro dwudniowym szczycie potępiły izraelskie i amerykańskie ataki militarne na Iran. Blok skrytykował również podwyżki ceł ogłoszone przez Waszyngton.
W skład grupy BRICS, która formalnie nie jest organizacją międzynarodową, wchodziły do niedawna tylko Brazylia, Chiny, Indie, Rosja i RPA. W ubiegłym roku przyjęto Egipt, Etiopię, Iran, Arabię Saudyjską i ZEA, a w styczniu - Indonezję. 10 innych państw ma status "krajów partnerskich", wśród nich Białoruś, Kuba, Malezja i Nigeria.
Blok uznawany jest przez niektórych za alternatywę wobec zdominowanej przez państwa zachodnie grupy G7. Oceniano go jako platformę, za pomocą której Chiny i Rosja chcą podważyć obecny porządek światowy. Część komentatorów sądzi jednak, że szybkie rozszerzenie grupy utrudniło realizację takich celów.(PAP)
mobr/ mal/ gor/