Wprowadzenie ceł od 1 VIII wywrze większą presję na inne kraje - sekretarz skarbu USA
Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent powiedział w poniedziałek, że wprowadzenie wysokich stawek celnych dla krajów od 1 sierpnia „wywrze większą presję na te kraje, aby zawarły lepsze porozumienia”.
W opinii agencji CNBC, wypowiedzi Bessenta wskazują, że postrzega on planowane przez prezydenta Donalda Trumpa ogromne cła na najważniejszych partnerów handlowych — które zostały odroczone do 1 sierpnia — nie tyle jako ostateczny termin podpisywania umów, co jako kolejną taktykę negocjacyjną mającą na celu wywarcie nacisku na kraje dotknięte cłami i zmuszenie ich do przyjęcia korzystnych warunków dla Stanów Zjednoczonych.
"Zobaczymy, co prezydent będzie chciał zrobić" – powiedział Bessent w CNBC, gdy zapytano go, czy termin przypadający na przyszły miesiąc może zostać przedłużony dla krajów, które prowadzą produktywne rozmowy. Pomysł ten w ostatnich miesiącach poparli przedstawiciele administracji.
"Sądzę, że wyższy poziom taryf wywrze większą presję na te kraje, aby zawarły lepsze umowy” – powiedział Bessent.
Wypowiedź Bessenta zbiegła się z innymi w ostatnich dniach, kiedy czołowi urzędnicy administracji Trumpa twierdzili, że 1 sierpnia to „twardy termin”.
Sekretarz handlu Howard Lutnick powiedział w niedzielę, że „nic nie powstrzymuje krajów przed rozmowami z nami po 1 sierpnia, ale zaczną płacić cła od 1 sierpnia”.
Bessent powiedział także, że „naszym partnerom handlowym powiedziano, że taryfy mogą powrócić do poziomów z 2 kwietnia”.
"Możemy kontynuować rozmowy, ale powtarzam, że negocjacje postępują szybko, ale nie będziemy się spieszyć, żeby tylko zawrzeć umowę” - powiedział.
Termin wprowadzenia ceł przez Trumpa był przesuwany kilkukrotnie od czasu jego ogłoszenia 2 kwietnia, kiedy nałożył on wysokie cła na partnerów handlowych. W opinii ekspertów, podważa to, czy termin wyznaczony na 1 sierpnia zostanie dotrzymany, a także czy administracja postrzega go jako kolejne narzędzie mające na celu skłonienie partnerów handlowych do przystąpienia do negocjacji.
Kolejnym sygnałem, że Bessent postrzega cła, które mają zostać wprowadzone 1 sierpnia, jako narzędzie negocjacyjne, jest jego wypowiedź w poniedziałek, w której stwierdził, że administracji „bardziej zależy na wysokiej jakości” umowach handlowych niż na ich podpisaniu do 1 sierpnia.
"Ważniejsza jest jakość transakcji, a nie jej termin” – powiedział Bessent. (PAP Biznes)
pr/ osz/