Profil:
Ailleron SASoftware Mind skupia się na strategicznym przesunięciu się w kierunku rynków USA i Europy Zachodniej (wywiad)
Software Mind, spółka z grupy Ailleron, koncentruje się na poszerzaniu oferty oraz na strategicznym przesunięciu się w kierunku rynków, na których działają jej klienci, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej - poinformował PAP Biznes prezes Grzegorz Młynarczyk.
W pierwszym półroczu 2024 r. Grupa Ailleron zanotowała przychody ze sprzedaży w wysokości 249,5 mln zł, co jest poziomem o blisko 10 proc. wyższym do analogicznego okresu w 2023 roku - z uwzględnieniem od drugiego kwartału 2024 r. wyników amerykańskiej spółki Prosoft LLC (number8).
Segment Technology Services, operujący w ramach Grupy Software Mind, zrealizował sprzedaż na poziomie 215,8 mln zł, co oznacza rdr wzrost o blisko 11 proc. Znaczący dla wyników był efekt konsolidacji spółki number8 (od II kw. 2024 r.). Zysk operacyjny wyniósł nieco ponad 33,4 mln zł. Oznacza to, że Technology Services osiągnęło marżę operacyjną na poziomie ok. 15 proc.
"Z perspektywy Software Mind - nie widzimy jeszcze istotnej zmiany na rynku, ale zauważamy pozytywny trend, zwłaszcza jeśli chodzi o Stany Zjednoczone. Tam obserwujemy powolną zmianę nastawienia spółek do inwestycji. Wydaje mi się, że ma to związek z obniżeniem stóp procentowych przez FED" - powiedział Grzegorz Młynarczyk, prezes Software Mind.
"Moim zdaniem, pozwoliło to wielu firmom na nowo otworzyć się na pozytywne myślenie w kontekście inwestycji. Jest to dla nas bardzo istotne, ponieważ w wielu firmach, z którymi współpracujemy od lat, wzrost był związany z uruchamianiem nowych budżetów na rozwój różnych obszarów. Dlatego Stany Zjednoczone, w porównaniu z innymi regionami, pozytywnie kontrybuują, a my widzimy tam zmianę nastawienia" - dodał.
Prezes wskazał, że jeśli chodzi o rynek europejski, to sytuacja różni się w zależności od kraju, ale ogólnie całość regionu cechuje się znacząco mniejszą dynamiką niż to miało miejsce w poprzednich latach.
"Nie sądzę, żeby ten rynek znacząco się zmienił w najbliższej perspektywie. Z kolei Wielka Brytania, pomimo swoich problemów, z naszej perspektywy również radzi sobie dobrze. Widzimy większe zainteresowanie usługami, a coraz więcej nowych firm zaczyna pytać o możliwość współpracy. Docierając do nich, dostrzegamy, że nasza oferta trafia na bardziej podatny grunt niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu" - powiedział Grzegorz Młynarczyk.
"Podsumowując, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania to rynki, które z naszej perspektywy funkcjonują dobrze. Pozostałe np. Niemcy w dalszym ciągu borykają się z różnymi wyzwaniami. To samo dotyczy Norwegii, Finlandii i Szwecji, gdzie rynek nadal nie odbił się do wcześniejszych poziomów – mimo, że mamy tam kolejnych klientów" - dodał.
Wskazał, że Ameryka Północna – wliczając Kanadę - i Europa to są dwa główne rynki, jeśli chodzi o bazę klientów spółki.
"Z Ameryki Północnej generujemy około 47 proc. przychodów. Chcielibyśmy nie tylko zwiększyć wolumen, ale także procentowy udział tego rynku w naszych całkowitych przychodach. Naszym celem jest, aby zarówno wolumen, jak i procentowy udział wzrosły do poziomu 50 procent" - powiedział prezes.
SOFTWARE MIND KONCENTRUJE SIĘ NA PRZESUNIĘCIU W KIERUNKU RYNKÓW, NA KTÓRYCH DZIAŁAJĄ KLIENCI SPÓŁKI
"Patrząc z lotu ptaka na naszą strategię inwestycyjną, ma ona dwa główne cele. Historycznie, na początku skupialiśmy się na zwiększeniu skali działania, otwierając nowe lokalizacje, co miało na celu dywersyfikację dostępu do puli talentów. Ten plan został już zrealizowany" - powiedział Grzegorz Młynarczyk.
"Obecnie koncentrujemy się na poszerzaniu naszej oferty oraz na strategicznym przesunięciu się w kierunku rynków, na których działają nasi klienci – przede wszystkim Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej. Chcemy zwiększyć naszą obecność w tych regionach, będąc bliżej klientów i oferując usługi, które są dopasowane do ich stref czasowych, np. poprzez model onshoringowy lub nearshoringowy" - dodał.
Wskazał, że przykładem jest spółka Prosoft, dotychczas działająca pod marką number8 w USA i LATAM (Ameryka Łacińska), którą Software Mind przejęło w tym roku i obecnie już działa pod marką Software Mind.
"Z jednej strony jesteśmy bliżej klientów, z drugiej – poszerzamy naszą ofertę, starając się być partnerem pierwszego wyboru dla firm, które szukają kompleksowej obsługi. Oferujemy im szeroki zakres – od konsultingu, przez projektowanie i realizację, po zarządzanie rozwiązaniami w ramach tzw. managed services. Naszym celem jest dalsze poszerzanie portfela usług, dodając kolejne wertykały" - powiedział.
"Oprócz organicznego rozwoju poszukujemy również firm lub zespołów, które z perspektywy inwestycyjnej mogłyby dołączyć do grupy Software Mind. To jeden z kierunków, którym podążamy. Drugim kierunkiem jest uzupełnianie naszej oferty i nawiązywanie współpracy z klientami na bardzo wczesnych etapach – w tym kontekście element konsultingowy jest dla nas bardzo interesujący" - dodał.
Jak wskazał prezes, inwestycja w Prosoft LCC - właściciela marki "number8" – wpisuje się doskonale w strategię spółki.
"To amerykańska spółka, która ma w swoim DNA silny komponent konsultingowy. My dokładamy do tego nasze doświadczenie w product engineering, który jest podstawą naszej oferty. Marka number8 specjalizuje się w budowaniu zespołów rozwijających produkty dla klientów, głównie ze Stanów Zjednoczonych. Mają w swoim portfelu bardzo ciekawe projekty, a także klientów z listy Fortune 500" - powiedział.
Prezes podał, że spółka jest w procesach dotyczących akwizycji.
"Procesy związane z akwizycją dotyczą zarówno spółek ze Stanów Zjednoczonych, jak i Europy. Która z tych transakcji nastąpi jako pierwsza, trudno mi powiedzieć. Może się wydawać, że jesteśmy już bardzo blisko finalizacji, ale nasze doświadczenie – a zrealizowaliśmy już sześć transakcji – nauczyło nas, że dopóki nie złożymy podpisów pod umowami, wszystko może się jeszcze zmienić" - powiedział Grzegorz Młynarczyk.
"Zapowiadaliśmy inwestycje w Wielkiej Brytanii i je zrealizowaliśmy. Po pierwsze, wzmocniliśmy naszą obecność sprzedażową, ponieważ postrzegamy ten rynek jako atrakcyjny. W związku z tym zatrudniliśmy specjalistów z dużym doświadczeniem w sprzedaży i pozyskiwaniu klientów w sektorach mediowym, finansowym oraz telekomunikacji. Uważamy, że to dopiero początek od strony sprzedażowej" - dodał.
Wskazał, że spółka ma coraz więcej klientów i specjalistów dedykowanych do ich obsługi.
"Chcielibyśmy, aby ten obszar dalej się rozwijał. Prowadzimy też rozmowy z firmami z perspektywy inwestycyjnej – zarówno mniejszymi, jak i większymi. Czasami są to zespoły, a czasami większe organizacje. Rozmawiamy również z firmami, które choć mogą nie mieć głównej siedziby w Wielkiej Brytanii, to generują większość swoich przychodów właśnie z tego rynku. I to jest dla nas bardzo interesujące" - dodał.
Prezes wskazał, że w sektorze, w którym działa spółka, czyli w firmach dostarczających usługi programistyczne, integracyjne i konsultingowe, wzrost w ostatnim i poprzednim roku był znacznie spowolniony.
"Widać to po wynikach naszych bliższych i dalszych konkurentów. Na bieżąco analizujemy dane z firm, do których się porównujemy, a najbardziej wymierne dane czerpiemy z raportów spółek giełdowych. Z tych analiz jasno wynika, że ich wzrost znacząco wyhamował, zarówno w przypadku top line, jak i wyników EBITDA. W wielu przypadkach to wyhamowanie oznacza wręcz spadki" - powiedział.
"Są jednak wyjątki i wydaje mi się, że my jesteśmy jednym z nich. Jeśli chodzi o wyniki to mogą być one lepsze niż w zeszłym roku - szczególnie jeśli chodzi o poziom przychodów na poziomie całej Grupy. Myślę, że to zostało również dostrzeżone w skonsolidowanym raporcie, który Ailleron opublikował za pierwsze półrocze. Stanowiliśmy około 87 proc. całości przychodów grupy Ailleron i jak widać w raportowanych segmentach działalności osiągnęliśmy dynamikę rdr na poziomie 11 proc. w segmencie Technologu Services" - dodał.
Prezes podał, że wzrosty spółki pochodzą głównie ze Stanów Zjednoczonych oraz z Europy Zachodniej.
"Wracając do kwestii wzrostu organicznego warto spojrzeć na to, co dzieje się na rynku ogólnie. Co nam obniża wyniki w porównaniu do poprzednich lat, to niekorzystne kursy walutowe. W pierwszym półroczu 2024 roku w przypadku euro straciliśmy około 7 milionów złotych, co przekłada się bezpośrednio na EBITDA, a w przypadku dolara było to w granicach 5,7 milionów złotych. To są znaczące różnice, ale pomimo tych wyzwań, nadal udaje nam się organicznie rosnąć w przychodach" - powiedział Grzegorz Młynarczyk.
"Obecnie rynek polski stanowi relatywnie niewielką część naszych przychodów. Skupiamy się głównie na współpracy z klientami z sektora telekomunikacyjnego, z którymi współpracujemy od lat, a nasze umiejętności są oceniane bardzo dobrze. Widzimy, że tutaj w dalszym ciągu jest potencjał. Główny nacisk kładziemy na rozwój na rynkach zagranicznych, co sprawia, że rynek polski nie jest naszym głównym rynkiem wzrostu, ale jesteśmy tu głęboko zakorzenieni i wiele osób wciąż pracuje w Polsce" - dodał.
Wskazał, że w Polsce wzrost kosztów, zwłaszcza w kontekście inflacji, jest zauważalny, co podnosi oczekiwania pracowników.
"Chociaż niektórzy twierdzą, że rynek pracy przeszedł z rynku pracownika na rynek pracodawcy, ja postrzegam to inaczej - jeżeli ma się ciekawą ofertę pracy, to z powodzeniem można znaleźć specjalistów na rynku bez względu na sytuację rynkową. Obiektywnie rzecz biorąc, obserwujemy zwiększoną liczbę zgłoszeń na nasze oferty pracy w porównaniu do lat poprzednich, co świadczy o większej dynamice na rynku pracy" - powiedział prezes.
SOFTWARE MIND CHCE ROZWIJAĆ OBSZARY TAKIE JAK BIOTECH, FINANCIAL SERVICES I TMT
"Jeśli chodzi o TMT (Technology, Media, Telecommunications) – na pewno mamy już dwa obszary – Technology i Telecommunications. Mimo że telekomunikacja to dojrzały rynek, udało nam się znaleźć nisze z dużym potencjałem wzrostu – w ciągu ostatnich 2 lat ten obszar dobrze nam się rozwijał. Telekomunikacja jest jednym najlepiej rozwiniętych u nas obszarów, więc tu stawiamy na dalszy organiczny wzrost, raczej uzupełniany punktowymi inwestycjami" - powiedział Grzegorz Młynarczyk.
"Teraz stawiamy mocniej na media, dlatego zatrudniliśmy eksperta, który specjalizuje się w tym obszarze. Jeśli chodzi o potencjał, wszystkie te obszary uważamy za wertykały z dużym potencjałem wzrostu. Biotech i lifescience to duże rynki, które od strony rozwiązań IT w różnych obszarach mają jeszcze wiele do zrobienia. Chcielibyśmy rozszerzyć kompetencje w tych wszystkich obszarach również poprzez dodatkowe akwizycje" - dodał.
Wskazał, że spółka rozwija także horyzontalne specjalizacje, które może stosować w różnych branżach, szczególnie w obszarach związanych z danymi.
"Data engineering, analytics i data science to obszary, które mają i - naszym zdaniem - będą nabierały coraz większego znaczenia. Obserwujemy wzrost zainteresowania AI, a projekty z tym związane będą wymagały solidnych kompetencji związanych z organizacją i przetwarzaniem danych" - powiedział.
"Bez odpowiedniego dostępu, czyszczenia i zarządzania danymi, projekty AI, w tym trenowanie modeli, nie mogą się udać. Statystyki pokazują, że aż 80 proc. projektów związanych z danymi nie spełnia oczekiwań. Dlatego naszym priorytetem jest zapewnienie odpowiednich warunków do zarządzania danymi, aby móc skutecznie wdrażać rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji" - dodał.
Prezes wskazał, że w przyszłości, gdy modele AI będą jeszcze bardziej powszechnie dostępne, zadaniem spółki będzie ich odpowiednie profilowanie, aby spełniały w jak najlepszym stopniu oczekiwania biznesowe klientów na podstawie między innymi własnych, specyficznych danych.
Anna Lalek (PAP Biznes)
alk/ asa/