Sprzedaż mieszkań w listopadzie i grudniu będzie niższa niż w październiku - Otodom
Sprzedaż mieszkań w listopadzie i grudniu będzie zapewne niższa niż w październiku, ale wolumen sprzedaży miesięcznej w końcówce roku nie powinien być niższy niż 4,2 tys. lokali na rynkach największych polskich miast - ocenia Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku Otodom.
 
  "Początek października po stronie popytowej nie przyniósł istotnych zmian w stosunku do września. Oznacza to, że październikowa sprzedaż mieszkań deweloperskich na 7 największych rynkach w Polsce może być co najmniej tak wysoka jak we wrześniu" - wskazała w komentarzu Katarzyna Kuniewicz.
Dodała, że realizację takiego scenariusza wspiera fakt obniżki stóp procentowych, która miała miejsce na początku października. Wiele wskazuje na to, że niezależnie od tego czy RPP podejmie jeszcze w tym roku decyzje o dalszych obniżkach, czy wstrzyma się z takimi decyzjami, w połowie listopada na rynku mieszkaniowym powinny się rozpocząć akcje promocyjne i rabatowe.
"Odpowiedzią popytu na proponowane przez firmy deweloperskie akcje promocyjne jest wyższa skłonność do finalizowania zakupu. Dlatego sprzedaż mieszkań w listopadzie i grudniu będzie zapewne niższa niż w październiku, ale wolumen sprzedaży miesięcznej w końcówce roku nie powinien być niższy niż 4,2 tys. lokali na rynkach największych polskich miast" - dodała Katarzyna Kuniewicz.
Jak wskazała, jeśli sprzedaż w ostatnim kwartale 2025 roku kształtowałaby się zgodnie z powyższym scenariuszem, to roczny kwartalny wolumen sprzedaży może sięgnąć 13 tys. mieszkań, co będzie oznaczało 18 proc. wzrost kwartał do kwartału i ponad 40 proc. wzrost rok do roku. Ten scenariusz wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobny i oznacza, że w całym 2025 roku wolumen sprzedaży na 7R sięgnie 41-42 tys. lokali (36,4 tys. mieszkań sprzedanych w 2024 roku).
"Zagregowane dla 7 największych rynków dane wskazują, że wielkość oferty wraz z liczbą mieszkań zarezerwowanych są na tak wysokim poziomie, iż wyższa sprzedaż mieszkań jest możliwa do zrealizowania. Aby zrealizował się tak pozytywny dla firm deweloperskich scenariusz spełnione powinny być dodatkowo dwa warunki: dalsza stabilizacja cen mieszkań oraz kolejna (grudniowa) obniżka stóp procentowych" - podano w komentarzu.
Według Katarzyny Kuniewicz, aby taki scenariusz został zrealizowany w IV kwartale nie jest konieczna adekwatna do sprzedaży nowa podaż. Co oznacza, że liczba mieszkań wprowadzanych do sprzedaży w kolejnych trzech miesiącach może być mniejsza od liczby mieszkań sprzedanych w tym czasie.
"Tylko na dwóch spośród siedmiu analizowanych rynków scenariusz dobrego sprzedażowo IV kwartału może się zrealizować tylko w warunkach wzrostu liczby mieszkań wprowadzanych do sprzedaży (nowej podaży). Chodzi o rynek warszawski i trójmiejski, na których wskaźnik: czas wyprzedaży oferty, osiąga obecnie wartości wskazujące na równowagę popytowo-podażową i wynika wprost z relatywnie niskiej w stosunku do pozostałych rynków, liczby mieszkań deweloperskich oferowanych potencjalnym nabywcom" - wskazała.
W okresie I kw. - III kw. 2025 roku liczba mieszkań sprzedanych na 7 największych rynkach w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Katowice) wyniosła 28,3 tys.: w I kwartale - 8,7 tys., w II kwartale - 8,6 tys., w III kwartale - 11 tys.
Inaczej kształtowała się w tym okresie nowa podaż na rynku deweloperskim, czyli tzw. wprowadzenia. W okresie I kw. - III kw. 2025 roku liczba mieszkań wprowadzonych do oferty (do sprzedaży) na 7 największych rynkach w Polsce (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Katowice) wyniosła 33,1 tys.: w I kwartale - 12,3 tys., w II kwartale - 10,7 tys., w III kwartale - 10,1 tys. (PAP Biznes)
mbi/ ana/
 
 
 
