W '25 szansa na odbicie w sektorze dóbr trwałych - Allianz Trade
W 2025 roku jest szansa na odbicie w sektorze dóbr trwałych, do czego przyczynić się mogą m.in. niższe w skali globalnej koszty kredytu oraz lepsza dostępność z powodu większej płynności w łańcuchach dostaw - wynika z raportu Allianz Trade "Dobra trwałe: szansa na odbicie w 2025".
Wskazano, że odbicie w sektorze dóbr trwałych w 2025 roku może być również wsparte przez innowacje technologiczne, które pobudzą popyt, zwłaszcza na urządzenia napędzane sztuczną inteligencją. Do czynników przygotowujących grunt pod silne ożywienie w 2025 r. eksperci zaliczyli też odchodzenie konsumentów od drogich usług oraz to, że towary zakupione w 2021 r. wkrótce będą musiały być wymienione.
Jak podano w raporcie, w 2021 r. pandemia zmieniła nawyki konsumentów w zakresie wydatków, a lockdowny i środki dystansowania społecznego skłoniły gospodarstwa domowe do modernizacji przestrzeni życiowej, inwestowania w nowe komputery i elektronikę w celu ułatwienia pracy zdalnej oraz zakupu domowych systemów rozrywki, ponieważ siłą rzeczy wydatki na podróże i wypoczynek spadły.
Jak wynika z analiz Allianz Trade, zagregowane wydatki na dobra trwałe wzrosły o około +17 proc. rdr w Stanach Zjednoczonych, +13 proc. we Włoszech i +7 proc. we Francji.
Wskazano, że efekt nasycenia doprowadził jednak do wyraźnego spowolnienia w 2022 i 2023 r., zaostrzonego przez wyższe stopy procentowe, które zniechęciły konsumentów do dokonywania dużych zakupów, takich jak wysokiej klasy elektronika i sprzęt AGD.
Globalna sprzedaż komputerów osobistych odnotowała gwałtowny spadek o -16 proc. w 2023 r., największy spadek od początku XXI wieku. Podobnie globalne dostawy smartfonów spadły o 11 proc. w tym samym okresie.
Allianz Trade spodziewa się, że w 2024 r. sprzedaż dóbr trwałego użytku będzie jeszcze w fazie spowolnienia, rosnąc tylko o +2 proc. w Niemczech, +3 proc. we Francji, +2 proc. w USA i 5 proc. we Włoszech, podczas gdy Wielka Brytania powinna odnotować niewielkie spowolnienie o -1 proc.
"Jednak w 2025 r. sytuacja ma się odwrócić, dzięki pozytywnym wiatrom wynikającym z cykli konsumpcji po pandemii i korzystniejszych warunków gospodarczych" - napisano.
Dodano jednak, że wraz ze spadkiem presji inflacyjnej, banki centralne na prawie całym świecie luzują politykę pieniężną, co poprawi dostęp konsumentów do finansowania, ułatwiając zakup dużych przedmiotów.
"Płace skorygowane o inflację również nadal rosną. Co więcej, wzorce konsumpcji przekształcają się przez stopniowe odchodzenie od usług w kierunku towarów. Po silnym ożywieniu po pandemii, obecnie wydatki w sektorze usług, w tym na podróże, gastronomię i wypoczynek, zaczęły już tracić impet" - napisano.
Podano, że w strefie euro wydatki na usługi spowolniły do zaledwie +0,5 proc. rdr w II kwartale 2024 r., w porównaniu z+2,3 proc. latem 2023 r.
Podobnie sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych, gdzie wydatki konsumentów na usługi wykazują oznaki przesycenia, a wzrost znacznie spowalnia, ponieważ stłumiony popyt na wypoczynek z ery pandemii zanika.
"Oczekuje się, że to spowolnienie wydatków na usługi przekieruje dochód rozporządzalny z powrotem na dobra trwałe" - napisano.
Jak podano, naturalny cykl życia dóbr trwałego użytku, z których wiele ma żywotność od trzech do pięciu lat sugeruje, że cykl wymiany rozpocznie się na nowo do 2025 r., napędzając nową falę popytu.
Z analizy wynika również, że kolejnym czynnikiem przyciągającym konsumentów do dóbr trwałego użytku, a zwłaszcza nowej elektroniki, komputerów i smartfonów, są ostatnie postępy technologiczne, zwłaszcza w zakresie sztucznej inteligencji, inteligentnych urządzeń domowych i zaawansowanych technologii obliczeniowych.
"Ponadto oczekuje się, że postępy w sektorach komputerowym i elektronicznym, w tym przyjęcie chipów obsługujących sztuczną inteligencję i zwiększona moc obliczeniowa w laptopach i komputerach stacjonarnych, będą napędzać znaczący cykl modernizacji. Przewiduje się, że globalne dostawy urządzeń opartych na sztucznej inteligencji, w tym inteligentnych głośników, domowych systemów bezpieczeństwa i podłączonych urządzeń, osiągną 1,5 mld sztuk do 2025 r., w porównaniu z 1,1 mld sztuk w 2023 r., co podkreśla duży potencjał wzrostu tych produktów" - napisano.
Ponadto oceniono, że odporność łańcucha dostaw, która była poważnym wyzwaniem dla sektora, również ulega poprawie. Poważne zakłócenia obserwowane podczas pandemii, w tym niedobory półprzewodników, które nękały przemysł elektroniczny i AGD, w dużej mierze ustąpiły.
Pomimo pewnych utrzymujących się problemów (np. kryzysu w regionie Morza Czerwonego), złagodzenie wąskich gardeł w dostawach pozwala producentom lepiej zaspokajać popyt i unikać wydłużonych terminów dostaw, które frustrowały konsumentów w ciągu ostatnich kilku lat.
"Przykładowo, czas realizacji zamówień na półprzewodniki skrócił się ze średnio 26 tygodni w 2022 roku do zaledwie 12 tygodni w połowie 2024 roku. Płynniejsze łańcuchy dostaw powinny pozwolić sektorowi na wzrost przychodów w 2025 roku" - napisano. (PAP Biznes)
mcb/ osz/