DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w Europie zniżkują; w centrum uwagi polityka i handel
W pierwszej godzinie sesji europejskie indeksy giełdowe zniżkują. W czwartek uwaga uczestników rynku koncentruje się na francuskiej polityce, danych makroekonomicznych i doniesieniach z globalnej polityki handlowej. Eurodolar stabilizuje się przy 1,1646.
Wskaźnik Stoxx Europe 600 pozostaje bez większych zmian, FTSE 100 spada o 0,07 proc., CAC 40 traci 0,13 proc., a DAX idzie w dół o 0,29 proc.
Po otwarciu sesji zyskują notowania szwajcarskiej firmy Nestle, po tym jak spółka podała, że zwolni 16 tys. pracowników, ponieważ nowy dyrektor generalny Philipp Navratil zamierza przyspieszyć proces restrukturyzacji giganta branży dóbr konsumpcyjnych.
W celu poprawy wydajności operacyjnej firma ogłosiła, że zwolni 12 tys. pracowników, a kolejne 4 tys. stanowisk zostanie zlikwidowanych w ciągu najbliższych dwóch lat.
Pod kierownictwem poprzedniego dyrektora generalnego Laurenta Freixe'a firma Nestle ogłosiła już program oszczędnościowy o wartości 2,5 mld franków szwajcarskich, który obecnie został zrewidowany do 3 mld franków szwajcarskich do końca 2027 r.
W czwartek rano inwestorzy poznali kilka danych makroekonomicznych z brytyjskiej gospodarki. Urząd Statystyczny Wielkiej Brytanii (ONS) podał, że w sierpniu brytyjska gospodarka odnotowała wzrost o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, co było zgodne z oczekiwaniami analityków.
ONS skorygował jednocześnie dane dotyczące wzrostu gospodarczego za lipiec, które początkowo wskazywały na stagnację gospodarczą. Według najnowszych szacunków, w lipcu brytyjska gospodarka skurczyła się o 0,1 proc.
Urząd opublikował ponadto dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, która wzrosła w sierpniu o 0,4 proc. mdm, podczas gdy poprzednio spadła o 0,4 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu mdm o 0,2 proc.
Uwaga inwestorów w Europie skierowana jest w czwartek na Francję, gdzie o 9.00 w parlamencie rozpoczęły się obrady nad dwoma wnioskami o wotum nieufności dla rządu premiera Sebastiena Lecornu. Rozstrzygnięcie zapadnie niewielką różnicą głosów, bo z decyzji socjalistów, by nie głosować przeciwko rządowi, mogą wyłamać się poszczególni posłowie.
Również po stronie prawicowych Republikanów (LR) mogą paść głosy za wotum nieufności, choć cała partia na razie go nie chce; oznaczałoby ono zapewne rozwiązanie parlamentu.
W centrum uwagi inwestorów wciąż znajdują się też zawirowania w globalnym handlu, po tym jak w piątek prezydent USA Donald Trump zagroził Chinom nową falą podwyżek ceł, aby "finansowo przeciwdziałać" nowym kontrolom eksportowym, które Chiny nałożyły na minerały ziem rzadkich.
Następnie we wtorek skrytykował Chiny za niekupowanie soi, nazywając to "aktem wrogości gospodarczej". Zagroził również "odwetem", takim jak embargo na olej spożywczy.
W środę prezydent USA Donald Trump poinformował, że Indie wstrzymają zakupy ropy od swojego głównego dostawcy, Rosji, a Stany Zjednoczone będą teraz próbowały skłonić Chiny do podjęcia podobnych działań, co wsparło wycenę surowca na globalnych rynkach.
W czwartek baryłka ropy West Texas Intermediate kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 58,7 USD, wyżej o 0,8 proc. Brent na ICE jest wyceniana po 62,4 USD za baryłkę, w górę o 0,7 proc.
Indie i Chiny są dwoma największymi nabywcami rosyjskiej ropy naftowej eksportowanej drogą morską, która jest objęta sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Przez wiele miesięcy Modi opierał się presji Stanów Zjednoczonych, aby zaprzestać zakupu rosyjskiej ropy.
Na rynku walutowym dolar pozostaje bez większych zmian do euro - notowania EUR/USD oscylują przy 1,1646. Kwotowanie USD/JPY stabilizuje się przy 151,1. (PAP Biznes)
pat/ ana/