DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street mocne spadki w reakcji na zapowiedzi Trumpa ws. ceł
Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, po deklaracji prezydenta Donalda Trumpa, że cła na Kanadę i Meksyk będą kontynuowane zgodnie z planem, a także po spadku notowań akcji Nvidii pomimo dobrych wyników finansowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,45 proc. do 43.239,50 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,59 proc. i wyniósł 5.861,57 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 2,78 proc. do 18.544,42 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 1,33 proc. do 2.145,28 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 11,26 proc. do 21,25 pkt.
"Należy zachować ostrożność. Niezwykła odporność rynku akcji w ostatnich miesiącach sugeruje, że do każdego wahania należy podchodzić ostrożnie. Dla byków korekta w dół nie byłaby niemile widziana, ponieważ mogłaby stworzyć atrakcyjniejsze możliwości wejścia na rynek w przyszłości” — powiedział Fawad Razaqzada, analityk rynku w Forex.
We wpisie na Truth Social prezydent Trump ogłosił, że proponowane cła w wysokości 25 proc. na Meksyk i Kanadę wejdą w życie 4 marca, po zakończeniu miesięcznego moratorium. Trump stwierdził, że oba kraje muszą jeszcze wystarczająco ograniczyć przepływ narkotyków przez granicę.
Prezydent stwierdził również, że Chiny, które już teraz borykają się z 10-procentowymi cłami ze strony USA, będą musiały zmierzyć się z dodatkowym 10-procentowym podatkiem.
"Znajdujemy się w martwym punkcie, na ograniczonym, nieco irracjonalnym rynku, czekając na jasność polityki" – powiedział Jay Hatfield, dyrektor generalny Infrastructure Capital Advisors.
Uwaga inwestorów skupiała się podczas czwartkowej sesji na akcjach koncernu Nvidia, który pokazał lepsze od oczekiwań wyniki za czwarty kwartał i prognozy na 2025 rok.
Akcje Nvidii spadły na koniec dnia ponad 7 proc.
"Zyski Nvidii były znakomite, ale pojawiły się one podczas niezwykle nerwowej fazy na giełdy" - powiedział James Demmert, dyrektor ds. inwestycji w Main Street Research.
"To znamienne, że najnowsze wyniki firmy Nvidia po raz dziewiąty z rzędu przebiły oczekiwania i nie zdołały zdobyć rynku. Perspektywa możliwości tańszego wprowadzenia usług AI oraz rosnąca niepewność co do perspektyw gospodarczych oznaczają, że firmy będą zwracać większą uwagę na wydatki związane z technologią” — powiedział Dan Coatsworth, analityk inwestycyjny w AJ Bell.
„Chociaż wzrost przychodów wyhamował, to przy wzroście o 78 proc. rok do roku pozostaje imponujący, biorąc pod uwagę skalę, wskazując na silny popyt na infrastrukturę AI. Ta solidna wydajność powinna w podobny sposób złagodzić obawy inwestorów dotyczące potencjalnych spowolnień wynikających z pojawiających się konkurentów, takich jak DeepSeek” — dodał Ido Caspi, analityk ds. badań w Global X.
Oprócz deklaracji taryfowej Trumpa, nastroje osłabił również skok liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w tygodniu kończącym się 22 lutego wyniosła 242.000. Było to o 22.000 więcej niż w poprzednim tygodniu i więcej niż szacunki Dow Jones na poziomie 225.000.
Wynika to z kilku innych ostatnich raportów ekonomicznych – w tym łagodniejszego niż oczekiwano odczytu zaufania konsumentów, rozczarowujących danych o sprzedaży detalicznej i słabego odczytu nastrojów konsumenckich – które wstrząsnęły akcjami i wzbudziły obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki.
Inwestorzy czekają teraz na piątkowy indeks cen wydatków na konsumpcję osobistą – preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik inflacji.
Liczba umów na sprzedaż domów podpisanych przez Amerykanów w styczniu spadła o 4,6 proc. miesiąc do miesiąca. Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów wyniesie -0,9 proc.
Miesiąc wcześniej liczba podpisanych umów na sprzedaż domów (pending home sales) spadła o 4,1 proc. mdm, po korekcie.
Produkt Krajowy Brutto USA w czwartym kwartale wzrósł o 2,3 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kwartał do kwartału - podał Departament Handlu w drugim wyliczeniu. Wstępnie szacowano 2,3 proc. W III kw. PKB USA wzrósł o 3,1 proc, a w II kw. 2024 r. PKB wzrósł o 3 proc.
Konsumpcja prywatna wzrosła w IV kw. o 4,2 proc., wobec 3,7 proc. w poprzednim kwartale. Wstępnie szacowano 4,2 proc.
Bazowy deflator PCE wyniósł w IV kw. w ujęciu zanualizowanym kdk 2,7 proc., wobec wstępnego odczytu na poziomie 2,5 proc. i 2,2 proc. w poprzednim kwartale. Deflator PCE to preferowana przez amerykańską Rezerwę Federalną miara inflacji.
Ceny ropy wzrosły w czwartek o ponad 2 proc., ponieważ ponownie pojawiły się obawy o podaż po tym, jak prezydent USA Donald Trump cofnął licencję udzieloną amerykańskiemu koncernowi naftowemu Chevron na prowadzenie działalności w Wenezueli.
Kontrakty rozliczyły się na poprzedniej sesji na najniższych poziomach od 10 grudnia.
"Rynki lubią przejrzystość, a nie niepewność. Jeśli nie zostanie przedstawiona jasna ścieżka w sprawie ceł i pokoju w Europie Wschodniej, ceny ropy pozostaną w defensywie ze sporadycznymi i spontanicznymi wzrostami opartymi na nagłówkach gazet" – powiedział Tamas Varga, analityk PVM.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień zwyżkują o 2,29 proc. do 70,19 USD za baryłkę, a kwietniowe futures na Brent rosną o 1,85 proc. do 73,87 USD/b. (PAP Biznes)
pr/