DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na rynkach akcji spadki
Na europejskich giełdach indeksy spadają trzecią sesję z rzędu. USA rozważają możliwość bezpośredniego konfliktu z Iranem. Z kolei prezed Fed ostrzega rynki przed nadchodzącą wysoką inflacją w USA. Na rynku walutowym USD jest mocniejszy wobec euro. Bitcoin kosztuje ok. 104.700 USD. Notowania złota spadają - informują maklerzy.
Wskaźnik Stoxx 600 Europe zniżkuje o 0,44 proc.
FTSE 100 traci 0,34 proc.
CAC 40 jest niżej o 0,49 proc.
DAX idzie w dół o 0,46 proc.
Hays traci aż 20 proc. po aktualizacji danych o tradingu.
Stora Enso zyskuje 14,6 proc. w reakcji na plan potencjalnej sprzedaży lub wydzielenia zasobów leśnych o wartości 5,8 mld euro.
USA rozważają możliwość bezpośredniego konfliktu z Iranem, a to wywołuje niepokój na rynkach na świecie.
Prezydent USA Donald Trump wciąż nie podjął decyzji w sprawie ataku na Iran, bo zastanawia się, czy bomby penetrujące rzeczywiście zdołają zniszczyć irański podziemny obiekt nuklearny.
Trump chce być pewien, że taki atak jest naprawdę potrzebny, nie wciągnąłby USA w długotrwałą wojnę na Bliskim Wschodzie i przede wszystkim, czy rzeczywiście przyczyniłby się do osiągnięcia celu, jakim jest zniszczenie irańskiego programu nuklearnego.
Jeśli USA dołączą do wojny Izraela z Iranem, to ich celem będzie zapewne zniszczenie podziemnych zakładów wzbogacania uranu w Fordo.
W środę prezydent Donald Trump oświadczył, że nie chce zawieszenia broni, lecz kompletnego i totalnego zwycięstwa, czyli braku broni jądrowej Iranu.
Amerykański przywódca stwierdził, że choć nie podjął jeszcze decyzji o bombardowaniu Iranu, a negocjacje wciąż są możliwe, to "może będzie musiał walczyć".
"Bezpośrednie zaangażowanie się Ztanów Zjednoczonych w atak na Iran niemal na pewno wywołałoby znaczący wzrost cen ropy naftowej" -mówi Manish Bhargava, dyrektor Singapore Straits Investment.
"Taki wzrost zaostrzy globalną inflację, utrudniając wysiłki banków centralnych - takich jak Fed - w celu jej kontrolowania i potencjalnie opóźniając obniżki stóp procentowych" - dodaje.
Tymczasem prezes Fed ostrzega przed zbliżającą się znaczącą inflacją w USA.
Podwyżki taryf celnych USA mogą wpłynąć na wzrost inflacji i aktywność gospodarczą - wskazał prezes Fed Jerome Powell podczas środowej konferencji po posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
"Zmiany w polityce handlowej, imigracyjnej, fiskalnej i regulacyjnej nadal ewoluują, a ich wpływ na gospodarkę pozostaje niepewny. Skutki taryf będą zależeć od ich ostatecznego poziomu. Oczekiwania co do poziomu i skutków gospodarczych ceł osiągnęły szczyt w kwietniu i od tego czasu spadły" - powiedział Powell.
Szef Fed dodał, że podwyżki taryf w tym roku prawdopodobnie podniosą ceny i wpłyną na aktywność gospodarczą w USA.
Inwestorzy poznają w czwartek decyzje monetarne kilku banków centralnych, w tym banku centralnego Szwajcarii, Norwegii, Turcji i Wielkiej Brytanii.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 145,21 za 1 USD, bez zmian.
Euro jest po 1,1454 USD, w dół o 0,2 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,39 proc., bez zmian.
Bitcoin kosztuje 104.700,98 USD za token, niżej o 0,1 proc.
Złoto w dostawach spot jest wyceniane po 3.351,61 USD za uncję, niżej o 0,5 proc.
Ropa WTI na NYMEX jest po 76,16 USD za baryłkę - wyżej o 1,36 proc., a Brent na ICE zwyżkuje o 1,04 proc. do 77,50 USD. (PAP Biznes)
aj/